Marzenia szeregowego celnika.

N

Nie zarejestrowany

Gość
Szefa Służby,chciałbym swego,
Przestać widzieć klęczącego,
Przed Donaldem i przed klerem,
Żeby nie był ciągle zerem,
Z koalicją nie chciał siadać,
I głupoty przestał gadać,
Nie stosował już uników,
I polubił nas celników.
 
no przecież napisał, że chciałby widzieć a nie, że już zobaczył , nie analizowałeś wierszy w podstawówce i nie odpowiadałeś na pytania w stylu " co autor miał na myśli?"
 
Nie polubi nasz Szef srogi
Dla nas za wysokie progi
Jemu marzy się kariera
Najwyższego oficera

Oto twarz nieogolona
Jenerały na pagonach
Mała postać, groźna mina
Poznaj Jacka, ......syna
 
Ja jacka zlewam ciepłym ....., wolałbym zobaczyć tysiąc koni w galopie, przejechać się konno z Danielem Olbrychskim i zjeść kolację z Kasią Kowalską.
 
wszystko to gowno

Ja jacka zlewam ciepłym ....., wolałbym zobaczyć tysiąc koni w galopie, przejechać się konno z Danielem Olbrychskim i zjeść kolację z Kasią Kowalską.

ta nowa ustawa i te tysiące nowych szefunciow to wszystko male gnoje ,takie ziutki karierowicze,tyle zmian i jedno wielkie g......kiedys urząd to byl urząd i czlowiek wiedzial jakich ma szefów teraz tylko karierowiczow-sprzedawczykow...szkoda gadac:(
 
Ja jacka zlewam ciepłym ....., wolałbym zobaczyć tysiąc koni w galopie, przejechać się konno z Danielem Olbrychskim i zjeść kolację z Kasią Kowalską.

te konie to rozumiem, ale ta para "gwiazd" to jakoś nie spędza mi snu z powiek :)
to straszne, że te szefy myślą tylko o swoich stołkach, żałosne. zero prawdziwych ambicji, tylko żeby mnożnik był lepszy, żenada.
 
Back
Do góry