Miłościwie nam panujący ,pan Kapica ,kolejny raz -tym razem w Dzienniku ,za zły stan panujący na granicy obwinia Celników.By było jasne ,starych celników.Naprawę sytuacji widzi w obsadzaniu stanowisk młodymi funkcjonariuszami,jako mniej podatnymi na naciski .Szkoda ,że pan Kapica odgrzewa stare kotlety i zapomina o fakcie ,że "starych " celników ,czyli takich co pracują powyżej 20 lat w cle ,jest w CAŁEJ POLSCE -dokładnie 1335 osób! Czyli mniej niż 10% . Ilu z nich pracuje na granicy ? Pan Kapica powołuje się na Medykę i swoje rozmowy z przemytnikami ,a biedak nie dowiedział się ,że akurat w Medyce "starych "celnych pozostało dokładnie 3 osoby!!! Z tego 1 w biurze.Pan Kapica dziwnie też nie zauważył faktu,że odprawy dokonywane przez 'Młodych " celników są szczególnie chwalone przez mrówki .Mówią jasno -ZŁOTE CZASY!!! Jak już pan Kapica usunie w różny sposób "starych " celnych ,to na kogo będzie zwalał winę ? Za swoją bezradność i brak pomysłów na cło? Czyżby wtedy uznał za starych celnych osoby pracujące dłużej niż 1rok ? Gdy patrzę na to co robią z cłem,coraz częściej oprócz żalu i wstydu za tzw "kierownictwo"ogarnia mnie litość -cóż oni są winni ,że tacy się urodzili?