arturciesielski
Nowy użytkownik
"Prof. Gardawski stawia tezę, że w związkach nie ma już miejsca dla reformatorów-wizjonerów na samej górze. Liczy się interes szeregowego członka, jego najbardziej przyziemne potrzeby.
- Akurat kodeks pracy obchodzi już chyba tylko działaczy związkowych. Ludzie nie korzystają ze swoich praw, bo się boją pracodawcy. Czemu się boją? Bo nie ma w zakładzie związku zawodowego. Trzeba walczyć o to, by związki powstawały, a nie o ochronę przepisów, które ładnie wyglądają tylko na papierze."
“ Uchwalając tę reformę dziesięć lat temu należało przyjąć zasadę, że jeśli ktoś zaczął pracować w starym systemie, pozostaje w nim do końca, zwłaszcza pracownicy o pokaźnym stażu pracy.”
Kierownictwo SC proponuje rozwiązania dokładnie przeciwne – nabyte uprawnienia (np. do urlopu, czy 100 % płatnych zwolnień) zostaną odebranie a wręcz przeniesione na osoby które ich nie nabyły.
To tylko przykład jak nonsenswony jest projekt pseudo-medernizacji Służby Celnej proponowany przez MF.
- Akurat kodeks pracy obchodzi już chyba tylko działaczy związkowych. Ludzie nie korzystają ze swoich praw, bo się boją pracodawcy. Czemu się boją? Bo nie ma w zakładzie związku zawodowego. Trzeba walczyć o to, by związki powstawały, a nie o ochronę przepisów, które ładnie wyglądają tylko na papierze."
“ Uchwalając tę reformę dziesięć lat temu należało przyjąć zasadę, że jeśli ktoś zaczął pracować w starym systemie, pozostaje w nim do końca, zwłaszcza pracownicy o pokaźnym stażu pracy.”
Kierownictwo SC proponuje rozwiązania dokładnie przeciwne – nabyte uprawnienia (np. do urlopu, czy 100 % płatnych zwolnień) zostaną odebranie a wręcz przeniesione na osoby które ich nie nabyły.
To tylko przykład jak nonsenswony jest projekt pseudo-medernizacji Służby Celnej proponowany przez MF.