• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

list otwarty

G

GOOL

Gość
DO PREZESA RADY MINISTRÓW
PREMIERA
PANA DONALDA TUSKA

DO MINISTRA FINANSÓW
PANA JACKA ROSTOWSKIEGO

DO SZEFA SŁUŻBY CELNEJ


Szanowny Panie Premierze !!!

Wychodząc naprzeciw trudnej sytuacji i fatalnego stanu finansów państwa oraz wręcz tragicznej sytuacji finansowej służby celnej, pragnąłbym, nie tylko w swoim imieniu, podpowiedzieć Panu Premierowi rozwiązanie, które, jak mam nadzieję, rozwiąże przynajmniej w części wspomniane wyżej problemy.
Moja propozycja jest następująca : na wschodniej granicy Unii Europejskiej, tudzież Rzeczypospolitej Polskiej, w każdym oddziale celnym, przy każdym pasie do odprawy celnej w ruchu osobowym, ustawić zaplombowaną metalową skrzynkę, skarbonę i pobierać od każdego samochodu przekraczającego granicę w kierunku Polski po np. 7 PLN. Oczywiście kasa fiskalna musi być. Następnie, na koniec każdej zmiany podzielić uzyskane w ten sposób pieniądze pomiędzy pracujących funkcjonariuszy celnych.
Sposób podziału funduszy proponuję pozostawić w gestii kierownika Oddziału Celnego, lub, w ostateczności, ustali to minister finansów drogą rozporządzenia.
Panie Premierze !!! Pomysł ten tylko z pozoru wydaje się być niepoważnym. W dawnej Polsce, jeszcze od czasów średniowiecznych, a być może i wcześniejszych, istniała tradycja pobierania myta za przejazd na mostach czy za wjazd do niektórych królewskich miast, lub za przejazd królewskim traktem. Doskonale Pan Premier wie iż dzisiejsze myto pobiera się za wjazd na płatne ( szkoda , że tylko z nazwy ) autostrady oraz pobiera się opłatę drogową od samochodów ciężarowych. Kwota 5 złotych wydaje się być mało bulwersująca dla obywateli przekraczających granicę , ze względu na, nazwijmy to, profil podróżnego, gdyż 99, 99 procent podróżnych to ludzie którzy utrzymują się z handlu paliwem, papierosami i alkoholem, przekraczających granicę nawet kilkakrotnie na dobę, jednocześnie już Pan Premier wie dlaczego na wschodniej granicy tworzą się kilku lub kilkunastogodzinne kolejki, zadaje to wreszcie kłam pogłoskom jakoby winne za taki stan rzeczy są opieszałe służby celne. Jakie inne jeszcze korzyści odniesie na tym podróżny o tym poniżej.
Na pierwszy plan wysuwają się korzyści dla Skarbu Państwa.
Każdemu funkcjonariuszowi zatrudnionemu na granicy wschodniej budżet państwa płaciłby tylko ubezpieczenia zdrowotne oraz zryczałtowany podatek od dochodu. Wysokość podatków określiłby Minister Finansów w drodze rozporządzenia. Są to oszczędności rzędu co najmniej kilkuset milionów złotych rocznie, gdyż mój pomysł można rozciągnąć również na Oddziały wewnętrzne, gdzie np. opłaty manipulacyjne za badanie dokumentów i rewizje mogłyby stanowić fundusz do wypłat dla funkcjonariuszy tam zatrudnionych, oczywiście te opłaty , siłą rzeczy musiałyby być wyższe, np. za każdą czynność po 50 pln. To wszystko jest kwestią obliczeń, które można dokonać w MF. Oczywiście, jeżeli Pan Premier będzie sobie życzył, mogę dokładnych obliczeń dokonać w następnym moim liście.
W dalszej kolejności jesteśmy gotowi zrezygnować z naszego protestu, zrzec się pretensji do podwyżek ( następne kilkaset milionów pln oszczędności), do wcześniejszych emerytur które chcemy wywalczyć,( następne kilkaset milionów pln oszczędności) bo jak mniemam, Pan Premier wie że jesteśmy służbą umundurowaną z obowiązkami i rygorami wynikającymi ze statusu służb mundurowych, jak np. SG i Policja, ale niestety nie mamy żadnych przywilejów z tym związanych, jak np. właśnie brak możliwości przejścia na emeryturę po 15 ciężkich latach służby dla Państwa, w chłodzie, deszczu, mrozie i upale, w różnicach temperatur nierzadko dochodzących do 50 stopni, w spalinach samochodowych i smrodzie niemytych ciał podróżnych, zwłaszcza korzystających z komunikacji PKP, w smrodzie ludzkich nieczystości w ubikacjach, z których musimy wyciągać kartony papierosów w raz z kałem podróżnych. Ale to drobiazg Panie Premierze, do wszystkiego można się przyzwyczaić. Jedynym przywilejem są posiłki regeneracyjne dla funkcjonariuszy pracujących na zmianach, czasem są przeterminowane średnio o kilka miesięcy ale jak napisałem wcześniej, do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Obiecuję, że będziemy mieć tylko jeden związek zawodowy, w zamian oczekujemy nowelizacji Ustawy Służba Celna i w pierwszej kolejności ochronę prawną, której praktycznie nie mamy i jasnych oraz klarownych sposobów awansowania. Inne kwestie, związane ze służbą, pozostawiam w gestii nowopowstałych związków zawodowych, bo te które teraz mamy, wybaczy Pan Premier, ale nie nadają się do reprezentowania naszych branżowych interesów.
A więc jak widać Panie Premierze, korzyści dla Skarbu Państwa są niebagatelne, sięgające nawet 2 miliardów pln rocznie, albo nawet więcej, nie będzie Pan i pański Rząd zaprzątał sobie więcej głowy skuteczną ochroną wschodnich granic UNII EUROPEJSKIEJ, przemytem i korupcją wśród funkcjonariuszy celnych, a co za tym idzie będzie Pan Premier mógł gro służb zajmujących się tymi sprawami jak CBŚ i CBA skierować ku bardziej żywotnym interesom naszego biednego Państwa.
I tu przechodzimy do drugiej i trzeciej kategorii korzyści.
Dzięki mojej propozycji zarobek funkcjonariusza celnego wzrośnie z najniższej 1200 netto do ok. 5000 – 7500 netto pln. Wiadomo we wszystkich rozwiniętych państwach świata, że dobrze opłacany pracownik to pracownik zadowolony vel szczęśliwy. A więc dla pracodawcy na wagę złota. Przy takich zarobkach znika , Panie Premierze, problem z korupcją, bo nikt przy zdrowych zmysłach dla takich poborów co miesiąc nie będzie ryzykował dla jakiejś jednorazowej korzyści, nawet dość wysokiej. Zmaleje przemyt, bo zadowolony celnik to celnik skuteczny, zniknie problem kolejek kilkunastogodzinnych, zniknie problem z alokowanymi pracownikami S.C., którzy, może do tej pory już pan Premier wie, dostają dodatek mieszkaniowy w wysokości ok. 150 zł miesięcznie na wynajem mieszkania, nie wiem Panie Premierze jak tam jest w Warszawie, ale ręczę Panu, proszę mi wierzyć, że w Ustrzykach Dolnych nie wynajmie Pan za te pieniążki nawet pokoju a cóż dopiero mieszkania... Zniknie problem z chorobowymi wśród funkcjonariuszy, którzy niestety z powodów różnych, bardzo często chorują, a w tym przypadku każdy ,nawet ciężko chory, do pracy będzie chodził, dzięki temu zmniejszy się obciążenie pracą funkcjonariuszy zdrowych a co za tym idzie podniesie się skuteczność i efektywność naszej pracy.
Podsumowując, Panie Premierze, ja nie widzę żadnych minusów w mojej propozycji, a korzyści, przyzna Pan sam, są niebagatelne, zarówno dla Skarbu Państwa, budżetu, naszej gospodarki, ludności naszego kraju, dla przekraczających granicę i wreszcie dla samych zainteresowanych.
Oczywiście , Panie Premierze jest to ogólny zarys mojej propozycji, można ją w szczegółach rozwinąć , przedyskutować w zainteresowanych kręgach, tylko jedna prośba Panie Premierze, by stało się to jak najszybciej, bo zapowiadają nam premie roczne w wysokości ok. 100 zł brutto, co samo w sobie świadczy o szacunku i docenieniu naszej ciężkiej pracy i etosu funkcjonariusza Służby Celnej.
Z pozdrowieniami
Funkcjonariusz Celny
GOOL
 
Gorzka prawda.Jestem tak samo sfrustrowany jak TY.Najgorsze,że pewnie nie możemy się ,niestety, spodziewać,ze będzie lepiej.Szkoda,że tak naprawdę oprócz nas zolli,nikt inny tego nie będzie czytał.Pozdrawiam!!! :cry:
 
sama prawda, chociaż u nas praca nie jest tak ciężka jak na pasie ale też nie jest kolorowo, a najgorsze jest podejście góry i petentów - co byś nie robił choćby najlepiej , zawsze jesteś najgorszy. Wrzuciłeś list na kancelarie premiera?
 
Fantastyczny pomysł!
Ja jeszcze dorzucę Panu Premierowi i Szanownym Ministrom, że w ślad za celnikami owe metalowe skrzyneczki można również zaimplementować w urzędach skarbowych, gminach, u pielęgniarek w szpitalach i u lekarzy w gabinetach nie wspomnę już o nauczycielach. Oczywiście wszędzie z takimi małymi bezprzewodowymi zielonymi kaskami fiskalnymi - na jeden guziczek (opłata zryczałtowana bez praw do zniżek).
Idąc dalej dla poprawy finansów publicznych proponuję wyposażenie wielkometrażowych sklepów w takie same metalowe skrzyneczki i czerwone dla odmiany kaski fiskalne.

Skrzynkowy system danin publicznych jest pomysłem awangardowym w skali światowej. Polacy znani są z tego, że uwielbiają kombinować.

Warto by również w szerokiej dyskusji zastanowić się nad minusami takiego rozwiązania, choć przyznaję, że trudno będzie je znaleźć.

Z poważaniem
Inny celnik

PS. Zielony kolor proponuję dla kas używanych w instytucjach użyteczności publicznej, czerwony w handlu, a niebieski w usługach.
 
Dlaczego nic nie wspomnialeś w tym liście o tym jak poprzednicy pana premiera postapili z naszymi kolegami z Medyki.Napisz na jakich zarzutach opiera się prokurator(pomówinia kolegów)
 
Back
Do góry