List do Marszałak Sejmu

megaman

Nowy użytkownik
Dołączył
20 Wrzesień 2008
Posty
183
Punkty reakcji
0
W piśnie ZZ.Celnicy skierowanym do Marszałka Sejmu, jest napisane o „upokorzeniu i ogromnej krzywdzie tysięcy doświadczonych funkcjonariuszy”.
Według oficjalnych danych, od wartościowania odwołało się 700 z hakiem funkcjonariuszy.
Co z tymi tysiącami? Skoro, chce się już być takim rzetelnym i wiarygodnym, to dość nieładnie tak manipulować liczbami.
I nie wierzę, by „tysiące doświadczonych i tak upokorzonych funkcjonariuszy” bało się, czy nie umiało napisać, kilku prostych zdań do komisji weryfikacyjnej.
 
Po co pisać do komisji? Czy komisja nie wiedziała , co przyklepuje ? Gdzie były te tęgie umysły zajmujące kierownicze stanowiska?
 
W piśnie ZZ.Celnicy skierowanym do Marszałka Sejmu, jest napisane o „upokorzeniu i ogromnej krzywdzie tysięcy doświadczonych funkcjonariuszy”.
Według oficjalnych danych, od wartościowania odwołało się 700 z hakiem funkcjonariuszy.
Co z tymi tysiącami? Skoro, chce się już być takim rzetelnym i wiarygodnym, to dość nieładnie tak manipulować liczbami.
I nie wierzę, by „tysiące doświadczonych i tak upokorzonych funkcjonariuszy” bało się, czy nie umiało napisać, kilku prostych zdań do komisji weryfikacyjnej.
Boją się bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ci co się nie bali to już dostają mocno w d...... i coty na to ???? masz pomysł ,na pomoc tym odważnym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Boją się bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ci co się nie bali to już dostają mocno w d...... i coty na to ???? masz pomysł ,na pomoc tym odważnym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Boją się powiadasz...? Chyba tylko byli kierownicy i naczelnicy, a pracujący teraz w komórkach merytorycznych, niezadowoleni z wartościowania, bo choć dostali stanowiska eksperckie, to i tak bez wyrównania z uwagi na ogromną pensję zasadniczną, która im pozostała. Przyzwyczajeni do ciągłych podwyżek. Oni faktycznie mogli nie składać odwołań z obawą przez przeniesienim.
Reszta nie miała nic do stracenia. A poza tym funkjconariusze przy odprawach i moblilni mają dodatki kilkuset złotowe.
Więc jak słyszę i czytam cały czas te same osoby, o „tysiącach niezadowolonych i upokorzonych” to niedobrze mi się robi.
 
W piśnie ZZ.Celnicy skierowanym do Marszałka Sejmu, jest napisane o „upokorzeniu i ogromnej krzywdzie tysięcy doświadczonych funkcjonariuszy”.
Według oficjalnych danych, od wartościowania odwołało się 700 z hakiem funkcjonariuszy.
Co z tymi tysiącami? Skoro, chce się już być takim rzetelnym i wiarygodnym, to dość nieładnie tak manipulować liczbami.
I nie wierzę, by „tysiące doświadczonych i tak upokorzonych funkcjonariuszy” bało się, czy nie umiało napisać, kilku prostych zdań do komisji weryfikacyjnej.

Milcz. Kilka tysięcy funkcjonriuszy olało te komisje, do których możesz pisać jak na Berdyczów.

Będą propozycje stanowisk, to będą i odwołania liczone w tysiącach.

Zapytaj lepiej swojego Księciunia, ile ma już odwołań w sprawie stopni. Bo wróble ćwierkają, że ich liczba to ok. dwóch tysięcy.
 
Milcz. Kilka tysięcy funkcjonriuszy olało te komisje, do których możesz pisać jak na Berdyczów.

Będą propozycje stanowisk, to będą i odwołania liczone w tysiącach.

Zapytaj lepiej swojego Księciunia, ile ma już odwołań w sprawie stopni. Bo wróble ćwierkają, że ich liczba to ok. dwóch tysięcy.

Odezwał się znowu jakiś były kierownik z pozwem (bo mu nie dali dwóch gwiazdek), teraz zflustrowany i niedowartościowany...
 
Ostatnia edycja:
może i sfrustrowany - ale tym że kadra kierownicza SC nie zna prawa. Ci ludzie brną w zaparte w swoim pojmowamiu prawa gdy naokoło sądy mają inne zdanie. A jako oficerowie nie mają honoru - czy któryś zrezygnuje ze stanowiska- jak teraz będzie wygładało zmienienie iluś tam decyzji i kto zapłaci za wyrównania i szkody poczynione konkretnym ludziom. Jak masz głąba za szefa to frustracja to mało powidziane...
 
Boją się powiadasz...? Chyba tylko byli kierownicy i naczelnicy, a pracujący teraz w komórkach merytorycznych, niezadowoleni z wartościowania, bo choć dostali stanowiska eksperckie, to i tak bez wyrównania z uwagi na ogromną pensję zasadniczną, która im pozostała. Przyzwyczajeni do ciągłych podwyżek. Oni faktycznie mogli nie składać odwołań z obawą przez przeniesienim.
Reszta nie miała nic do stracenia. A poza tym funkjconariusze przy odprawach i moblilni mają dodatki kilkuset złotowe.
Więc jak słyszę i czytam cały czas te same osoby, o „tysiącach niezadowolonych i upokorzonych” to niedobrze mi się robi.

Oderwany jesteś od życia w oddziałach zapewniam Cię , że zwykli szeregowi !, za odwagę już teraz dostają baty ! zadałem Ci pytanie o pomoc tym zwykłym co już teraz cierpią nie w przenośni tylko dosłownie za aprobatą góry !!!!
 
Odezwał się znowu jakiś były kierownik z pozwem (bo mu nie dali dwóch gwiazdek), teraz zflustrowany i niedowartościowany...

He,

no to witamy SSC na forum. Tylko On może uzywać takiej płaskiej, idiotycznej retoryki, nie znajdującej uzasadnienia w stanie faktycznym i prawnym.

Zwiększ sobie czasochłonność przy pisaniu postów.

Nie bój żaby, czas działa na Twoją niekorzyść. Bekniesz, to tylko kwestia czasu.
 
Hihihi, dawno mnie tak nikt nie rozbawił na tym forum jak Ty. Przejrzyj lepiej sobie koleś moje wszystkie wpisy...
 
faktem jest to ze kadra kierownicza nawet nie umie interpretowac np rozporzadzen ....czytaj prawa
a co dopiero przeprowadzic audyt!!! (taki naprawde)
 
Muszę Cię pocieszyć...wcale się dobrze nie bawie...rozbawił mnie tylko post szeregowca. Jeśli się czepiasz moich wpisów, to proponuję też te starsze, m.in. dotyczące nadwania stopni. O wartościowaniu zawsze miałem jedno i to samo zdanie, niezależnie od tego, jakie mam teraz stanowisko, a jakie mogę mieć w przyszłości. Koniec dla mnie tego tematu.

To do Łukasza 1982
 
Back
Do góry