Panie „leśny człowiek” popytaj Pan najpierw kolegów z Pawilonu o to, o co Pan zapytałeś na forum, a unikniesz kolejnej kompromitacji. Chyba, że na siłę szukasz sensacji i prowokujesz. Tylko to też trzeba umieć i przede wszystkim mieć w razie czego w zanadrzu weryfikowalne argumenty lub po prostu dowody.
Po pierwsze:
Nikt indywidualnie spośród funkcjonariuszy nie decyduje, ani też nie ma wpływu na to jaka komórka ma prawo bytu, a jaka nie i może to być nawet arcybiskup lub jego rodzina;
Po drugie:
Skargę do związku w sprawie rzekomych nieprawidłowości w czasie pracy funkcjonariuszy, złożył funkcjonariusz tegoż oddziału czyli pawilonu;
Po trzecie:
O likwidacji Pawilonu mówiło się już w czasie kiedy „leśny człowiek” jeszcze nie przypuszczał, że będzie pisał prowokatorskie posty bo zajęty był pianiem z zachwytu na rzecz swoich, na szczęście byłych już przełożonych w Korczowej, a mówiło się o likwidacji ze względu na zanikający ruch osobowy na granicy kolejowej, a za miesiąc prawie zerowy kiedy zlikwidują poranny pociąg z Kijowa;
Po czwarte:
Nikt z funkcjonariuszy nie straci miejsc pracy tylko zostaną przeniesieni, głównie do komórek granicznych, a przecież nikt nikomu nie obiecywał, że będzie pracował do emerytury wyłącznie na Pawilonie. Zresztą nikt z funkcjonariuszy tam pracujących z tego powodu nie rozrywa szat jak niektórzy niedawno skierowani do zagłębia grzybiarskiego.
Swoją drogą to jedna z mądrzejszych i trudnych do podważenia decyzji przełożonych. Bo jaki sens ma ponoszenie wysokich kosztów najmu oraz innych obciążeń dla jednego pociągu w dzień o składzie krótszym od lokomotywy i jednego takiego samego w nocy?