koroszczyn bez wzp raj dla przemytu

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
od 1 09 zostanie zlikwidowany referat czarnych w Koroszczynie z granicy która była szczelna zostanie stworzony syf a kierownicy mają sraczkę
 
Nie przesadzaj kol, kiedyś bez czarnych też dawaliśmy sobie radę.
...
 
Syf to już jest, od Medyki, przez Dorohusk... po Koroszczyn...! to nie mieści sie w głowie, że nasi zwierzchnicy nie zauważają problemu... przemyt kwitnie w najlepsze, jeszcze takiego bur..u nikt nie widział! cieszą się przemytasy, fajki jest tyle, że nie mają gdzie jej sprzedać, a nasze szefostwo udaje, że nic się nie dzieje... to jest szok! I mówimy tutaj o zewnętrznej granicy UE...gdzie latami przemytnicy musięli się ostro napocić, aby coś przeszmuglować. Czarni razem z doświadczoną grupą f.c. wykonywali sumiennie swoje obowiązki, byli postrachem na granicy i na drodze, więc nie pojęte jest, że teraz ich się likwiduje, a resztki doświadczonych f.c. traktuje się jak ścier..o. Zabawne jest też pobłażanie przez Kierownictwo OC - młodym, niezauważanie łamania przez nich regulaminów i poleceń, braku chęci do pracy, nauki i co najważniejsze braku szacunku do f.c. i "podróżnych"... Bo w nich -podobno... jest nadzieja...to chyba jakaś groteskai żart...!
I JAK TERAZ WYGLADA GRANICA: na luzie, prawie bezstresowo PRZEMYTNICY nabijają sobie kasę, a państwo w "BUTELKĘ". Cóż, nie ma co się dziwić , że mamy taką dramatyczną sytuację, bo znane są wielu z nas "niezbyt szczere zamiary nowoprzybyłej w nasze szeregi młodzieży" ....gdyż większości z nich nie chodzi o pracę "ku chwale Ojczyzny"...oni "mają teraz swoje 5 minut...".Więc Panowie Kierownicy, Naczelnicy i Panowie Dyrektorzy- otwórzcie szerzej oczy i zajmijcie się tą patologią....!
 
Co ty pieprzysz o jakiejś patologii u młodych, sam długo nie pracuje w sc ale ja i moi "młodzi" koledzy staramy się wykonywać swoje obowiązki sumiennie i z zapałem a pracować to może się nie chcieć coniektórym starym fc, co się często znas śmieją, że nam też przejdzie chęć szukania fajek i zasuwania za tą marną kasę.
 
Syf to już jest, od Medyki, przez Dorohusk... po Koroszczyn...! to nie mieści sie w głowie, że nasi zwierzchnicy nie zauważają problemu... przemyt kwitnie w najlepsze, jeszcze takiego bur..u nikt nie widział! cieszą się przemytasy, fajki jest tyle, że nie mają gdzie jej sprzedać, a nasze szefostwo udaje, że nic się nie dzieje... to jest szok! I mówimy tutaj o zewnętrznej granicy UE...gdzie latami przemytnicy musięli się ostro napocić, aby coś przeszmuglować. Czarni razem z doświadczoną grupą f.c. wykonywali sumiennie swoje obowiązki, byli postrachem na granicy i na drodze, więc nie pojęte jest, że teraz ich się likwiduje, a resztki doświadczonych f.c. traktuje się jak ścier..o. Zabawne jest też pobłażanie przez Kierownictwo OC - młodym, niezauważanie łamania przez nich regulaminów i poleceń, braku chęci do pracy, nauki i co najważniejsze braku szacunku do f.c. i "podróżnych"... Bo w nich -podobno... jest nadzieja...to chyba jakaś groteskai żart...!
I JAK TERAZ WYGLADA GRANICA: na luzie, prawie bezstresowo PRZEMYTNICY nabijają sobie kasę, a państwo w "BUTELKĘ". Cóż, nie ma co się dziwić , że mamy taką dramatyczną sytuację, bo znane są wielu z nas "niezbyt szczere zamiary nowoprzybyłej w nasze szeregi młodzieży" ....gdyż większości z nich nie chodzi o pracę "ku chwale Ojczyzny"...oni "mają teraz swoje 5 minut...".Więc Panowie Kierownicy, Naczelnicy i Panowie Dyrektorzy- otwórzcie szerzej oczy i zajmijcie się tą patologią....!

Tak, patologia ma się zajmować sama sobą ???.
Nie płaczcie po Czarnych z Koroszczyna, przeszli do Terespola by wzmocnić referat po przejściu tych bez honoru do celnych oddziałów SS (szybkiego reagowania Jacka Placka)- szkolą się w odprawach na Koroszczynie.

Chłopaki z Koroszczyna powitajcie odpowiednio tych którzy w przyszłości będą przeciw nam !!!!!
 
Co ty pieprzysz o jakiejś patologii u młodych, sam długo nie pracuje w sc ale ja i moi "młodzi" koledzy staramy się wykonywać swoje obowiązki sumiennie i z zapałem a pracować to może się nie chcieć coniektórym starym fc, co się często znas śmieją, że nam też przejdzie chęć szukania fajek i zasuwania za tą marną kasę.

...napisałem "większość młodych", więc czytaj uważnie! może Ty nie należysz to tej "grupy" nadętych "magistrów", którzy nie maja ochoty pakować fajek do kartonów i nosić ich na magazyn, ale wiedź, że tacy właśnie pracują, bez większego zaangażowania, zapału i dyscypliny. Bo jeśli taki "kmiot" odmawia wykonania polecenia Kierownika zmiany, mówiąc, że nie po to kończył studia, aby liczyć fajki i zap...ć na magazynie i złośliwie zwalnia się do domu...to pytam, po jakiego ...tutaj przyszedł do pracy... machać nogą, palić fajkę, gadać przez komórę... A takich zachowań niestety jest dużo więcej.
Nie jest w moją intencją obrażanie wszystkich "młodych', ale nie piszę tego bezwiednie, bo mam takie kaprycho, nie widząc tego na służbie.
Chwała Ci za to młody człowieku, że masz inne podejście do pracy i wiem, że jest jakiś procent nowoprzybyłych, którzy chcą pracować sumiennie i szczerze. Ale nie zarzekaj sie i nie ufaj wszystkim, bo wiele jeszcze może CiĘ rozczarować w tej pracy!
A co do starych f.c u nas zostało ich niewielu i wiedź, nie obier..ą się... są tylko zdegustowani, że prawdziwe celnictwo pogrązyło sie w bagnie i przykro im patrzec , jak młodzież lekceważy regulaminy, nie szanuje przełożonych i innych f.c , a naukę "w cle" ma głęboko w "dupie", bo jak mozna wytłumaczyć słowa kilkumiesiecznego celnika, który ma w d..e poznawanie procedur celnych, specyfiki pracy przy dokumentach itp. jesli odpowiada, ze on nie przyszedł tutaj robic na kwitach, tylko pasy i jamka mu odpowiada... zastanawiające dlaczego... nieprawdaż...I wielu z nich ma takie podejście, więc nie dziw sie, że mam takie zdanie o wiekszości Twoich ' młodych stażem"kolegów.
Wiele jest takich przykładów, ale szkoda tym zasmiecać to forum, ale zanim moje slowa uznasz za bzdurne, przemyśl, to co napisałem....
Pozdrawiam i życzę dalszych wielu sukcesów zawodowych w naszej branży...
 
sam się boi o swoją dupe i oczernia młodych.

"Młodych" nie trzeba oczerniać, wystarczy posłuchać opini i podpatrzeć...jak sami sobie stryczek zakładają na szyję...a śmieją się ze starych, że ich zwinęli.... i teraz oni tu rządzą, ale niedługo sami tego doświadczą...
 
Back
Do góry