Kopie Prawa Jazdy

schweps

Użytkownik
Dołączył
9 Kwiecień 2008
Posty
157
Punkty reakcji
0
W UC Poznań zawsze ktoś wpadnie na cudny pomysł, by umilić pracownikom pracę.Tym razem ktoś wpadł na pomysł by do wniosków na używanie aut prywatnych do ceów służbowych dołączyć oprócz kserokopii dowodu rejestracyjnego, kserokopię Prawa Jazdy.
Ciekaw jestem na jakiej podstawie i w jakim celu zbiera się kolejne tajne dane osobowe i w jaki sposób będą one przechowywane.
Co ma Prawo Jazdy do rozliczenia kosztów podróży służbowej??
 
Dawno mnie nie było na forum, ale jak słyszę te lamenty cywili, to mnie krew zalewa. Kombinowali jak mogli z dojazdami, dietami itp. a teraz płacza. Nie zrobili nic, aby wyeliminować nieprawidłowości (delikatne słowo, bo to, co robili niegodne było urzednika, ale dla tych paru groszy zrobiliby wszystko, niektórzy oczywiście).

Schweps: nr prawka to tajne dane? Czego się boisz, że zapytają się kilku osób czy mają lub mieli kilka lat temu prawo jazdy? Wszedzie są czarne owce ale czy muszą spokojnie się wypasać?

Kombinatorstwo to podobno nasza cecha narodowa

a)były osoby, które rozliczały jazdy samochodem, a jeździły darmowymi zakładowymi autobusami;
b) były osoby, które jeździły po kilka osób w jednym pojeździe a rozliczały jazdy tak, jakby podróżowały osobno;
c) może są osoby, które rozliczają jazdy samochodem, a nim nie jeżdżą lub nie mają prawa jazdy, maja ograniczone uprawnienia do kierowania pojazdami (np. czasowo odebrane), a jak się dostają do pracy, to ich słodka tajemnica.
Ktoś powie, że ma kierowcę, ale moim zdaniem nie chodzi o te przypadki, w których ktoś ma takiego przyjaciela, który nie robi nic innego, tylko zajmuje się dowożeniem do pracy znajomych o każdej porze dnia i nocy

Chodzi tu o potwierdzanie nieprawdy i wyłudzanie pieniędzy, a że do tej pory nikomu nic nie zrobiono. Tylko proszę nie pisać o tym ile to kosztują dojazdy, bo wszystkich kosztują.

PS Czasami przez kombinatorów cierpią inni, może dlatego te zmiany? Nikt o tym nie pomyślał Szanowni Koledzy? Na tym forum od kilku lat pisano o nieprawidłowościach w tej materii i Kierownicy tych komórek nic nie zrobili, dlaczego?
 
Ostatnia edycja:
A były też takie osoby, które pobierały kilometrówki, a nie posiadały prawa jazdy...

Dla mnie osobiście to nie stanowiło problemu, aby skserować prawko.Jeśli taki wymóg to dlaczego nie...

Uważam ze to nie jest żadne naruszenie prywatności.
 
A były też takie osoby, które pobierały kilometrówki, a nie posiadały prawa jazdy...

wcale nie muszą posiadac prawa jazdy!!! wystarczy ze będzie ich mąż/żona odwozić. osobiście znam taki przypadek i uważam, ze zakłądowi pracy gówno do tego czy ktoś ma prawko czy nie. ważne, że wykonuje czynnosci i musi doiejchać do miejsca tych czynności.

co do kombinowania - głowe mozna uzywać w różne sposoby. f/c-e (co mądrzejsi) też potrafili zrobic uzytek z niejednej rzeczy. niestety niektórym potem coś ściska, że oni nie zrobili dokładnie jak ich koledzy. Ale to nie powód jeszcze by tych kolegów podpieprzać (w/g mnie własnie dlatego IC zarzadzaął xerówek, bo jakiś bardzo rozgarniety pracownik albo f/c wpadł na pomysł, że "oni przeciez mogą oszukiwać". szkoda, że tylko nie pomyślał o sytuacji przedstawionej przez mnie na początku postu :mad:
 
wcale nie muszą posiadac prawa jazdy!!! wystarczy ze będzie ich mąż/żona odwozić. osobiście znam taki przypadek i uważam, ze zakłądowi pracy gówno do tego czy ktoś ma prawko czy nie. ważne, że wykonuje czynnosci i musi doiejchać do miejsca tych czynności.

co do kombinowania - głowe mozna uzywać w różne sposoby. f/c-e (co mądrzejsi) też potrafili zrobic uzytek z niejednej rzeczy. niestety niektórym potem coś ściska, że oni nie zrobili dokładnie jak ich koledzy. Ale to nie powód jeszcze by tych kolegów podpieprzać (w/g mnie własnie dlatego IC zarzadzaął xerówek, bo jakiś bardzo rozgarniety pracownik albo f/c wpadł na pomysł, że "oni przeciez mogą oszukiwać". szkoda, że tylko nie pomyślał o sytuacji przedstawionej przez mnie na początku postu :mad:

Co obchodzi pracodawcę posiadanie prawa jazdy przez jego pracownika, który jeździ swoim prywatnym samochodem na kontrole.To jest problem pracownika a nie pracodawcy...Raczej tu chodziło o kopie prawa jazdy ludzi którzy uzywają aut słuzbowych.Dopiero byłby kwas jakby autem słuzbowym jeździł ktoś bez uprawnień.Naczelnikowi pewnie nie byłoby to na rękę w razie jakieś wpadki.Oczywiście nasi władcy poszli dalej i zarządali od wszystkich.Do zarejestrowania auta w wydziale komunikacji nie jest wymagane prawo jazdy więc to największy absurd jaki można było wymyślić...
Jeśli chodzi o uczciwość pracowników to może lepiej sprawdzić adresy zamieszkania zgodnie ze stanem faktycznym a nie meldunkiem .Wielu jest takich co pracuje w tej samej miejscowości a żeby dostać delegację zameldowało się u swoich rodziców.Tacy jeszcze potrafią głosno mówić o lojalności i identyfikacji ze SC...To jest dopiero żenada...
Tak na marginesie to nadal jestem za sprawdzeniem delegacji naczelników i dyrekcji-czy oni mają 40 gr za kilometr jak cała nasza Izba??
 
Back
Do góry