kontrola celna

projekt

Nowy użytkownik
Dołączył
22 Kwiecień 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Panie Ministrze, jak należy postępować przy kontroli środków transportu na drodze w środku kraju? Czy wymagane jest do tego upoważnienie, o którym mowa w art. 6za UoSC ? (droga przecież to nie jest urząd celny, miejsce uznane...) Jak doręczyć takie upoważnienie kontrolowanemu (art. 6zb.5) - ile mam posiadać przy sobie kopii upoważnienia? Czy z kontroli każdego pojazdu należy sporządzić protokół (art. 6ze), a póżniej protokół pokontrolny (art.6zf) ????
Na różnych szkoleniach nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Instrukcja 31/OC mówi o wpisywaniu kontroli do notatnika, a jak to się ma z tymi przepisami.
Proszę o odpowiedż od najważniejszego celnika w państwie, abym wiedział jak mam postępować, (wiem że nowy projekt zakłada....), ale jak mam postępować teraz ???
Co mam powiedzieć kierowcy, który chce protokół z kontroli celnej, kopię upoważnienia itd.

Czy jak samochód nie zatrzyma się do kontroli to mogę go ścigać ???
Każdy mówi, że mam jechać za nim, ale przecież to pościg, bo kierowca widząc mnie w lusterku będzie uciekał coraz szybciej, naruszając przy tym wszystkie przepisy ruchu drogowego, stwarzając niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. Aby jechać za nim (utrzymywać kontakt wzrokowy) także muszę łamać przepisy, a jak w wyniku tej jazdy ucierpi osoba trzecia to kto za to poniesie odpowiedzialność ???

Jazda za pojazdem uciekającym w włączonymi kogutami to chyba jest pościg, czy mogę taki stosować ????

Powiem tylko, że obecnie 99% pojazdów z kontrabandą nie zatrzymuje się do kontroli, co robić ???
 
Kolego egzamin mi tu robisz... Masz przepisy, instrukcje, przełozonego od tego. A jak pracując nie wiesz co robić to zadaj sobie pytanie - co ja tutaj robię?
jk
 
Jakoś te przepisy nijak mają się do rzeczywistości, a instrukcja nijak do przepisów. Instrukcja jest tak naciągana w tej kwestii, że dziwię się iż prawnicy MF taką puścili (może nawet jej nie czytali), ale Pan mówi: jeśli pracując nie wiesz jak robić zastanów się co tutaj robisz.
Nie robię żadnych egzaminów, tylko pytam jak stosować te nielogiczne przepisy w praktyce?
W każdej izbie są inne pomysły, ale czy dobre??? Jedni mają upoważnienia na całe województwo, ale ich nie doręczają kontrolującum bo i jak?, nie sporządzają protokołów. Mówią, że są one po to, aby zamknąć gębę jak klient chce upoważnienie (śmieszne). Inne izby nie mają wogóle upoważnień, bo było kiedyś takie pismo z GUC, że do kontroli na drodze upoważnień nie potrzeba, ale na targowisku już są potzebne (masło maślane) jakby droga była urzędem celnym, miejscem uznanym, wyznaczonym, a targowisko już nie.
Przełożeni rozkładają ręce i to w róznych izbach nikt nie potrafi odpowiedzieć na te pytania. Uprawiamy tzw. samowolkę, jak kto chce, byle były wyniki. Tylko że wszystko jest OK jeżeli mamy do czynienia z osobami, które nie znają przepisów. Zdarzają się jednak (coraz częściej) tacy, co gdzieś coś słyszeli i zaczynają się na drodze niepotrzebne nikomu dyskusje, a takie wątpliwe przepisy, na które się Pan powołuje nie dają pewności działania, jeszcze jak ktoś cię straszy: ja znam posła, dyrektora, wymachuje ci legitymacjami, odgraża się, że zrobi z tobą porządek, jak śmiem go wogóle zatrzymywać, kontrolować, itd.
Te pytania wynikają z naszej obawy, że jak ktoś mądrzejszy (znający przepisy) poskarży się kiedyś na czynności celników tych na dole, albo dojdzie do wypadku w pościgu, to kto za to beknie ???
Przełożeni, MF żądają tylko wyników aby wypełniać tabelki, pochwalić się w mediach. Prześcigują się jeden przez drugiego. Nie obchodzą ich właśnie takie problemy. A w trudnej sytuacji powiedzą: a kto ci kazał tak robić, ścigać itd.
Myśl człowieku i pajda...

"Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić..."
R.Rynkowski
 
Back
Do góry