N
Nie zarejestrowany
Gość
stało się jak się stało, czasu nie cofniesz i za popełnione błędy płacisz teraz dużą dawką stresu i niepewności. Nie odbieraj mojego postu negatywnie, bo również chciałbym być członkiem PORZĄDNYCH ZZ. Do dziś dnia, po kilkunastu latach pracy nie przystąpiłem do żadnego ZZ, bo im nie ufałem – i bardzo się z tego cieszę. Twój ZZ jest, czy raczej był interesujący, ale niestety Twoja postawa jest, czy była zbyt agresywna i momentami nieodpowiedzialna. Rzucasz się z motyką na księżyc i chcesz decydować o sprawach o których nie masz prawa decydować albo udajesz że coś da się zrobić. Może lubisz oklaski ? , nie wiem, ale z pewnościa sam sie nakręcasz.
Dlaczego liczysz jeszcze na to że będziemy służbą mundurową ? Przecież wiesz że to nierealne !! Wiesz, że na całym świecie wydłużany jest wiek emerytalny, a w Polsce kładzie się na to szczególny nacisk. Nie próbuj być więc bohaterem i bojownikiem za wszelka cenę o coś co śmiało można nazwać abstrakcją. Jak SSC tego nie zmieni to nie zrobi tego z pewnością żaden ZZ. Ale SSC sam o tym nie decyduje, podobnie jak z zresztą np. o uprawnieniach operacyjno-rozpoznawczych.
Dlaczego popierasz akcję wysyłania tabletek i rózg do MF ? Sam sobie strzelasz gola !!
Dlaczego popierasz akcje protestacyjną która z góry skazana jest na niepowodzenie ? I nie bajdurzę bo Ty dobrze o tym wiesz !! Organizowaniem takiej akcji jako ZZ celnicy pl. znowu sobie strzelasz gola.
Dlaczego waliłeś dziesiątki czy setki postów w czasie pracy ? Przecież jesteś funkcjonariuszem, który ma przede wszystkim wypełniać swoje obowiązki !! Bierzesz pewnie ze 2500 netto albo lepiej, ale przecież nie płacą Ci za mailowanie. To kolejny gol do własnej bramki.
Dlaczego nie budujesz struktur dbających przede wszystkim o codzienne problemy funkcjonariuszy, a wbijasz się w marzenia o cudach myśląc ze będziemy zarabiać po 5000 zł. Nie twierdzę że nie pomagasz funkcjonariuszom bo pewnie tak jest, pewnie pomagasz im również w walce o ich prawa. Super postawa – gratuluję i cieszę się że tak jest. Ale wyżej dupy nie podskoczysz !! Chciałeś uczestniczyć w tworzeniu budżetu na 2009 ? Czy może sam chciałeś stworzyć nowa ustawę o SC ?
Dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości czytając prasę czy net że robi się nieciekawie w gospodarce? Zdajesz sobie sprawę ile osób z prywatnych przedsiębiorstw straciło i jeszcze straci pracę ? Ja rozumiem ze chcesz dobrze ale to wyższaja polityka. Ty swoje a góra swoje, tyle że Ty możesz niewiele a oni bardzo dużo o czym się zresztą ostatnio przekonałeś. W tej walce możesz rozmawiać, sygnalizować, tłumaczyć, negocjować. Ruszyłeś na wierchuszkę z szablą, ale jak się przekonałeś oni mają pistolety.
Ktoś z „zachodu” już kiedyś próbował coś zmienić i wyszła taka kaszana, ze kilka czy kilkanaście procent naszych kolegów już nie pracuje. To zresztą inna bajka i osobny temat.
Pracujemy w bagienku zwanym SC i jest jak jest. Jesteśmy pseudo służbą i jak pisałem wyżej - jeżeli nie zmieni tego SSC to Ty tego nie zmienisz. Mi się zdaje ze najzwyczajniej się zapędziłeś. Czasami działałeś w amoku łapiąc wszystkie sroki za ogon a sam wiesz ze tak się nie da.
Nie potrafiłeś wyhamować to Cie wyhamowali.
Mam nadzieję, że Twoje „sprawy” rozwiążą sie po Twojej myśli i nic się złego nie stanie, ale mam obawy ze jak ktoś zrobił pierwszy krok to dobrze wie co będzie dalej, bo ten ktoś ma siłę przebicia, której Ty niestety nie masz.
A tak na koniec : zawsze twierdziłem, że SC to nie koniec świata. Jest wiele innych zajęć, pewnie ciekawszych i jak będzie trzeba to się zwolnię. Trzymają mnie ludzie z którymi pracuję, a to bardzo wiele. I ten „koniec” polecam wszystkim wielce niezadowolonym i nieszczęśliwym w branży zwanej SC.
Dlaczego liczysz jeszcze na to że będziemy służbą mundurową ? Przecież wiesz że to nierealne !! Wiesz, że na całym świecie wydłużany jest wiek emerytalny, a w Polsce kładzie się na to szczególny nacisk. Nie próbuj być więc bohaterem i bojownikiem za wszelka cenę o coś co śmiało można nazwać abstrakcją. Jak SSC tego nie zmieni to nie zrobi tego z pewnością żaden ZZ. Ale SSC sam o tym nie decyduje, podobnie jak z zresztą np. o uprawnieniach operacyjno-rozpoznawczych.
Dlaczego popierasz akcję wysyłania tabletek i rózg do MF ? Sam sobie strzelasz gola !!
Dlaczego popierasz akcje protestacyjną która z góry skazana jest na niepowodzenie ? I nie bajdurzę bo Ty dobrze o tym wiesz !! Organizowaniem takiej akcji jako ZZ celnicy pl. znowu sobie strzelasz gola.
Dlaczego waliłeś dziesiątki czy setki postów w czasie pracy ? Przecież jesteś funkcjonariuszem, który ma przede wszystkim wypełniać swoje obowiązki !! Bierzesz pewnie ze 2500 netto albo lepiej, ale przecież nie płacą Ci za mailowanie. To kolejny gol do własnej bramki.
Dlaczego nie budujesz struktur dbających przede wszystkim o codzienne problemy funkcjonariuszy, a wbijasz się w marzenia o cudach myśląc ze będziemy zarabiać po 5000 zł. Nie twierdzę że nie pomagasz funkcjonariuszom bo pewnie tak jest, pewnie pomagasz im również w walce o ich prawa. Super postawa – gratuluję i cieszę się że tak jest. Ale wyżej dupy nie podskoczysz !! Chciałeś uczestniczyć w tworzeniu budżetu na 2009 ? Czy może sam chciałeś stworzyć nowa ustawę o SC ?
Dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości czytając prasę czy net że robi się nieciekawie w gospodarce? Zdajesz sobie sprawę ile osób z prywatnych przedsiębiorstw straciło i jeszcze straci pracę ? Ja rozumiem ze chcesz dobrze ale to wyższaja polityka. Ty swoje a góra swoje, tyle że Ty możesz niewiele a oni bardzo dużo o czym się zresztą ostatnio przekonałeś. W tej walce możesz rozmawiać, sygnalizować, tłumaczyć, negocjować. Ruszyłeś na wierchuszkę z szablą, ale jak się przekonałeś oni mają pistolety.
Ktoś z „zachodu” już kiedyś próbował coś zmienić i wyszła taka kaszana, ze kilka czy kilkanaście procent naszych kolegów już nie pracuje. To zresztą inna bajka i osobny temat.
Pracujemy w bagienku zwanym SC i jest jak jest. Jesteśmy pseudo służbą i jak pisałem wyżej - jeżeli nie zmieni tego SSC to Ty tego nie zmienisz. Mi się zdaje ze najzwyczajniej się zapędziłeś. Czasami działałeś w amoku łapiąc wszystkie sroki za ogon a sam wiesz ze tak się nie da.
Nie potrafiłeś wyhamować to Cie wyhamowali.
Mam nadzieję, że Twoje „sprawy” rozwiążą sie po Twojej myśli i nic się złego nie stanie, ale mam obawy ze jak ktoś zrobił pierwszy krok to dobrze wie co będzie dalej, bo ten ktoś ma siłę przebicia, której Ty niestety nie masz.
A tak na koniec : zawsze twierdziłem, że SC to nie koniec świata. Jest wiele innych zajęć, pewnie ciekawszych i jak będzie trzeba to się zwolnię. Trzymają mnie ludzie z którymi pracuję, a to bardzo wiele. I ten „koniec” polecam wszystkim wielce niezadowolonym i nieszczęśliwym w branży zwanej SC.