Hellraiser
Nowy użytkownik
Celnicy złożyli prywatny akt oskarżenia w sprawie procesu mianowań funkcjonariuszy celnych na stopnie służbowe
Tak dowiedziała się "Rz", akt oskarżenia przeciwko szefowi Służby Celnej Jackowi Kapicy złożony został 30 grudnia 2010 r. w V Wydziale Karnym Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Złożył go Związek Zawodowy Celnicy PL.
Związkowcy złożyli prywatny akt oskarżenia na podstawie art. 55 1 kodeksu postępowania karnego. Przepis ten pozwala pokrzywdzonemu na taki krok, gdy prokuratura odmówi wszczęcia postępowania lub umorzy je. A tak się stało właśnie ze śledztwem w sprawie przekroczenia uprawnień przez szefa Służby Celnej. W listopadzie 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła je, bo nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego (pisaliśmy o tym: "Śledztwa nie będzie" "Rz" z 30 listopada 2010 r. ).
Celnicy nie rezygnują. Ich zdaniem stosowanie kryteriów punktowych podczas mianowania funkcjonariuszy celnych na stopnie służbowe było niezgodne z zasadami mianowania, czyli z art. 223 ustawy o Służbie Celnej. W efekcie, jak twierdzi Sławomir Siwy, przewodniczący ZZ Celnicy Pl, w procesie mianowań pokrzywdzono tysiące funkcjonariuszy. Nie tylko byli kierownicy czy kierujący sekcją, ale także większość funkcjonariuszy, których mianowano na najniższe stopnie w korpusie albo na podstawie wytycznych szefa SC narzuconych dyrektorom zdegradowano o kilka stopni.
Według Ministerstwa Finansów, kierowanie prywatnego aktu oskarżenia świadczy o tym, że związek nie chce prowadzić konstruktywnego dialogu przy stole, ale jedynie toczyć spór na sali sądowej.
Link do art...
Tak dowiedziała się "Rz", akt oskarżenia przeciwko szefowi Służby Celnej Jackowi Kapicy złożony został 30 grudnia 2010 r. w V Wydziale Karnym Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Złożył go Związek Zawodowy Celnicy PL.
Związkowcy złożyli prywatny akt oskarżenia na podstawie art. 55 1 kodeksu postępowania karnego. Przepis ten pozwala pokrzywdzonemu na taki krok, gdy prokuratura odmówi wszczęcia postępowania lub umorzy je. A tak się stało właśnie ze śledztwem w sprawie przekroczenia uprawnień przez szefa Służby Celnej. W listopadzie 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła je, bo nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego (pisaliśmy o tym: "Śledztwa nie będzie" "Rz" z 30 listopada 2010 r. ).
Celnicy nie rezygnują. Ich zdaniem stosowanie kryteriów punktowych podczas mianowania funkcjonariuszy celnych na stopnie służbowe było niezgodne z zasadami mianowania, czyli z art. 223 ustawy o Służbie Celnej. W efekcie, jak twierdzi Sławomir Siwy, przewodniczący ZZ Celnicy Pl, w procesie mianowań pokrzywdzono tysiące funkcjonariuszy. Nie tylko byli kierownicy czy kierujący sekcją, ale także większość funkcjonariuszy, których mianowano na najniższe stopnie w korpusie albo na podstawie wytycznych szefa SC narzuconych dyrektorom zdegradowano o kilka stopni.
Według Ministerstwa Finansów, kierowanie prywatnego aktu oskarżenia świadczy o tym, że związek nie chce prowadzić konstruktywnego dialogu przy stole, ale jedynie toczyć spór na sali sądowej.
Link do art...