N
Nie zarejestrowany
Gość
a czy "ten" funkcjonariusz posiada zakres obowiązków w służbie celnej?
tak branie kasy , tylko szkoda ,że nie co łaska ,bo obawiam się , że by nie starczyło na suchy chleb .
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
a czy "ten" funkcjonariusz posiada zakres obowiązków w służbie celnej?
a swoja drogą to ja tym kapelanom współczuję, muszą być kapelanami czy tez funkcjonariuszami nie ze swojej woli, to biskup ich mianował i skierował do naszych służb a że obowiązuje posłuszeństwo to już inna bajka, każą mu to idzie i nie może się sprzeciwić biskupowi, i jak on wygląda taki figurant jako celnik? nijak, oby tylko ludzie nie pluli na jego widok....
Poczytałem o kapelanach w internecie i okazuje się ,że taka funkcja jest znana od wielu stuleci ! Poczatkowo w armiach całego świata ,a potem w innych instytucjach takich jak policje ,więziennictwo ,straż pozarna itp.Związne to było z pracą wykonywaną często wbrew poglądom wyznawanym przez indywidualnych ludzi,przez co często żyli w głębokim konflikcie moralnym-jednym słowem kapelani to byli tacy psychologowie tłumaczący pewne zdarzenia.Instytucja kapelana utrzymana była nawet przez władze komunistyczne w LWP,od wojny ,poprzez przemiany do dziś ,do WP.Stopień przyznawany w tych instytucjach ,jest zawsze bardzo wysoki , związane to jest z podległością służbową,w założeniu kapelan ma być ,jakby zastępcą dowódcy-jak najmniej osób ma mieć wpływ na jego działalność.Biorąc pd uwagę fakt,że 1 kapelan obsługuje 3 Izby ,cała burza o kapelanów jest dziwna.Skala prolbemu jest mniejsza niż np zatrudnionych na etacie w Izbach psychologów-czy ktoś korzysta z ich usług?Ponadto nikt ich nie nazywa nierobami itp.Czy znamy mało przypadków ludzi w SC ,awansowanych nie wiadomo za co ,z b.dobrymi poborami ,robiącymi niewiadomo co?Ich liczba w każdej izbie jest co najmniej idące w dziesiątki .Dlaczego nikt o tym nie mówi?Dlaczego sprawa 8 kapelanów jest tak drobiazgowo rozpatrywana?W skali całej SC tworzone jest przekonanie jakoby ich obecność powodowała brak podwyżek ,dobrych poborów,awansów i wogóle miała wpływ na upadek naszej służby.Trudno nie odnieść wrażenia ,że są osoby mające za cel przykrycie wielu przekrętów w SC wszczynając takie dyskusje.Osobiście czuję się maipulowany przez parę osób,chcących narzucić swoje zdanie innym.Każdy ma swój rozum i potrafi ocenić fakty -nie potrzeba im osób wskazujących jedynie słuszny kierunek.
Może ktoś wie, kapelan w służbie celnej to tradycja przedwojenna ? Może to nowa tradycja? jak myślę kapelani w dawnych czasach nie byli zatrudniani na etatach, wykonywali posługę kapłańska (bezpłatnie?)
Jakby to nie tłumaczyć, temat jest kontrowersyjny, psychologów również(na etacie SC).
To jest problem , bo on nic absolutnie nie robi (może wali konia). a kasa jak , by za trzech tyrał na pasia przy minus 20 stopniachmoże powołać komisję śledczą ?
czy jednak lepiej by niektóre wypociny w podrzędnym temacie pozostały w głowach ich autorów. chwilami wstyd być celnikiem jak się czyta przepełnione miłością bliźniego wynurzenia postępowych i światłych urzędników.
nie macie wrażenia, że ktoś was wpuszcza w maliny, wątek kapelanów przy całym szacunku do osobistych poglądów niektórych dyskutantów jest dyskusją jałową intelektualnie.
Szczęść Wam Boże ....... tylko takich problemów na codzień.