T
tomekromek
Gość
z zainteresowaniem czytam forum, podejmowane jest wiele waznych tematow, uderza jednak jedna sprawa. Problemy sa podejmowane i po chwilowej dyskusji umieraja smiercia "naturalna".
Mam na mysli np. kwestie posilkow regeneracyjnych, dodatkowych urlopow wypoczynkowych, pracy w godzinach nocnych, dodatkow za prace w warunkach szkodliwych itd wszystkich zapewne nie wymienię. Te watki nie zostaly zakonczone one sie po prostu urwaly. czy praca "zwiazkowa" musi miec postac wysylania listow pozostajacych bez odpowiedzi lub demonstracji i strajkow? Miedzy tymi skrajnosciami jest wiele mozliwosci KONKRETNYCH dzialan. Aby cos zmienic nie musimy zaraz zmieniac calego systemu. W oparciu o te przepisy, ktore mamy mozna wiele wywalczyc. Moze odnosze mylne wrazenie i wynika ono tylko z braku informacji na forum, dlatego prosze o jakies podsumowanie tych problemow. Czy uzyskano jakies analizy prawne (od radcy prawnego, adwokata, kancelarii prawnej, zaprzyjaznionego prawnika) w kwestii pdejmowanych zagadnien. Czy uzyskano wstepne okreslenie jakie sa szanse na wygranie tych sporow. Czy spory te przybraly bardziej formalny charakter? (postepowania sadowe, interwencje PIP, itp). Czy brak informacji na forum oznacza brak dzialan? jakie sa powody tej bezczynnosci? Moze wsrod forumowiczow znajdzie sie wiele osob gotowych pomoc w konkretnym rozwiazaniu wymienionech kwestii. Wystarczy rzucic haslo (tak mi sie przynajmniej wydaje) ... ale jak zwykle moge sie mylic
Mam na mysli np. kwestie posilkow regeneracyjnych, dodatkowych urlopow wypoczynkowych, pracy w godzinach nocnych, dodatkow za prace w warunkach szkodliwych itd wszystkich zapewne nie wymienię. Te watki nie zostaly zakonczone one sie po prostu urwaly. czy praca "zwiazkowa" musi miec postac wysylania listow pozostajacych bez odpowiedzi lub demonstracji i strajkow? Miedzy tymi skrajnosciami jest wiele mozliwosci KONKRETNYCH dzialan. Aby cos zmienic nie musimy zaraz zmieniac calego systemu. W oparciu o te przepisy, ktore mamy mozna wiele wywalczyc. Moze odnosze mylne wrazenie i wynika ono tylko z braku informacji na forum, dlatego prosze o jakies podsumowanie tych problemow. Czy uzyskano jakies analizy prawne (od radcy prawnego, adwokata, kancelarii prawnej, zaprzyjaznionego prawnika) w kwestii pdejmowanych zagadnien. Czy uzyskano wstepne okreslenie jakie sa szanse na wygranie tych sporow. Czy spory te przybraly bardziej formalny charakter? (postepowania sadowe, interwencje PIP, itp). Czy brak informacji na forum oznacza brak dzialan? jakie sa powody tej bezczynnosci? Moze wsrod forumowiczow znajdzie sie wiele osob gotowych pomoc w konkretnym rozwiazaniu wymienionech kwestii. Wystarczy rzucic haslo (tak mi sie przynajmniej wydaje) ... ale jak zwykle moge sie mylic