Godność i honor funkcjonariusza

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Kaczor Artur 2009-11-11
Kontroler Celny
Starszy rewident celny
Oddział Celny Korczowa
ZZ.CELNICY PL.

Pan Dyrektor
Izby Celnej w Przemyślu za pośrednictwem
Kierownika OC Korczowa



W związku z obowiązkiem wypełniania dokumentów związanych z punktacją prowadzoną w naszej Izbie, która ma ustalić nowe stopnie. Zwracam się z uprzejmą prośbą o zwolnienie mnie z tej czynności i mianowanie mnie na stopień aplikanta celnego.
W ten sposób chciałbym zaprotestować przeciwko poniżającym i uwłaczającym godności funkcjonariusza praktykom Ministerstwa Finansów, które mają na celu w myśl nowej ustawy stworzenie uprzywilejowanej grupy. Ta grupa w przyszłości będzie hermetyczna i niedostępna dla szeregowych funkcjonariuszy, którzy mimo doświadczenia i umiejętności ale bez tz. pleców nie będą mogli ‘’zagrozić’’ tworzonej teraz ‘’ekipie’’, która obecnie posiada możliwości nie związane z umiejętnościami i doświadczeniem.
Chciałbym zapewnić Pana Dyrektora, że mimo stopnia aplikanta moja jakość pełnienia obowiązków służbowych nie ulegnie zmianie. Od początku swojej służby nie byłem nigdy awansowany, jednak moje oceny okresowe są wysokie i niejednokrotnie ze wskazaniem do awansu. Głębokie upolitycznienie naszej formacji spowodowało, że nie zabiegałem nigdy o awans a jego brak traktuje jak swoje osobiste wyróżnienie.
Zaplanowałem swoja ścieżkę kariery od stopnia aplikanta, zgodnie z ustawą, bez ‘’łaski’’ żadnego przełożonego co pięć lat otrzymam obligatoryjny awans, co w obecnej pogłębiającej się patologii uznaniowości, będzie dla mnie zupełnie zadowalające.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.


Otrzymują- Przewodniczący ZZ.CELNICY.PL
- Funkcjonariusze
 
Kaczor Artur 2009-11-11
Kontroler Celny
Starszy rewident celny
Oddział Celny Korczowa
ZZ.CELNICY PL.

Pan Dyrektor
Izby Celnej w Przemyślu za pośrednictwem
Kierownika OC Korczowa



W związku z obowiązkiem wypełniania dokumentów związanych z punktacją prowadzoną w naszej Izbie, która ma ustalić nowe stopnie. Zwracam się z uprzejmą prośbą o zwolnienie mnie z tej czynności i mianowanie mnie na stopień aplikanta celnego.
W ten sposób chciałbym zaprotestować przeciwko poniżającym i uwłaczającym godności funkcjonariusza praktykom Ministerstwa Finansów, które mają na celu w myśl nowej ustawy stworzenie uprzywilejowanej grupy. Ta grupa w przyszłości będzie hermetyczna i niedostępna dla szeregowych funkcjonariuszy, którzy mimo doświadczenia i umiejętności ale bez tz. pleców nie będą mogli ‘’zagrozić’’ tworzonej teraz ‘’ekipie’’, która obecnie posiada możliwości nie związane z umiejętnościami i doświadczeniem.
Chciałbym zapewnić Pana Dyrektora, że mimo stopnia aplikanta moja jakość pełnienia obowiązków służbowych nie ulegnie zmianie. Od początku swojej służby nie byłem nigdy awansowany, jednak moje oceny okresowe są wysokie i niejednokrotnie ze wskazaniem do awansu. Głębokie upolitycznienie naszej formacji spowodowało, że nie zabiegałem nigdy o awans a jego brak traktuje jak swoje osobiste wyróżnienie.
Zaplanowałem swoja ścieżkę kariery od stopnia aplikanta, zgodnie z ustawą, bez ‘’łaski’’ żadnego przełożonego co pięć lat otrzymam obligatoryjny awans, co w obecnej pogłębiającej się patologii uznaniowości, będzie dla mnie zupełnie zadowalające.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.


Otrzymują- Przewodniczący ZZ.CELNICY.PL
- Funkcjonariusze

Masz facet jaja przez duże J ! Gratuluję odwagi i popieram . Ale wielu naśladowców nie znajdziesz. A szkoda
 
?

coś mi tu niegra! kc i src a nigdy mie był awanowany?
ja dopiero mogę powiedzieć, e nigdy nie byłem awansowany gdyż jestem mkc i mrc
poproszę o podanie lat pracy?
bo ja mam 5
 
coś mi tu niegra! kc i src a nigdy mie był awanowany?
ja dopiero mogę powiedzieć, e nigdy nie byłem awansowany gdyż jestem mkc i mrc
poproszę o podanie lat pracy?
bo ja mam 5

No to masz bardzo mało :D. Taka sytuacja jest bardzo możliwa. To proste. Kiedyś, jak jeszcze nie pracowałeś, bywało, że ktoś został przyjęty na stanowisko kontrolera celnego pomijając młodszego. W 2000 roku, ktoś taki "na którego jesteś oburzony" dostał "z urzędu" starszego rewidenta przy wejściu nowej ustawy, więc co Ci tu nie gra???, takie sytuacje to normalka :D
 
w Korczowej taka patologia to normalność ,tam tylko jest awansowany Lubaczów od początków tego przejścia ,najgorszy buc i aferzysta ma awans bo ma brata ksiądza-biskupa ,bo jest kapusiem zwerbowanym na gorącym uczynku przez służby specjalne,ABW ,CBŚ.Jak koz się głósniej odezwie to zosttaje wziety do biura ,albo ćwiczy szlaban,jesli ktoś nie wytrzyma i powie wprost prawdę w oczy.Dziwne dlaczego DIC P-sl nie sprawdza kompetencji kierowników zmian i "experta"od baków ha ha ha pusty smiech ogarnia .Jeden leczy sie psychiatrycznie ,dlaczego jest nadal kierownikiwem skoro miał tylke "wpadek" i nadal pracuje i to na stanowisku kierowniczy m,EXPERT od baków na kase po soba a raporty nadla robi mu tamtejszy informatyk bo ten nie zdażyl sie jeszcze nauczyć ,a druda wersja pomocnicza to zakompleksina była kasierka którą za kapowanie na kolezanki została awanoswana 2-ktornie w roku i wykonywała robote za niergo .Panie Dyrektorze IC P-śl ,czas przyjżeć sie tej Korczowej ,bo tam wszystko jest zamiatane pod gruby turecki dywanik,niech Pan sprawdzi na dzien dobry kieroników zmian po .kierowników tirowców ,tj .okolo 25 osób w pierwszej kolejnośći dlaczego te osoby sa nadal pracownikami SC i dlaczego piastują nadal te funkcje.Nazwiska moge przesłać pocztą ,Panu i prokuratorowi.pozdrawiam
 
Bardzo odważne, bardzo.
No i oczywiście skazane na zwycięstwo ... ale moralne.
Kolega Artur teraz jest bohaterem, za chwilę dostanie po dupie (a może już dostał) i będzie męczennikiem.

Nie bardzo rozumiem po co ten akt rycerskiej odwagi. Przecież gość otwarcie pisze: Panie Dyrektorze i Panie SSC gardzę Wami. Chyba lubi mieć mocno pod górkę.
 
Masz facet jaja przez duże J ! Gratuluję odwagi i popieram . Ale wielu naśladowców nie znajdziesz. A szkoda

he he, no to będzie je musiał pokazać jak pójdzie do sklepu po zakupy i skończy się wypłata aplikanta. Honorem dzieci nie nakarmisz...
 
gratuluję odwagi

:)
Kaczor Artur 2009-11-11
Kontroler Celny
Starszy rewident celny
Oddział Celny Korczowa
ZZ.CELNICY PL.

Pan Dyrektor
Izby Celnej w Przemyślu za pośrednictwem
Kierownika OC Korczowa



W związku z obowiązkiem wypełniania dokumentów związanych z punktacją prowadzoną w naszej Izbie, która ma ustalić nowe stopnie. Zwracam się z uprzejmą prośbą o zwolnienie mnie z tej czynności i mianowanie mnie na stopień aplikanta celnego.
W ten sposób chciałbym zaprotestować przeciwko poniżającym i uwłaczającym godności funkcjonariusza praktykom Ministerstwa Finansów, które mają na celu w myśl nowej ustawy stworzenie uprzywilejowanej grupy. Ta grupa w przyszłości będzie hermetyczna i niedostępna dla szeregowych funkcjonariuszy, którzy mimo doświadczenia i umiejętności ale bez tz. pleców nie będą mogli ‘’zagrozić’’ tworzonej teraz ‘’ekipie’’, która obecnie posiada możliwości nie związane z umiejętnościami i doświadczeniem.
Chciałbym zapewnić Pana Dyrektora, że mimo stopnia aplikanta moja jakość pełnienia obowiązków służbowych nie ulegnie zmianie. Od początku swojej służby nie byłem nigdy awansowany, jednak moje oceny okresowe są wysokie i niejednokrotnie ze wskazaniem do awansu. Głębokie upolitycznienie naszej formacji spowodowało, że nie zabiegałem nigdy o awans a jego brak traktuje jak swoje osobiste wyróżnienie.
Zaplanowałem swoja ścieżkę kariery od stopnia aplikanta, zgodnie z ustawą, bez ‘’łaski’’ żadnego przełożonego co pięć lat otrzymam obligatoryjny awans, co w obecnej pogłębiającej się patologii uznaniowości, będzie dla mnie zupełnie zadowalające.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.


Otrzymują- Przewodniczący ZZ.CELNICY.PL
- Funkcjonariusze
Podziwiam za odwagę i zasady, chylę głowę przed Tobą.
 
kolego, co tu tak gównem śmierdzi. Jak masz biegunkę to nie wychodź do ludzi.
Zdrowia życzę

to nie biegunka, raz na jakiś czas góra rzuca coś co powoduje unoszenie się smrodu ponad urzędami - to K A S A.
Unoszenie się honorem i wypisywanie dziwnych pism na nikim nie robi wrażenia. Wiesz co zrobi DIC w takiej sprawie - nic. Wrzuci pismo do niszczarki i już. Myślisz że nie będzie mógł spać po nocach bo dostanie takie pismo ? Ludzie nie bądźcie naiwni ! :rolleyes:
Jedyna forma nacisku to działania styczniowe, egzekwowanie własnych praw (posiłki regeneracyjne, utrudniony dojazd, dodatki kontrolne, mundury), a także obniżenie własnej aktywności w pracy.

zresztą nikt nas nie trzyma w SC zawsze można robić coś innego :)
 
czy wy myslicie ,ze kończy sie praca tylko jako aplinakt w ic?może czas skonczyć z kolesiostwem ,chowaniem prawdziwych afer ,a w zamian za to "szukanie"haków na ludzi i ich wystawianie bo ,trzeba kogoś zapodać .Na Korczowej mało jest osób którzy maja taka odwagę ,niech stanie ktos honorowo po drigiej stronie barykady i zacznie rozmawiać na argumenty ,tak jak to zrobil PAN Artur.Brawa dla niego ,na pewno jest w mniejszości ,bo na Korczoej panuje gesta atmosfera od lat.Bo albo awansuje się kolwegów ,albo synków jakiś starostów ,wujtów i dyrektorów szkoł ,albo donosicieli i kochanki.Normalne pracujący ,mający swój charakter niewątpilwie są żle spostrzegani,ale to nie te czasy że ktos da się zasraszyć.panie Kolego trzymam kciuki! gratulacje!
 
to nie biegunka, raz na jakiś czas góra rzuca coś co powoduje unoszenie się smrodu ponad urzędami - to K A S A.
Unoszenie się honorem i wypisywanie dziwnych pism na nikim nie robi wrażenia. Wiesz co zrobi DIC w takiej sprawie - nic. Wrzuci pismo do niszczarki i już. Myślisz że nie będzie mógł spać po nocach bo dostanie takie pismo ? Ludzie nie bądźcie naiwni ! :rolleyes:
Jedyna forma nacisku to działania styczniowe, egzekwowanie własnych praw (posiłki regeneracyjne, utrudniony dojazd, dodatki kontrolne, mundury), a także obniżenie własnej aktywności w pracy.

zresztą nikt nas nie trzyma w SC zawsze można robić coś innego :)

Artur zrobił coś o czym wielu z nas myśli i nie ma odwagi tego zrobić. Drogi Kolego gdyby takich pism było tysiąc to nikt nie wyśmiewał by jakiegoś jednego biednego frustrata a SSC zastanawiałby się co zrobić żeby nie doszło do stycznia 2007. Nie kpij ze słusznej sprawy.
 
W IC Poznań dziwnym zbiegiem okoliczności osoby wnioskujące o zmianę stopnia dostały premię poniżej przeciętnej! Myślałam że takie kąsanie w wolnej Polsce umarło... oczywiście to zbieg okoliczności, może świąteczny cud....
Odwagi gratuluję, mam jednak nadzieję ze w Pańskiej Izbie Dyrektor ma klasę i kompleksów nie leczy kosztem funkcjonariuszy.
 
Jeśli jest to jakaś "prawidłowość" we wszystkich IC:confused:
To lepszej odpowiedzi na ew. pytania przyszłych adeptów sztuki celniczej ... czy warto wiązać ścieżkę kariery ze SC - nie trzeba.​
 
Artur zrobił coś o czym wielu z nas myśli i nie ma odwagi tego zrobić. Drogi Kolego gdyby takich pism było tysiąc to nikt nie wyśmiewał by jakiegoś jednego biednego frustrata a SSC zastanawiałby się co zrobić żeby nie doszło do stycznia 2007. Nie kpij ze słusznej sprawy.

Ze strony związków było już mnóstwo akcji (np. czerwona tabletka)... i co ?! To nic nie daje. Wszelkie działania spływają po SSC jak "woda po kaczce".
W sprawie korpusowania wypowiadałem się już wcześniej - moim zdaniem wszyscy powinni być szeregowymi i do korpusu wchodzić po zdanym egzaminie.
A jeśli chodzi o tzw. plecaczki - publikujcie choćby na tej stronie kto jest pod kogo podczepiony. Choć nie jestem z Korczowej - chętnie poznam skalę zjawiska. Zróbmy swoiste ujawnienie kolesiostwa. Tę stronę również czytają dziennikarze i politycy. Może kogoś to zainteresuje.

Nowa ustawa zatwierdzona została po konsultacjach społecznych. Kto był tym "konsultantem".
Podziękujcie im.
 
Ustawę wdrożono po kompromisach z niektórymi ZZ, to smutna prawda, z którą nie mamy nic wspólnego.

Co do pisma Artura Kaczora. Gdyby każdy z nas celników kierował się honorem(w co nie wątpię, że jest to przymiot większości) i nie obawiał się tego okazać na równi z Kolegą Arturem, Służba Celna byłaby już dzisiaj dawno po prawdziwej modernizacji.
TAK. Chodzi mi o okazywanie honoru.
Dla przypomnienia - dbanie o godność i honor funkcjonariusza to słowa z NASZEGO ślubowania. Nie wystarczy być honorowym. Aby złożone ślubowanie miało sens, trzeba tę cechę jeszcze okazywać, czyli dbać o zachowanie godności i honoru wszystkich funkcjonariuszy.
Tymczasem "modernizacja" w wykonaniu MF, faktycznie dzieli Nasze środowisko na kasty, poniżając, gardząc i dyskryminując ogromną większość z Nas.
Ale to nie jest do końca tak, gdyż ci co myślą, iż "modernizacja" w wykonaniu MF jest super, jakże bardzo się mylą. Czyżby kadra nie zauważała swojego uprzedmiotowienia. Sprowadzenia swojej roli do służalczych wykonawców poleceń, nawet najbardziej absurdalnych, nawet wbrew woli ustawodawcy - vide proces mianowania.
A to dopiero początek tego co czeka naszą formację, do jakiej roli zostanie sprowadzona kadra zarządzająca. To niebezpieczne z punktu widzenia interesu publicznego. To musi upasć, ale ile szkód wcześniej wyrządzi?

PS. Biedny Dyrektor IC w Przemyslu. Nie może nawet uwzględnić podania Artura Kaczora, gdyż dostał polecenie z MF jak ma przeprowadzić proces mianowania. KONIEC, KROPKA - został ubezwłasnowolniony, jak każdy inny DIC, który przyklaskuje "modernizacji". Podanie musi rozpatrzyć negatywnie, gdyż w przeciwnym razie może stracić stanowisko. Ot i cała prawda o obecnym systemie. To przerażające, ale niestety prawdziwe.
 
godność i honor w IC Łódź

Gdyby każdy z nas celników kierował się honorem(w co nie wątpię, że jest to przymiot większości) i nie obawiał się tego okazać na równi z Kolegą Arturem, Służba Celna byłaby już dzisiaj dawno po prawdziwej modernizacji.
TAK. Chodzi mi o okazywanie honoru.
Dla przypomnienia - dbanie o godność i honor funkcjonariusza to słowa z NASZEGO ślubowania. Nie wystarczy być honorowym. Aby złożone ślubowanie miało sens, trzeba tę cechę jeszcze okazywać, czyli dbać o zachowanie godności i honoru wszystkich funkcjonariuszy.

Zgadzam się z Tobą Sławku że większośc z NAS a mam tu na myśli Szeregowych Funkcjonariuszy kieruje sie honorem i godnością w pracy i życiu prywatnym.
Nie zawsze dotyczy to kadry zarządzajacej i tu smutny przykład Dariusza B. byłego kierownika OC w Łodzi, za którego to kadencji zatrzymano prawie wszystkich podległych mu pracowników.
Mimo tak spektakularnych oszałamiających sukcesów w kierowaniu i zarządzaniu oddziałem nie ma on żadnych oporów by pełnić obecnie funkcję zastępcy naczelnika w urzędzie celnym w Łodzi.
Nie jest to niestety jedyny taki przykład osoby z kadry kierowniczej na naszym łódzkim podwórku -i gdzie tu honor ?
 
i tak samo jest w Medyce.Ciekawe czy Sylwestrowi Sosnowskiemu snia się ci ludzie ,których wystawił ABW iCBŚ? CÓŻ on ma sie wciąż "very much",jest teraz kierownikiem OC MEDYKA-ŻURAWICA -kolej ,przeciez sa zeznania przeciwko niemu,dlaczego prokurator o nim zapomniał?może zabraklo miejsca w aresztach dla niego?tak samo jest tylko "zgegragowany"były naczenik uc p-SL ,hallo czy juz nie ma na nich bata?fakt temida ma zawiązane oczy nie brz przyczyny ,kaze jak chce ,kto da więcej.....pozdrowienia dla prokuratury
 
Back
Do góry