N
nie_celnik
Gość
Czytam, słucham radia, ogladam TV i .... uszom i oczom nie wierzę! To kto jest w końcu Przewodniczacym FZZSC? Chyba opuściłem jakieś zajęcia /-/
Nie będzie porozumienia bez powrotu do pracy
Ostatnia aktualizacja: 2008-01-29
Autor: Ewa Matyszewska
Źródło: Gazeta Prawna nr 20 z dnia 2008-01-29
Jacek Dominik wzywa celników do powrotu do pracy. Bez tego porozumienie piątkowe
nie będzie realizowane. Funkcjonariusze chcą rozmawiać z MF i rządem. Bez rozmów do pracy nie wrócą. Szef Służby Celnej Jacek Dominik apeluje do celników: mając na uwadze dobro Służby Celnej zwracam się do Was z apelem o powrót do miejsca pełnienia służby/pracy.
Iwona Fołta, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej (FZZSC), powiedziała GP, że Porozumienie Białostockie próbuje dotrzeć do premiera, żeby spotkał się z celnikami i zaczął rozmawiać.
- Ministerstwo Finansów i rząd powinni rozmawiać z nami, a nie z tymi, którzy nie protestują. Od ubiegłego
tygodnia praktycznie codziennie chcemy rozmawiać z ministrem i premierem, ale na razie nasze prośby
są pozostawiane bez odpowiedzi - twierdzi Iwona Fołta.
Jacek Dominik wyjaśnia, że zdaje sobie sprawę z tego, że piątkowe propozycje nie są idealne, ale dają realną
szansę na poprawę funkcjonowania Służby Celnej w przyszłości.
Iwona Fołta odpowiada, że piątkowe wnioski nie są niczym nowym, więc nie są akceptowane przez celników.
- Chcemy przede wszystkim gwarancji - dodaje przewodnicząca FZZSC.
Na tę prośbę resort finansów odpowiada, że przedstawione w piątek propozycje są propozycjami rządowymi.
- Gwarantem wywiązania się z tych propozycji jestem nie tylko ja, ale rząd RP - tłumaczy Jacek Dominik.
Jednocześnie dodaje, że jedynym warunkiem realizacji projektu porozumienia z 25 stycznia 2008 r. jest niezwłoczny powrót celników do pracy.
- Ponoć zespół, który powołał premier, to zespół z ministrem Schetyną. Trwają prace nad pomysłami, jak całą sytuację rozładować, jeżeli celnicy nie wrócą do pracy. Sytuacja jest dramatyczna i trudna. Co więcej, nie widać chęci działania ze strony rządu. Zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu, zaczyna szukać rozwiązań mających na celu obejście sprawy - martwi się Iwona Fołta.
MF zaprosiło celników na kolejne spotkanie dziś o 10.00.
Ewa Matyszewska
ewa.matyszewska@infor.pl
http://www.celnicy.pl/posting.php?mode=newtopic&f=1&sid=3e5d657ba33bd376e82ccc16505e4fcd
Bez gwarancji udzielonych przez rząd protest celników będzie kontynuowany
Dopóki rząd nie zagwarantuje na piśmie spełnienia postulatów służby celnej ani nie przedstawi harmonogramu ich wdrażania, protest celników będzie trwał. Z dnia na dzień przystępuje do niego coraz więcej funkcjonariuszy.
ROZMOWA
■ Służba celna zaostrza strajk. Na granicach są kilometrowe kolejki. Ministerstwo Finansów szuka rozwiązań tymczasowych. Czego dokładnie żądają funkcjonariusze?
- Protest trwa od czterech miesięcy. Pierwsze żądania zgłoszono w sporach zbiorowych 26 czerwca 2007 r. Dziś podtrzymujemy te same żądania. Są to: podwyżki płac o 1,5 tys. zł, emerytury mundurowe, pełna restytucja praw dla funkcjonariuszy powracających do służby i ochrona prawna dla celników wykonujących obowiązki służbowe.
■ W budżecie na 2008 rok resort finansów zarezerwował środki na podwyżki dla celników. Nie wierzycie państwo, że te pieniądze do was trafią?
- To jest fikcja. Nawet z komunikatów MF wynika, że zablokowanie środków w budżecie nie oznacza podwyżki dla wszystkich celników. Ewentualne podwyżki w wysokości 245 zł mogą trafić do tych funkcjonariuszy, którzy mają zwiększone zadania. W konsekwencji może się okazać, że 90 proc. funkcjonariuszy w ogóle podwyżki nie otrzyma. Trudno więc mówić o jakiejkolwiek realizacji postulatu finansowego.
■ Ile pieniędzy potrzeba, aby każdy celnik otrzymał 1,5 tys. zł podwyżki?
- Na sfinansowanie podwyżki w wysokości 1,5 tys. zł dla każdego funkcjonariusza i pracownika służby celnej niezbędne jest 290 mln zł rocznie. Środki te mogłyby pochodzić przykładowo z nadwyżki wpływów. Kwota 290 mln zł to 1/2 wpływów budżetowych pochodzących ze służby celnej tylko z jednego dnia pracy.
■ W piątek MF rozmawiało z przedstawicielami służby celnej. Czego się pani spodziewała po tym spotkaniu?
- W czwartek było posiedzenie komitetu protestacyjnego Porozumienie Białostockie. Do późnych godzin wieczornych pertraktowaliśmy z przedstawicielem MF w sprawie rozpoczęcia rozmów dotyczących realizacji postulatów i zażegnania sytuacji kryzysowej w służbie celnej. Zaproponowaliśmy natychmiastowe spotkanie z Porozumieniem Białostockim. Niestety, MF upierało się przy zaproszeniu na spotkanie piątkowe. Jednak w spotkaniu tym miały uczestniczyć wszystkie związki zawodowe, w tym również te, które nie prowadzą protestu. Agenda tego spotkania wykluczała rozmowy o kryzysie w służbie celnej i spełnianiu naszych postulatów.
■ To o czym miały być te rozmowy?
- Powiedziano nam, że jest to spotkanie zapoznawcze. Nowy szef służby celnej Jacek Dominik miał przedstawić sprawozdanie z tego, co do tej pory zostało zrobione, i przekazać informacje na temat prac nad zmianami w ustawie o służbie celnej.
■ Protestujący celnicy nie wzięli jednak udziału w spotkaniu z MF.
- Tak. Taką decyzję podjęliśmy, gdyż było to spotkanie niezwiązane z protestem. Dlatego udział w tych rozmowach wzięły tylko związki, które nie prowadzą protestu. My nie mogliśmy się zgodzić na udział w fikcyjnym spotkaniu, które miało poprawić wizerunek ministra finansów.
■ Można się więc spodziewać poszerzania protestu?
- Tak. Protest się rozszerza. Obejmuje coraz większą liczbę izb celnych, nawet tych wewnątrz kraju. Nasz apel odniósł skutek, aby funkcjonariusze przyłączali się do protestu popierając nasza żądania.
■ A co z blokadami na granicach. Przewoźnicy zapowiadają blokady dróg. Nie czujecie się państwo winni takiej sytuacji?
- Rozmawialiśmy z przewoźnikami. Wiemy, że chcą się spotkać z premierem w tej sprawie. Wiemy też, co planują. Sytuacja jest dramatyczna. Ruch powinien nastąpić ze strony rządu. Bezradność rządu jest porażająca, a postawa Ministerstwa Finansów i szefa służby celnej wręcz kompromitująca.
■ Co musi się stać, żeby strajk się zakończył? Wiadomo, że celnicy nie dostaną podwyżek z dnia na dzień.
- Przekazaliśmy informacje, że żądamy pełnomocnika rządowego upoważnionego przez premiera do rozmów z nami w sprawie czterech zgłoszonych postulatów. Chcemy także podpisania gwarancji rządowych, że te postulaty będą realizowane. Dodatkowo rząd musi przedstawić nam harmonogram wdrażania postulatów. To są problemy, które powtarzają się od ośmiu lat. Żaden rząd do tej pory nie potrafił ich rozwiązać, chowając głowę w piasek i zamiatając trudności w służbie celnej pod dywan.
ZAROBKI W SŁUŻBIE CELNEJ
2,5 tys. zł - wynoszą dzisiejsze średnie zarobki celnika (razem z dodatkami).
1,5 tys. zł - o tyle większe pensje chcą mieć celnicy
INNE ŻĄDANIA CELNIKÓW
emerytury mundurowe,
pełna restytucja praw dla funkcjonariuszy powracających do służby,
ochrona prawna dla celników wykonujących obowiązki służbowe.
REAKCJA MF NA STRAJK
W związku z trudną sytuacją na granicy wschodniej Ministerstwo Finansów zaleca dokonywanie odpraw celnych wewnątrz kraju. Takie działania pozwolą na zmniejszenie kolejki oczekujących na dokonanie formalności celnych na granicy wschodniej i zwiększy przepustowość w granicznych placówkach celnych.
Rozmawiała EWA MATYSZEWSKA
IWONA FOŁTA, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej
http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2141.220.0.39.13.1.0.1.htm
Dzień dobry Mazowsze
Data opublikowania: 24/01/2008 7:57 am
Gościem Roberta Łuchniaka w RDC była Iwona Fołta - szefowa Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej.
http://www.rdc.pl/index.php?/pol/co_nowego_w_rdc/dzien_dobry_mazowsze__44
Co na to Komitet Wykonawczy FZZSC?
Nie będzie porozumienia bez powrotu do pracy
Ostatnia aktualizacja: 2008-01-29
Autor: Ewa Matyszewska
Źródło: Gazeta Prawna nr 20 z dnia 2008-01-29
Jacek Dominik wzywa celników do powrotu do pracy. Bez tego porozumienie piątkowe
nie będzie realizowane. Funkcjonariusze chcą rozmawiać z MF i rządem. Bez rozmów do pracy nie wrócą. Szef Służby Celnej Jacek Dominik apeluje do celników: mając na uwadze dobro Służby Celnej zwracam się do Was z apelem o powrót do miejsca pełnienia służby/pracy.
Iwona Fołta, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej (FZZSC), powiedziała GP, że Porozumienie Białostockie próbuje dotrzeć do premiera, żeby spotkał się z celnikami i zaczął rozmawiać.
- Ministerstwo Finansów i rząd powinni rozmawiać z nami, a nie z tymi, którzy nie protestują. Od ubiegłego
tygodnia praktycznie codziennie chcemy rozmawiać z ministrem i premierem, ale na razie nasze prośby
są pozostawiane bez odpowiedzi - twierdzi Iwona Fołta.
Jacek Dominik wyjaśnia, że zdaje sobie sprawę z tego, że piątkowe propozycje nie są idealne, ale dają realną
szansę na poprawę funkcjonowania Służby Celnej w przyszłości.
Iwona Fołta odpowiada, że piątkowe wnioski nie są niczym nowym, więc nie są akceptowane przez celników.
- Chcemy przede wszystkim gwarancji - dodaje przewodnicząca FZZSC.
Na tę prośbę resort finansów odpowiada, że przedstawione w piątek propozycje są propozycjami rządowymi.
- Gwarantem wywiązania się z tych propozycji jestem nie tylko ja, ale rząd RP - tłumaczy Jacek Dominik.
Jednocześnie dodaje, że jedynym warunkiem realizacji projektu porozumienia z 25 stycznia 2008 r. jest niezwłoczny powrót celników do pracy.
- Ponoć zespół, który powołał premier, to zespół z ministrem Schetyną. Trwają prace nad pomysłami, jak całą sytuację rozładować, jeżeli celnicy nie wrócą do pracy. Sytuacja jest dramatyczna i trudna. Co więcej, nie widać chęci działania ze strony rządu. Zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu, zaczyna szukać rozwiązań mających na celu obejście sprawy - martwi się Iwona Fołta.
MF zaprosiło celników na kolejne spotkanie dziś o 10.00.
Ewa Matyszewska
ewa.matyszewska@infor.pl
http://www.celnicy.pl/posting.php?mode=newtopic&f=1&sid=3e5d657ba33bd376e82ccc16505e4fcd
Bez gwarancji udzielonych przez rząd protest celników będzie kontynuowany
Dopóki rząd nie zagwarantuje na piśmie spełnienia postulatów służby celnej ani nie przedstawi harmonogramu ich wdrażania, protest celników będzie trwał. Z dnia na dzień przystępuje do niego coraz więcej funkcjonariuszy.
ROZMOWA
■ Służba celna zaostrza strajk. Na granicach są kilometrowe kolejki. Ministerstwo Finansów szuka rozwiązań tymczasowych. Czego dokładnie żądają funkcjonariusze?
- Protest trwa od czterech miesięcy. Pierwsze żądania zgłoszono w sporach zbiorowych 26 czerwca 2007 r. Dziś podtrzymujemy te same żądania. Są to: podwyżki płac o 1,5 tys. zł, emerytury mundurowe, pełna restytucja praw dla funkcjonariuszy powracających do służby i ochrona prawna dla celników wykonujących obowiązki służbowe.
■ W budżecie na 2008 rok resort finansów zarezerwował środki na podwyżki dla celników. Nie wierzycie państwo, że te pieniądze do was trafią?
- To jest fikcja. Nawet z komunikatów MF wynika, że zablokowanie środków w budżecie nie oznacza podwyżki dla wszystkich celników. Ewentualne podwyżki w wysokości 245 zł mogą trafić do tych funkcjonariuszy, którzy mają zwiększone zadania. W konsekwencji może się okazać, że 90 proc. funkcjonariuszy w ogóle podwyżki nie otrzyma. Trudno więc mówić o jakiejkolwiek realizacji postulatu finansowego.
■ Ile pieniędzy potrzeba, aby każdy celnik otrzymał 1,5 tys. zł podwyżki?
- Na sfinansowanie podwyżki w wysokości 1,5 tys. zł dla każdego funkcjonariusza i pracownika służby celnej niezbędne jest 290 mln zł rocznie. Środki te mogłyby pochodzić przykładowo z nadwyżki wpływów. Kwota 290 mln zł to 1/2 wpływów budżetowych pochodzących ze służby celnej tylko z jednego dnia pracy.
■ W piątek MF rozmawiało z przedstawicielami służby celnej. Czego się pani spodziewała po tym spotkaniu?
- W czwartek było posiedzenie komitetu protestacyjnego Porozumienie Białostockie. Do późnych godzin wieczornych pertraktowaliśmy z przedstawicielem MF w sprawie rozpoczęcia rozmów dotyczących realizacji postulatów i zażegnania sytuacji kryzysowej w służbie celnej. Zaproponowaliśmy natychmiastowe spotkanie z Porozumieniem Białostockim. Niestety, MF upierało się przy zaproszeniu na spotkanie piątkowe. Jednak w spotkaniu tym miały uczestniczyć wszystkie związki zawodowe, w tym również te, które nie prowadzą protestu. Agenda tego spotkania wykluczała rozmowy o kryzysie w służbie celnej i spełnianiu naszych postulatów.
■ To o czym miały być te rozmowy?
- Powiedziano nam, że jest to spotkanie zapoznawcze. Nowy szef służby celnej Jacek Dominik miał przedstawić sprawozdanie z tego, co do tej pory zostało zrobione, i przekazać informacje na temat prac nad zmianami w ustawie o służbie celnej.
■ Protestujący celnicy nie wzięli jednak udziału w spotkaniu z MF.
- Tak. Taką decyzję podjęliśmy, gdyż było to spotkanie niezwiązane z protestem. Dlatego udział w tych rozmowach wzięły tylko związki, które nie prowadzą protestu. My nie mogliśmy się zgodzić na udział w fikcyjnym spotkaniu, które miało poprawić wizerunek ministra finansów.
■ Można się więc spodziewać poszerzania protestu?
- Tak. Protest się rozszerza. Obejmuje coraz większą liczbę izb celnych, nawet tych wewnątrz kraju. Nasz apel odniósł skutek, aby funkcjonariusze przyłączali się do protestu popierając nasza żądania.
■ A co z blokadami na granicach. Przewoźnicy zapowiadają blokady dróg. Nie czujecie się państwo winni takiej sytuacji?
- Rozmawialiśmy z przewoźnikami. Wiemy, że chcą się spotkać z premierem w tej sprawie. Wiemy też, co planują. Sytuacja jest dramatyczna. Ruch powinien nastąpić ze strony rządu. Bezradność rządu jest porażająca, a postawa Ministerstwa Finansów i szefa służby celnej wręcz kompromitująca.
■ Co musi się stać, żeby strajk się zakończył? Wiadomo, że celnicy nie dostaną podwyżek z dnia na dzień.
- Przekazaliśmy informacje, że żądamy pełnomocnika rządowego upoważnionego przez premiera do rozmów z nami w sprawie czterech zgłoszonych postulatów. Chcemy także podpisania gwarancji rządowych, że te postulaty będą realizowane. Dodatkowo rząd musi przedstawić nam harmonogram wdrażania postulatów. To są problemy, które powtarzają się od ośmiu lat. Żaden rząd do tej pory nie potrafił ich rozwiązać, chowając głowę w piasek i zamiatając trudności w służbie celnej pod dywan.
ZAROBKI W SŁUŻBIE CELNEJ
2,5 tys. zł - wynoszą dzisiejsze średnie zarobki celnika (razem z dodatkami).
1,5 tys. zł - o tyle większe pensje chcą mieć celnicy
INNE ŻĄDANIA CELNIKÓW
emerytury mundurowe,
pełna restytucja praw dla funkcjonariuszy powracających do służby,
ochrona prawna dla celników wykonujących obowiązki służbowe.
REAKCJA MF NA STRAJK
W związku z trudną sytuacją na granicy wschodniej Ministerstwo Finansów zaleca dokonywanie odpraw celnych wewnątrz kraju. Takie działania pozwolą na zmniejszenie kolejki oczekujących na dokonanie formalności celnych na granicy wschodniej i zwiększy przepustowość w granicznych placówkach celnych.
Rozmawiała EWA MATYSZEWSKA
IWONA FOŁTA, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej
http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2141.220.0.39.13.1.0.1.htm
Dzień dobry Mazowsze
Data opublikowania: 24/01/2008 7:57 am
Gościem Roberta Łuchniaka w RDC była Iwona Fołta - szefowa Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej.
http://www.rdc.pl/index.php?/pol/co_nowego_w_rdc/dzien_dobry_mazowsze__44
Co na to Komitet Wykonawczy FZZSC?