Witam
Kończę za niedługo filologię rosyjską i znam biegle rosyjski, angielski i ukraiński dobrze, a białoruski komunikatywnie. Niestety nie posiadam wykształcenia i doświadczenia w dziedzinach, które wydają się być potrzebne celnikom tj. ekonomia, prawo i administracja. I tu mam pytanie: czy posiadając taką znajomość języków i mając takie braki na tematy stricte celne jest sens przygotowywać się do pracy w służbie celnej? Wiem, że do służby cywilnej przyjmują każdego niezależnie od wykształcenia, ale czy celnikiem też można zostać nie będąc ekonomistą, prawnikiem ani policjantem?
Kończę za niedługo filologię rosyjską i znam biegle rosyjski, angielski i ukraiński dobrze, a białoruski komunikatywnie. Niestety nie posiadam wykształcenia i doświadczenia w dziedzinach, które wydają się być potrzebne celnikom tj. ekonomia, prawo i administracja. I tu mam pytanie: czy posiadając taką znajomość języków i mając takie braki na tematy stricte celne jest sens przygotowywać się do pracy w służbie celnej? Wiem, że do służby cywilnej przyjmują każdego niezależnie od wykształcenia, ale czy celnikiem też można zostać nie będąc ekonomistą, prawnikiem ani policjantem?