https://celnicy.pl/content.php/4001-Efektywność-urzędników-skarbowych-w-zbieraniu-podatków-rośnie
Przelewa mi się jak kolejny raz próbuje się manipulować statystyką! Zastanawiam się czy to celowe działanie żeby po raz kolejny ogłupić ludzi czy zwykła ignorancja i niewiedza autora, w każdym razie efekt jest ten sam.
Takie interpretowane danych statystycznych jest powierzchowne i niezbyt oddaje rzeczywistą efektywność urzędów skarbowych. Organy podatkowe nie żyją w próżni i są zależne od efektywności gospodarki, jak mamy "kryzys"(czy to poprawnie politycznie spowolnienie gospodarki ) to mniej kasy ściągają, jak jest wzrost gospodarczy, to jest większy obrót i rosną wpływy z podatków! Co nijak ma się do efektywności samych urzędów skarbowych, a z tych danych tylko to pierwsze można właśnie wywnioskować. Bo efektywności urzędów można tylko ocenić z przedstawionych liczby kontroli, a tu mamy dwukrotny spadek, wiec mamy raczej pogorszenie i wbrew wydźwiękowi nadanemu przez autora z tym "nękaniem" to jest właśnie cel działania urzędu. Bo z kontroli są prowadzone w głównej mierze postępowania i określa się zobowiązania w oparciu o które działa egzekucja jeśli podatnik sam się nie zastosuje. Właśnie z takich danych można dopiero wnioskować o skuteczności organów podatkowych, liczba kontroli, i kwoty wykrytych uszczupleń, określonych zobowiązań i w efekcie wpłaconych/ściągnięty z tego należności, a nie mało dających danych statycznych które tylko świadczą co najwyżej o poprawie gospodarki.
Efekt spadku zatrudnienia to nie jakaś przemyślana organizacja, tylko blokada zatrudnienia jako panowała właśnie od 2014! Oraz ze prace nieobecnych złożona na barki pozostałych której efekty widać choćby po dwukrotnym spadku liczby kontroli. Więc gdyby ktoś należycie zinterpretował odpowiednie dane to raczej byłby zupełnie odwrotny temat tego artykułu.
Kiedyś tym ściemniaczom w końcu się powinie noga z pozytywnym interpretowaniem negatywnych danych, ale to już jest i tak za późno...
Przelewa mi się jak kolejny raz próbuje się manipulować statystyką! Zastanawiam się czy to celowe działanie żeby po raz kolejny ogłupić ludzi czy zwykła ignorancja i niewiedza autora, w każdym razie efekt jest ten sam.
Takie interpretowane danych statystycznych jest powierzchowne i niezbyt oddaje rzeczywistą efektywność urzędów skarbowych. Organy podatkowe nie żyją w próżni i są zależne od efektywności gospodarki, jak mamy "kryzys"(czy to poprawnie politycznie spowolnienie gospodarki ) to mniej kasy ściągają, jak jest wzrost gospodarczy, to jest większy obrót i rosną wpływy z podatków! Co nijak ma się do efektywności samych urzędów skarbowych, a z tych danych tylko to pierwsze można właśnie wywnioskować. Bo efektywności urzędów można tylko ocenić z przedstawionych liczby kontroli, a tu mamy dwukrotny spadek, wiec mamy raczej pogorszenie i wbrew wydźwiękowi nadanemu przez autora z tym "nękaniem" to jest właśnie cel działania urzędu. Bo z kontroli są prowadzone w głównej mierze postępowania i określa się zobowiązania w oparciu o które działa egzekucja jeśli podatnik sam się nie zastosuje. Właśnie z takich danych można dopiero wnioskować o skuteczności organów podatkowych, liczba kontroli, i kwoty wykrytych uszczupleń, określonych zobowiązań i w efekcie wpłaconych/ściągnięty z tego należności, a nie mało dających danych statycznych które tylko świadczą co najwyżej o poprawie gospodarki.
Efekt spadku zatrudnienia to nie jakaś przemyślana organizacja, tylko blokada zatrudnienia jako panowała właśnie od 2014! Oraz ze prace nieobecnych złożona na barki pozostałych której efekty widać choćby po dwukrotnym spadku liczby kontroli. Więc gdyby ktoś należycie zinterpretował odpowiednie dane to raczej byłby zupełnie odwrotny temat tego artykułu.
Kiedyś tym ściemniaczom w końcu się powinie noga z pozytywnym interpretowaniem negatywnych danych, ale to już jest i tak za późno...