Dyzma jest wśród nas?

Pyzy, pyzy gorące ...

Jak się patrzę na kiwki przy mianowaniach na stopnie, teraz powtarzane przy propozycjach stopni służbowych, to przypomina mi się bazar Różyckiego w Warszawie z jego sztandarowym hasłem.

Z tą różnicą, że tam ten oferowany sztandarowy produkt był dostępny, a teraz my dostajemy zgniłe robaczywki, i to pomimo prostego przepisu na wykonanie.

A może winna jest obsługa kuchni?
 
Jak zawsze- szef kuchni ! Ale służalcza obsługa , jest bez
żadnej skazy ! Nie chcę przywoływać obrazów z przeszłości !
 
Back
Do góry