dyrektor nie może (chyba?) być stronniczy!!!!! jeśli ciągnie go w stronę skarbówki to niech wraca...
zachowanie jego jest ŻENUJĄCE, że się nie wstydzi, bardzo mnie rozczarował (zawsze każdemu daję szansę), ale jak ktoś jest tchórzem i rozmawia z pozycji siły, zastraszając, bo boi się porozmawiać, wysłuchać itd poniżając innych i opowiadając żenujące dowcipy, to wstyd dla Szczecina i samych dyrektorów, że takie osoby kierują grupą ludzi, wygląda jakby ktoś go przypadkowo gzieś znalazł i teraz chce się czymś wykazać, ale nie wie jak.
Kiedyś Szczecin miał dyrektorkę - to była szefowa: cieszyła się bardzo dużym szacunkiem i autorytetem, ale nigdy nie przemawiała z pozycji siły, z każdym potrafiła porozmawiać i KAŻDY!!!! poszedł by za nią w tzw.ogień - takich dyrektorów nam trzeba!!!! szanują innych, starają się wszystko zrozumieć i przekazać swoje stanowisko, rozmawiać, który REPREZENTUJE SŁUŻBĘ CELNĄ, a nie tylko stanowisko dyrektora - to jakaś pomyłka!!!!
taki człowiek się niestety nie nadaje na to stanowisko, panie dyrektorze, może na pracownika US może nawet UC ale nie dyrektora, niestety. Właśnie tak można zawieść swoich pracowników, ale może jest tak dlatego, że ma pan ich w d...., więc niech się pan nie domaga szacunku od tych, którymi pan gardzi.
dowcip?