Dwie godziny dla rodziny

zolcim

Dobrze znany użytkownik
Dołączył
21 Marzec 2012
Posty
819
Punkty reakcji
1 027
Miasto
Od Nysy Łużyckiej po Ełk, spoczął nad Rawką :-)
Temat pojawił się na stronie MF. 2 godziny dla rodziny z okazji światowego dnia rodziny przypadającego 15 maja. I tak np. MF 2 godziny odzyskuje wychodząc wcześniej z pracy/służby w dniu 14.05., czyli jutro. Jak w IAS w Polsce będziemy obchodzić 2 godziny dla rodziny?
 
Pomysł zacny.
Mam kolejne hasło: "Trzy lata jak dla brata".
To powiedzenie wynika z okresu rozmundurowania i braku zadośćuczynienia za eksperymenty podejrzanych "reformatorów".
Ucieszy mnie jeszcze tylko hasło: "15 lat zza krat"
To w kontekście wspomnianej wyżej świty.
 
Pomysł zacny.
Mam kolejne hasło: "Trzy lata jak dla brata".
To powiedzenie wynika z okresu rozmundurowania i braku zadośćuczynienia za eksperymenty podejrzanych "reformatorów".
Ucieszy mnie jeszcze tylko hasło: "15 lat zza krat"
To w kontekście wspomnianej wyżej świty.
Twoje rymy, ponadto, doskonale wpisują się w akcję piątków z ulgą językową!!!
 
Temat pojawił się na stronie MF. 2 godziny dla rodziny z okazji światowego dnia rodziny przypadającego 15 maja. I tak np. MF 2 godziny odzyskuje wychodząc wcześniej z pracy/służby w dniu 14.05., czyli jutro. Jak w IAS w Polsce będziemy obchodzić 2 godziny dla rodziny?
:poop:
Myślę, że dla podwładnych, to będzie co najwyżej "obchodzenie" przełożonych.
Na palcach, by ich nie obudzić albo choć nie drażnić swoją bezczelną obecnością!
🤠
MF to MF, a nie byle hołota - trzeba było się tyle nie uczyć i "iść w ministry". Teraz
z byle okazji miałoby się i wolne i premie i nagrody i inne, należne w MF profity ...
🧛‍♂️
 
🤯
No i muszę odszczekać! W IAS Katowice można wyjść o 2 godziny wcześniej
- dziś albo w poniedziałek.
 
U nas na stronie internetowej informacja że dwie godziny dla wszystkich, nawet wprowadzili specjalny wniosek w RCP, z tym że w przypadku funkcjonariuszy system wniosek odrzucał. O 12 info, że dotyczy tylko cywili a funkcjonariusze jeżeli kierownik zapewni ciągłość pracy i się zgodzi. Dlatego część kierowników ludzi puściła dwie godziny wcześniej, reszta musi zostać. No i kwas pozostał....😕. Część spędza czas z rodziną, część, którzy mają ,,złych'' kierowników siedzi obrażona (osobiście ich rozumiem, nie wszędzie da się zachować ciągłość pracy bez ludzi). No i w taki właśnie miły sposób rozpoczynamy weekend... Oj chciałoby się jeszcze zanucić Młynarskiego ,,co by tu jeszcze spieprzyć Panowie, co by tu jeszcze?''
 
U nas na stronie internetowej informacja że dwie godziny dla wszystkich, nawet wprowadzili specjalny wniosek w RCP, z tym że w przypadku funkcjonariuszy system wniosek odrzucał. O 12 info, że dotyczy tylko cywili a funkcjonariusze jeżeli kierownik zapewni ciągłość pracy i się zgodzi. Dlatego część kierowników ludzi puściła dwie godziny wcześniej, reszta musi zostać. No i kwas pozostał....😕. Część spędza czas z rodziną, część, którzy mają ,,złych'' kierowników siedzi obrażona (osobiście ich rozumiem, nie wszędzie da się zachować ciągłość pracy bez ludzi). No i w taki właśnie miły sposób rozpoczynamy weekend... Oj chciałoby się jeszcze zanucić Młynarskiego ,,co by tu jeszcze spieprzyć Panowie, co by tu jeszcze?''
Można by było i funkom dodać dwie godziny do wykorzystania w ramach nadgodzin i nie trzeba by było zmniejszać obsady dziś. Ale czy ktoś się o to pokusi?
 
Można by było i funkom dodać dwie godziny do wykorzystania w ramach nadgodzin i nie trzeba by było zmniejszać obsady dziś. Ale czy ktoś się o to pokusi?
Oczywiście, że tak. Wszystko można było fajnie zorganizować jak się temat dobrze przemyśli. Ale u nas brakuje elementu przemyślenia i dlatego efekt jest jaki jest. Nie po raz pierwszy zresztą 😕
 
Ale pomysły Oliego bardzo mi się podobają, szczególnie akcja ,, Trzy lata jak dla brata''. Jako funkcjonariusz z cywilnym epizodem chętnie wezmę udział 😂
 
Oczywiście, że tak. Wszystko można było fajnie zorganizować jak się temat dobrze przemyśli. Ale u nas brakuje elementu przemyślenia i dlatego efekt jest jaki jest. Nie po raz pierwszy zresztą 😕
Wiesz, wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że to te ,,8-godzinne biurowe asy'' potem zgarniają nagrody czy inne premie, których teoretycznie nie ma, ale jako ,,dodatki specjalne'' znienacka się pojawiają. Ty zaś ,,plebsie'' tyraj w nocki, święta i inne soboto-niedziele bo jesteś innym, gorszym sortem niż ,,arcyważne'' misie biurowe, których nigdy nie ma kiedy potrzeba zdecydować tu i teraz, nie od pn do pt w godz. 7-15. To nie gorzkie żale, a stwierdzenie faktu. Takie ,,akcje'' są żenujące i pokazują w jakim syfie, odklejonym od rzeczywistości, tkwimy. I jeszcze potrafimy się z tego cieszyć albo kłócić.
 
Wiesz, wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że to te ,,8-godzinne biurowe asy'' potem zgarniają nagrody czy inne premie, których teoretycznie nie ma, ale jako ,,dodatki specjalne'' znienacka się pojawiają. Ty zaś ,,plebsie'' tyraj w nocki, święta i inne soboto-niedziele bo jesteś innym, gorszym sortem niż ,,arcyważne'' misie biurowe, których nigdy nie ma kiedy potrzeba zdecydować tu i teraz, nie od pn do pt w godz. 7-15. To nie gorzkie żale, a stwierdzenie faktu. Takie ,,akcje'' są żenujące i pokazują w jakim syfie, odklejonym od rzeczywistości, tkwimy. I jeszcze potrafimy się z tego cieszyć albo kłócić.
Masz rację. My nigdy nie będziemy skarbówką i u nas takie akcje nigdy się nie przyjmą. Jest to kolejny przykład na to że połączenie było pomyłką a tego typu akcje dodatkowo potęgują podziały. I tyle zachodu o głupie dwie godziny....🤔
 
Oczywiście, że tak. Wszystko można było fajnie zorganizować jak się temat dobrze przemyśli. Ale u nas brakuje elementu przemyślenia i dlatego efekt jest jaki jest. Nie po raz pierwszy zresztą 😕
Dlatego jestem na emce bo przestały mi się podobać pomysły co niektórych tzw. „Szefów”
 
Wiesz, wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że to te ,,8-godzinne biurowe asy'' potem zgarniają nagrody czy inne premie, których teoretycznie nie ma, ale jako ,,dodatki specjalne'' znienacka się pojawiają. Ty zaś ,,plebsie'' tyraj w nocki, święta i inne soboto-niedziele bo jesteś innym, gorszym sortem niż ,,arcyważne'' misie biurowe, których nigdy nie ma kiedy potrzeba zdecydować tu i teraz, nie od pn do pt w godz. 7-15. To nie gorzkie żale, a stwierdzenie faktu. Takie ,,akcje'' są żenujące i pokazują w jakim syfie, odklejonym od rzeczywistości, tkwimy. I jeszcze potrafimy się z tego cieszyć albo kłócić.
Nie wszyscy się łapią. Wszędzie są równi i równiejsi
 
Przedszkole, w tyle mam te godziny. Będę chciał, to sobie z nadgodzin ściągnę ;)
 
W dupę niech sobie wsadzą jakieś dwie godziny. Jaka kretyńska instytucja takie i kretyńskie pomysły
Masz rację, że dwie godziny, to "pryszcz" i rzecz niewarta większego zachodu
ale tu chodzi o coś znacznie istotniejszego. Jak myślisz - dlaczego cywilom
udało się to zorganizować - mimo, że "zapewnienie obsługi interesantów" ich
dotyczyło tak samo ?!
Może to czas udowodnić niektórym kierownikom mundurowym, że podległość
służbowa jest tylko służbowa, a kierownik - "pan i władca" - nie ma zupełnie
nic do powiedzenia poza zakresem władzy, np. w kwestii decyzji dyrektora.
Cywilny kierownik, jakim by nie był "synem" wie, że ciągłość obsługi, to jego
odpowiedzialność, ale też wie, że odpowiada choćby za to, by durny przywilej
dwóch godzin, zapewnić KAŻDEMU podwładnemu ...
 
W dupę niech sobie wsadzą jakieś dwie godziny. Jaka kretyńska instytucja takie i kretyńskie pomysły
Tak samo pomyślałem - mam teraz 24 godziny dla rodziny i pomimo niepełnej emerytury mundurowej jakoś wiążę koniec z końcem z całkiem zadawalającym mnie i rodzinę skutkiem (y):).
 
Back
Do góry