Przy okazji tzw."sprawy Protasiewicza" pokazało sie jak Państwo traktuje swoich funkcjonariuszy .Podejście Niemiec ,które całym autorytetem broni swoich celników i policjantów ,w sporze z -jakby nie było V-ce przewodniczącym Perlamentu Europejskiego,posiadaczem paszportu dyplomatycznego , mimo ewidentnego złamania i naruszenia praw dyplomatycznych ,jeszcze dodatkowo -oskarzając go o znieważenie funkcjonariuszy Policji.pomimo ,że zakuwanie w kajdanki i rewizje osobiste dyplomatów nie wchodzą w zakres codziennych obowiązków zwykłych funkcjonariuszy i raczej wymagają akceptacji "góry".
I Polska.W takiej sytuacji co może polski funkcjonariusz? Poprosić o łagodny wymiar kary? Jeżeli by zdążył.Ech....
I Polska.W takiej sytuacji co może polski funkcjonariusz? Poprosić o łagodny wymiar kary? Jeżeli by zdążył.Ech....