Dozór a własność ontelektualna

Paszczak

Nowy użytkownik
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
126
Punkty reakcji
0
Jak w temacie.
Czy w waszych urzędach, izbach, referatach, sekcjach i innych tworach pracownicy Dozoru zajmują się problematyką własności intelektualnej ?
Znalazłem artykuł który może wskazywać że takie czynności są podejmowane... i to mnie trochę... zdziwiło.
Wiem że w niektórych regulaminach organizacyjnych urzędów jest taki wymysł czy był pomysł tego typu ... tylko... no właśnie.
A zainspirował mnie artykuł pt. Kontrole przemyskich bazarów na : http://w13.vgh.pl/news.php
 
Dozór a własność i inne pozaekonomiczne

To ja poprosiłbym Kolegów z Przemyśla o podstawę prawną prowadzenia tych kontroli przez UDZR-y. Bo chyba sam statut IC i UC to trochie mało...
 
Ostatnia edycja:
To ja poprosiłbym Kolegów z Przemyśla o podstawę prawną prowadzenia tych kontroli przez UDZR-y. Bo chyba sam statut IC i UC to trochie mało...
Nie podstawy prawne, a polityka! Polityka Panie idąca z góry! Pan Szef - Kapica i posłuszny jemu Pan Smogorzewski, już od pewnego czasu kreują linię aby osłabić mobilnych na korzyść dozoru. Przykłady? Oto powyżej był jeden z nich. Kolejne? Kontrole pracy kierowców, które zdejmowane są z mobilnych na rzecz oddziałów. Mało? Pieniądze na sprzęt i środki, szczególnie pojazdy przewidziane tylko do dozoru...... zamiast do mobilnych.
Tak na marginesie, to niedługo "czarni z mobilaków" będą na sankach jeźdić na drogi. Hi, hi
 
bez przesady
sprzętu potrzebują wszyscy i nikt nikogo nie chce wysadzić z siodła

mobilni podlegają pod DIC, a dozór pod NUC (sam uważam, że w UC powinni być "mobilni" podlegli pod NUC i nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby tę funkcję wykonywał dozór)

co do kontroli czasu pracy kierowców- moim zdaniem mobilni powinni zajmować się trochę innymi sprawami, ale cóż, to jest polityka i razem z ITD i Policją poprawiamy bezpieczeństwo na drogach.
 
Widzę w niektórych postach zarzuty dla funkcjonariuszy referatów dozoru za zajmowanie się ograniczeniami pozataryfowymi i dopytywanie sie o podstawe prawną ich działań. Dla wszystkich pytających mam jedną odpowiedź, pogłębiać wiedzę proszę i nie ośmieszać się pytaniami.
 
dot. kontroli czasu pracy kierowców.

Realizacja kontroli czasu pracy kierowców przez funkcjonariuszy dozorów może być związana z zagrożeniem wykonania nałożonego na Służbę Celną zadania w postaci kontroli w ilości ileś tam chyba set tysięcy godzin do skontrolowania. Z przedmiotowym zadaniem w niektórych IC, "czarni" razem z OC nie dali sobie rady z różnych, często niezależnych od nich przyczyn. Ponieważ zadanie to jest zadaniem ogólnoeuropejskim to brak wykonania planu przez SC może skutkować brakiem wykonania planu przez Polskę (bo realizują go również ITD, Policja i inni), a to spowoduje, że w łeb dostanie Wielki Don, a on prawem szefa puknie Wielkiego Rostka, a ten Małego SSC itd. itd .... a na koniec nie dostanie premii szary Kowalski.
A może się mylę:confused:
 
Bob , pewnie sie nie mylisz, bo przeciez STATYSTYKA jest najważniejsza. Kij tych na górze obchodzi , jak jest w rzeczywistości. Ważne, żeby w papierach grało. Koniec roku się zbliża, więc tabelki trzeba wypełnic.
 
Realizacja kontroli czasu pracy kierowców przez funkcjonariuszy dozorów może być związana z zagrożeniem wykonania nałożonego na Służbę Celną zadania w postaci kontroli w ilości ileś tam chyba set tysięcy godzin do skontrolowania. Z przedmiotowym zadaniem w niektórych IC, "czarni" razem z OC nie dali sobie rady z różnych, często niezależnych od nich przyczyn. Ponieważ zadanie to jest zadaniem ogólnoeuropejskim to brak wykonania planu przez SC może skutkować brakiem wykonania planu przez Polskę (bo realizują go również ITD, Policja i inni), a to spowoduje, że w łeb dostanie Wielki Don, a on prawem szefa puknie Wielkiego Rostka, a ten Małego SSC itd. itd .... a na koniec nie dostanie premii szary Kowalski.
A może się mylę:confused:

EUREKA !!! Tu mamy sedno. Ja będąc tym szarym Kowalskim poświęcę nawet swoją premię (nie jedną). Co mi po groszowej premii z łaski, z 3 razy do roku, aaaaaa tu rodzi się nadzieja, że zmienią mi szefa, itd. itd, aż tak wysoko, co do Małego SSC już wystarczy.
Po co protestować, po co związki, jak problem polityki w SC sam się rozwiąże.
 
Back
Do góry