Dorn: Służba Cywilna pijaków i zomowców

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 545
Punkty reakcji
4 521
Miasto
ZZ Celnicy PL
Wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn broni nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, umożliwiającej przenoszenie do pracy w administracji państwowej urzędników samorządowych i pracowników NIK.
Według Dorna, przeciwnicy nowelizacji bronią służby cywilnej "w większości stworzonej przez Leszka Millera", której symbolem może być "zomowiec, prowadzący bardzo rozległe życie towarzyskie".

Dorn uczestniczył w sobotę w zjeździe warszawskiego PiS. Mówiąc o zmianach w służbie cywilnej szef MSWiA podał kilka przykładów nielojalności urzędników - nawet najwyższych -wobec nowych władz. "Skonfrontujcie służbę cywilną z faktami, z tymi dyrektorami generalnymi, którzy wzywają do nieuznawania władzy ťtymczasowego nieprawomocnegoŤ rządu i ťtymczasowegoŤ wojewody, z tymi pijakami i zomowcami. Ich chcecie bronić?" - pytał Dorn.

Jego zdaniem, przeciwnicy zmian w służbie cywilnej narażają się na śmieszność, a ich argumenty "ideologicznej obrony służby cywilnej" są manipulacją i "sypią się w konfrontacji z faktami".

Przyjęta w piątek przez Sejm nowelizacja ustaw o służbie cywilnej oraz o pracownikach samorządowych i NIK umożliwia przenoszenie na stanowiska urzędnicze w administracji państwowej pracowników NIK lub mianowanych pracowników samorządowych z pominięciem procederu jawnego naboru.

Negatywną opinię o noweli wydała m.in. Rada Służby Cywilnej i wielu ekspertów. W opinii Rady, nowelizacja niesie niebezpieczeństwo naruszenia konstytucyjnych zasad ustroju służby cywilnej oraz zasad naboru i obsadzania wyższych stanowisk w służbie cywilnej.

Opozycja zarzuca rządowi, że chce upolitycznić służbę cywilną, która zgodnie z konstytucją, działa w celu zapewnienia "zawodowego, rzetelnego, bezstronnego i politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa".

Zaskarżenie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego zapowiedziała PO.

Rząd pracuje też nad dużą nowelizacją ustawy o służbie cywilnej. Według programu prac Rady Ministrów na rok 2006, pod obrady rządu projekt ma trafić w czerwcu

Onet.pl
 

Attachments

Lubelski sąd ugiął się przed roszczeniami wicepremiera Ludwika Dorna. Politykowi i urzędnikowi państwowemu nie chciało się przyjechać na proces do Lublina. Zamiast tego do Warszawy wybierze się sąd, by przesłuchać jaśnie panującego ministra spraw wewnętrznych i administracji. Za pieniądze podatników.
cały art. TU poczytamy
Tak się zastanawiam czy warto komentować? :?:
 
dariusz.w13 napisał:
Lubelski sąd ugiął się przed roszczeniami wicepremiera Ludwika Dorna. Politykowi i urzędnikowi państwowemu nie chciało się przyjechać na proces do Lublina. Zamiast tego do Warszawy wybierze się sąd, by przesłuchać jaśnie panującego ministra spraw wewnętrznych i administracji. Za pieniądze podatników.
cały art. TU poczytamy
Tak się zastanawiam czy warto komentować? :?:
Bo w tym kraju są lepsi i lepsiejsi, weź się chłopie za politykę to też bedziesz polską świętą krową. HE HE HE :) :) :) :) :) :) :) :) :)
 
Back
Do góry