arturciesielski
Nowy użytkownik
Zaryzykuje Pan zakład, że postawię swoją pensję, kto obejmie niektóre stanowiska po konkursach? Oczywiście Pewności nie mam - dlatego proponuję zakład: przed rozstrzygnięciem składam w zalakowanej kopercie nazwiska i kasę(wyciągnę z debetu). Jeśli sie pomylę, tracę pensje- jeśli nie - Pan ją traci (moją pensję znaczy bo nie sądzę aby Pan obstawił ten zakład swoją) ?Nic więc pan nie ryzkuje.
Jeśli Pan nie zna niektórych nazwisk, to znaczy, że Pan ich być może nie chce znać.
Tego nie wykluczam. Kiedyś oficerowie pijąc na "lewiźnie" gorzałkę odwracali się do siebie plecami. Potem każdy z nich, w razie wpadki, zgodnie z prawdą i pod oficerskim słowem honoru mógł zeznać, że nie widział jak ten drugi pił
Zastanowiłem się nad Pana słowami o zawiści czy zazdrości, która jest cechą ludzi maluczkich. Czasem ogarnia mnie złosć- ale pochwalę się czymś - nie potrafię choćbym się zmuszał zazdrościć komuś stanowiska, pensji - choć chciałbym mieć - nie umiem zazdrościć powodzenia, sukcesów choć chciałbym mieć, nie potrafię nawet zrozumieć, ludzi którym rzednie mina jak kolega się nagle wzbogaci czy awansuje- choć chciałbym sie wzbogacić czy awansować. Ja w takich przypadkach cieszę się, że będzie być może od kogo pożyczyć kasę. Proszę więc nie brać moich słów o zakładzie zbyt dosłownie. Ale trudno mi uwierzyć, że nagle w Służbie Celnej zapanował obiektywizm.
Jeśli Pan nie zna niektórych nazwisk, to znaczy, że Pan ich być może nie chce znać.
Tego nie wykluczam. Kiedyś oficerowie pijąc na "lewiźnie" gorzałkę odwracali się do siebie plecami. Potem każdy z nich, w razie wpadki, zgodnie z prawdą i pod oficerskim słowem honoru mógł zeznać, że nie widział jak ten drugi pił
Zastanowiłem się nad Pana słowami o zawiści czy zazdrości, która jest cechą ludzi maluczkich. Czasem ogarnia mnie złosć- ale pochwalę się czymś - nie potrafię choćbym się zmuszał zazdrościć komuś stanowiska, pensji - choć chciałbym mieć - nie umiem zazdrościć powodzenia, sukcesów choć chciałbym mieć, nie potrafię nawet zrozumieć, ludzi którym rzednie mina jak kolega się nagle wzbogaci czy awansuje- choć chciałbym sie wzbogacić czy awansować. Ja w takich przypadkach cieszę się, że będzie być może od kogo pożyczyć kasę. Proszę więc nie brać moich słów o zakładzie zbyt dosłownie. Ale trudno mi uwierzyć, że nagle w Służbie Celnej zapanował obiektywizm.