Dojazdy na czynności kontrolne

TWARZOWY

Nowy użytkownik
Dołączył
5 Październik 2009
Posty
184
Punkty reakcji
0
Mam pytanie czy mogę odmówić wykonania polecenia swojego kierownika który karze jeździć mi na czynności kontrolne ( Dozór Celny ) pociągiem, autobusem lub innym środkiem komunikacji miejskiej ? Mam swój samochód - wygodniej i bezpieczniej oraz efektywniej mógłbym wykonać powierzone czynności kontrolne gdybym mógł poruszać się swoim samochodem. Czy kierownik może odmówić mi przyznania delegacji na samochód prywatny w momencie kiedy możliwy jest dojazd do kontrolowanego podmiotu komunikacją miejską ?
 
Teraz, to chyba już nie polecenie służbowe, a zasada rozkazu. Wpierw wykonujesz, a później możesz się żalić. Tylko do kogo...? On,oficer dostanie pochwałę za oszczędność, a Ty krnąbrny "żołnierzyku" do karceru.
Oooo :rolleyes: właśnie, kapelanów już mamy, a o anclu i karach srogich za nieposłuszeństwo Jego Wielmoż(Kap)ność, znana z zamiłowania do zamordyzmu zapomniała :D.
 
...
Czy kierownik może odmówić mi przyznania delegacji na samochód prywatny w momencie kiedy możliwy jest dojazd do kontrolowanego podmiotu komunikacją miejską ?

Nie jestem pewny, ale coś mi tu nie pasuje. Czy to kierownik "przyznaje" delegacje?
 
Kierownik podpisuje delegację i wyznacza środek transportu - albo samochód albo środek komunikacji miejskiej. U nas każą jeździć pociągami po 40 km w jedną stronę. Na kontrolę jedzie się z trzy, cztery godziny a można byłoby pól godziny. W tym czasie mógłbym wykonać dwie czy trzy kontrole więcej.
Czy jest to zgodne z prawem przecież przewozimy pieczęci służbowe i dokumentację, ze względu na specyfikę kontroli ( automaty, sklepy) jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo . Czy mogę upierać się by jechać na kontrolę swoim samochodem i mieć przyznaną delegacją. Co mnie obchodzą oszczędności, nie mają samochodów służbowych i każą ludziom ciułać się pociągami lub tramwajami.
 
- no niestety, to nie jest koncert zyczeń !

ale czegoś tutaj nie rozumiem- albo twojej nadgorliwości albo wygodnictwa.................


poprostu , zgodnie z poleceniem , wsiadam, ...jadę .. i pier....lę
kiedy zajadę !


potem znowy to samo- tylko w odwrotną stronę - i na koniec też pie...dolę.
Zgubisz stempel - to zgłosiśz napad.

Dom publiczny jest lepiej zorganizowany
i głową muru nie przebijesz.
a tak poza tym -to od myślenia są generałowie , oficerowie....... a na samej górze.... jak w Karierze Nikodema Dyzmy- poprostu Nikoś.
 
Koncert życzeń

- no niestety, to nie jest koncert zyczeń !

ale czegoś tutaj nie rozumiem- albo twojej nadgorliwości albo wygodnictwa.................


poprostu , zgodnie z poleceniem , wsiadam, ...jadę .. i pier....lę
kiedy zajadę !


potem znowy to samo- tylko w odwrotną stronę - i na koniec też pie...dolę.
Zgubisz stempel - to zgłosiśz napad.

Dom publiczny jest lepiej zorganizowany
i głową muru nie przebijesz.
a tak poza tym -to od myślenia są generałowie , oficerowie....... a na samej górze.... jak w Karierze Nikodema Dyzmy- poprostu Nikoś.

Całkowicie się z Tobą don Pedro zgadzam. To nie jest koncert życzeń. Przychodzisz do pracy i dostajesz polecenie służbowe udać się do określonego podmiotu we wskazany w delegacji sposób. Jeśli pojedziesz własnym samochodem (nie wskazanym w delegacji) to:
- nie wykonujesz polecenia - odpowiedzialność dyscyplinarna,
- w przypadku (oby nie ) wypadku, wypadek ten nie będzie traktowany jako wypadek w pracy - brak odszkodowania i, niestety świadczeń rentowych wynikających z wypadku w pracy,
- nie rozliczysz delegacji - bo nie masz biletów i nikt Ci nie zwróci poniesionych kosztów.
A poza tym ciekawy jestem, w której to Izbie tacy stachanowcy robią.
Młodsi niech spojrzą do wikipedii, kto to był Aleksiej Stachanow.
 
...
A poza tym ciekawy jestem, w której to Izbie tacy stachanowcy robią.
Młodsi niech spojrzą do wikipedii, kto to był Aleksiej Stachanow.
nie zadni stachanowcy tylko rozsądnie myślący ludzie. Może i niektórzy pier...lą to co robią, ale inni myślą nad tym. Niesety przewaga tych pierwszych nad drugimi w naszej Służbie jest przygniatająca. Tylko zeby jeszcze tak odważnie nie rugowali wszystkich innych w myśl zasady, ze "nawet jak głupio, ale wszyscy to musi być dobrze"

A jak by ci jeden z drugim kazali w kajaku przepłynąć na tę kontrolę, to też byś wskakiwał i nawet o slipki nie pytał? :D

to że góra zdurniała - ma prawo, takie jej prerogatywy, ale żby nam na dole na mózg muchy nasrały, to chyba lekka przesada.

co do zagubienia bądx kradziezy stempli/upoważnienen itd - nie życzę nawet najgorszemu wrogowi. Samo tłumaczenie nie wystarczy i to napewno niejednokrotne...
 
nazbyt cię poniosło-- kajak nie mieści się w kanonie środków lokomocji...... ...........to nie Wenecja !

Niby dobrze myślisz - ale tak to można w mądrej instytucji i z mądrymi przełożonymi !

w naszym przypadku to najprostsza droga do Tworek !

Szczęść Boże !
 
Tworki nie Tworki ale czy mógłby ktoś wypowiedzieć się konkretnie, można odmówić na piśmie polecenia kierownika nakazującego dojazd do podmiotu komunikacja miejską czy nie ? Przecież gro ludzi dojeżdża do siedziby urzędu na godz. 7.30 swoimi samochodami, później tj. ok 10.00 delegacja autobusem do pociągu i do podmiotu oddalonego o 40 km od urzędu dojazd na miejsce ok 13-14. Kontrola ok 1,5 godz i mamy 15.30 koniec czynności służbowych. A dalej co ... 4 godz. powrotu po samochód i później 1 godz. do domu - przecież ten czas nie wlicza się w czynności. To jest chore jak nas wykorzystują.
 
No właśnie. W niektórych miejscach osoby zaczynają służbę o 7.00 w swojej siedzibie, później jada na kontrolę czy to komunikacją miejską, czy samochodami służbowymi iiii pracują do 15.00, a powrót do siedziby po kontroli nie jest wliczany do czasu pracy. JAK TO WRESZCIE JEST (wiem, że to zależy od widzimisię przełożonych). Jak nie chcą zaliczać czasu powrotu do siedziby, to kontrola powinna się skończyć wcześniej, aby umożliwić powrót do stałego miejsca wykonywania czynności przed zakończeniem 8 godzin!

a co do środka transportu, to funkcjonariusz nie ma pola manewru, a nie wykonanie polecenia służbowego to...
 
a co do środka transportu, to funkcjonariusz nie ma pola manewru, a nie wykonanie polecenia służbowego to...


Nie do końca, przynajmniej w mojej izbie. Jest decyzja DICa, która dopuszcza w sytuacji delegacji wypisanej na pkp,pks jechać prywatnym autem - na swoją odpowiedzialność. Rozliczają wtedy najtańszy środek lokomocji na tej trasie. ( oczywiście jest się w plecy, ale możliwość istnieje)
Problem jest z miejscami, do których nie ma dojazdu środkami komunikacji, ale przecież do takich miejsc nikt nie wypisze del. na pkp czy pks...

Odrębną sprawą (oby tylko pozostała w teorii ) jest ewentualny wypadek w drodze i problem, czy to było w pracy czy nie....

Ja bym kończył czynności o takiej porze, aby wrócić na koniec pracy do siedziby. Nazajutrz można dokończyć, a jak podmiot się zagotuje, odesłać do przełożonego... Gwiazdki go oświecą :)
 
Thomas problem w tym że za nim wyjedziesz na czynności to już powinieneś z nich wracać aby wyrobić się na koniec pracy urzędu a po drugie u nas wymagane są bilety do delegacji aby zwrócili koszty ( pkp, pks ). Ważną sprawą są pieczęci i dokumentacja które wozimy ze sobą do domów .... kiedyś tzn, przed 2004 rokiem byłaby za to dyscyplinarka. Gdy ktoś nas napadnie zabierze pieczęci i protokoły kto za to beknie ? Czy kierownik nie naraża nas na niebezpieczeństwo ? Co na to przepisy ? Czy WZP też jeździ na czynności tramwajami ?
 
widzę, że problem jest u Was złożony. Nie rozwiążesz go na tym forum. Zostaje współczuć Wam i pozdrowić:mad:Twojego kierownika.
Taka psia robota - pies zagania, baca się opier..., tzn. czuwa nad całością:mad:

Nie chcę krakać, ale dopiero jak coś pieprznie, to niektórzy się obudzą.
 
- wiadomo, ze kazdy chciałby godnie pracować i godnie żyć.
ale to nie w tej instytucji !

dom publiczny kieruje się zdrowszymi zasadami niż SC


a tak na marginesie, czas podróży służbowej ( dojaz i wyjazd z miejsca kontroli )wlicza się do diety,

przywieźcie do podpisu swojemu wyrachowanemu kierownikowi delegacje z rozliczoną dietą !
trafi go ten taki mały ...na 4 litery
 
Wyjazd na kontrolę ok. 10, rozpoczęcie czynności 13.00, zakończenie i wyjazd 15.30. Pytanie czy dieta przysługuje pow. 8 godz ?
 
1/2 diety to obecnie 11,5 zł . Liczy się czas od momentu wyjazdu do powrotu. Powyżej 8 godzin. Cała dieta powyżej 12 godz.
 
nie do końca
1.podróż poniżej 8 h - 0 diety
2. podróz trwająca 8h i dłużej aż do 12 h włącznie - 1/2 diety
3. podróż pow 12 h - cała dieta

W IC Olsztyn paranoja - zamiast jechać jak do tej pory np. o 7.00 samochodem prywatnym na np. 10 h zrobić 6 kontroli przy kosztach ( km + diety ) ok. 60 zł dla 2 osób, teraz na 7.30 biuro, potem pks/pkp na kontrole, powrót na 15.30 do biura ( żeby broń Boże nie było 1/2 diety ) zrobione 2 - 3 kontrole, koszt pkp/pks ok 70 zł ( przy założeniu że punkty będą czynne - bo zdarza się że cały dzień nie ma żadnej kontroli - ani to taniej, ani efektywniej - ale się robi jak każą :D
 
No a u nas .... nie będę pisał gdzie po 15.30 nie ma po co do biura wrócić bo "cieć" na szlabanie już nie wpuści bo "Urząd zamknięty ". Nie ma też szans nawet na pół delegacji bo przy wyjeździe o godz. 10 czynności musiałbym skończyć ok 18.10 a w domu byłbym gdzieś na 20.
Gdzie jest napisane że to kierownik decyduje jak mam dojechać do podmiotu ? Przecież ustawa daje nam możliwość dokonywania czynności kontrolnych przy pomocy samochodu prywatnego !
 
z uzasadnienia do projektu ropzorządzenia:
[FONT=&quot]Zgodnie z art. 158 § 1 ustawy o Słu[/FONT]b[FONT=&quot]ie Celnej funkcjonariuszowi może by[/FONT][FONT=&quot]ć[/FONT][FONT=&quot]przyznane prawo do ryczałtu zwi[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]zanego z u[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]ywaniem pojazdów niepozostaj[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]cych w dyspozycji Słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]by Celnej[/FONT][FONT=&quot] do celów słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]bowych na zasadach okre[/FONT][FONT=&quot]ś[/FONT][FONT=&quot]lonych w przepisach wydanych na podstawie art. 34a [/FONT][FONT=&quot]ust. 2 ustawy z dnia 6 wrze[/FONT][FONT=&quot]ś[/FONT][FONT=&quot]nia 2001 r. o transporcie drogowym. Wydane na tej podstawie [/FONT][FONT=&quot]rozporz[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]dzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków [/FONT][FONT=&quot]ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów u[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]ywania do celów słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]bowych [/FONT][FONT=&quot]samochodów osobowych, motocykli i motorowerów nieb[/FONT][FONT=&quot]ę[/FONT][FONT=&quot]d[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]cych własno[/FONT][FONT=&quot]ś[/FONT][FONT=&quot]ci[/FONT][FONT=&quot]ą [/FONT][FONT=&quot]pracodawcy [/FONT][FONT=&quot](Dz. U. Nr 20, poz. 271 z pó[/FONT][FONT=&quot]ź[/FONT][FONT=&quot]n. zm.) stanowi, [/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]e zwrot kosztów u[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]ywania przez pracownika [/FONT][FONT=&quot]w celach słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]bowych do jazd lokalnych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów [/FONT][FONT=&quot]nieb[/FONT][FONT=&quot]ę[/FONT][FONT=&quot]d[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]cych własno[/FONT][FONT=&quot]ś[/FONT][FONT=&quot]ci[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]pracodawcy, nast[/FONT][FONT=&quot]ę[/FONT][FONT=&quot]puje na podstawie umowy cywilnoprawnej, [/FONT][FONT=&quot]zawartej mi[/FONT][FONT=&quot]ę[/FONT][FONT=&quot]dzy pracodawc[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]a pracownikiem. [/FONT][FONT=&quot]Wskazano równie[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]w projekcie warunki u[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]ywania pojazdów nieb[/FONT][FONT=&quot]ę[/FONT][FONT=&quot]d[/FONT][FONT=&quot]ą[/FONT][FONT=&quot]cych w dyspozycji[/FONT] [FONT=&quot]Słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]by Celnej do celów słu[/FONT][FONT=&quot]ż[/FONT][FONT=&quot]bowych.[/FONT]
[FONT=&quot]
Ustawa daje taką możliwość, co nie oznacza dowolności dla funkcjonariusza, a umowę podpisuje DIC.
Pamiętajcie, że ryczałt to nie kilometrówka

§ 4. 1. Pojazd może być używany w godzinach służby. Użycie pojazdu poza godzinami służby jest możliwe po uzyskaniu zgody kierownika urzędu.
To dla powracających z kontroli, gdy nie zalicza im się tego czasu do słuzby.

jazdy lokalne:):):)

[/FONT]
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry