Dodatki graniczne

sato

Nowy użytkownik
Dołączył
16 Wrzesień 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wrony ćwierkają o wstępnie przesłanych informacjach do Izb z listą ludzi którym taki dodatek będzie przysługiwał. Interpretacja rozporządzenia przez naszą "górę" może być zaskoczeniem dla wielu osób ? ! Piszcie jak coś więcej wiecie!
 
odprawiacze

To byłoby nawet uczciwe, bo dlaczego f-sz zajmujący się np. karnetami ATA, pracujący od 7 do 15 ma dostać dodatek graniczny? Czy jego praca różni sie od pracy w IC? Czy ma dostać dodatek tylko dlatego, że jego biuro znajduje sie na terenie przejścia granicznego?
A "odprawiaczom" z pasów czy sal odpraw się to należy, za zwiększona dyspozycyjność, za służbę w niedziele i święta.
Osobiście uważam, że dodatek ten doprowadzi do nieporozumień i konfliktów pomiędzy f-szami z OC granicznych (bez względu na to czy dostana wszyscy, czy tylko odprawiacze). Ja zastąpiłbym ten dodatek innymi dodatkami, tzn.: za pracę w soboty,niedziele i święta, zwiększony dodatek nocny. Wtedy, żaden f-sz z biura w OC granicznym nie mógłby domagać się dodatków, a "odprawiacze" dostaliby swoje. Taka konstrukcja dodatku rozwiązałaby też inny problem. Problem ludzi, których kierownik nie lubi i kolejne święta spędzają w pracy, mieliby to chociaż częściowo zrekompensowne
 
normalność

w cywilizowanym świecie (bo my chyba jeszcze takim nie jesteśmy), nie tylko budżetówka ale i firmy prywatne płacą pracownikom za pracę odpowiednio w sobotę +50% stawki dziennej a za niedzielę +100% stawki dziennej....
 
To byłoby nawet uczciwe, bo dlaczego f-sz zajmujący się np. karnetami ATA, pracujący od 7 do 15 ma dostać dodatek graniczny? Czy jego praca różni sie od pracy w IC? Czy ma dostać dodatek tylko dlatego, że jego biuro znajduje sie na terenie przejścia granicznego?
A "odprawiaczom" z pasów czy sal odpraw się to należy, za zwiększona dyspozycyjność, za służbę w niedziele i święta.
Osobiście uważam, że dodatek ten doprowadzi do nieporozumień i konfliktów pomiędzy f-szami z OC granicznych (bez względu na to czy dostana wszyscy, czy tylko odprawiacze). Ja zastąpiłbym ten dodatek innymi dodatkami, tzn.: za pracę w soboty,niedziele i święta, zwiększony dodatek nocny. Wtedy, żaden f-sz z biura w OC granicznym nie mógłby domagać się dodatków, a "odprawiacze" dostaliby swoje. Taka konstrukcja dodatku rozwiązałaby też inny problem. Problem ludzi, których kierownik nie lubi i kolejne święta spędzają w pracy, mieliby to chociaż częściowo zrekompensowne
dO PJS. Nie tylko na granicy pracuje sie w niedziele i swieta. Wiec to nie jest argument do przyznania dodatku. Czym sie rozni praca w OC granicznym ktory dba o nie przemycenie towarow na kwote 10000 od funkcjonariusza ktory dba o pilnowanie nieuszczuplenia kwoty 100000 w oc wewnetrznym??? Odpowiedzialnosc niewspolmierna
 
Pracowałem na granicy a teraz w wewnętrznym i chłopie jeśli nie chce ci się weryfikować SADów to pisz o przeniesienie na granicę - tam każda para rąk się przyda. Trochę szacunku dla granicznych
 
vvv ma rację!!!
Jeżeli ktoś chce dodatek, w każdej chwili każdy DIC graniczny z wielką chęcią przyjmie takich "skutecznych" funkcjuszy!!! jak marcin555

tj. i wzp przyjmie takie dochodowe jednostki:)

ZAPRASZAMY
 
Ostatnia edycja:
dodatki świąteczne

Taka konstrukcja dodatków pozwoliłaby docenić również celników wewnątrz kraju pracujących w święta. Kiedy jeszcze SSC prowadził z nami "dialog" na tym forum, zaproponowałem coś takiego. W odpowiedzi SSC napisał, że w służbie mundurowej takich dodatków być nie może, chociaż nie wiem z czego miałoby to wynikać.
Ja też znam służbę na granicy i dlatego wiem, że praca zmianowa odbija się na zdrowiu, na życiu prywatnym itd., i nie zazdroszczę dodatków granicznych. Proszę jednak granicznych celników o trochę pokory, nie możecie bezpodstawnie dewaluować służby wewnątrz kraju, jesteśmy naczyniami połączonymi. Macie obraz celników wewnętrznych trochę wypaczony, nic nie robiacych i pijących kawę przez 8 godzin. Prawda, że w komórkach wewnętrznych jest czas na spokojne wypicie kawy, ale często jest to praca/słuzba związana z goniącymi terminami itp. i po 8 godz., już w domu dalej się myśli o tym, czy na czas dostanie się odpowiedź od firm, od innych komórek, jaki będzie poziom tych odpowiedzi, czy pozwoli to zakończyć w terminie sprawe, jaka dać odpowiedź na głupie zapytania z MF-u, jak zrobic kolejne bzdurne zestawienie statystyczne, ...
Pamiętam, że kiedy schodziłem z pasa, to pracę zostawiałem w szatni oddziału, wystarczyło, że przez 12 godzin myślałem co robię.
Każdy ma swoją rolę i nie można tych ról porównywać w kategoriach lepszych czy gorszych.
 
Ale po co te teorie, dodatki na granicy są po to, aby funkcjuszom nie chciało się przypadkiem pokazać własnego zdania i strajkować. Nigdy więcej stycznia 2008. Granica ma jechać. A jak przy okazji będą kłótnie pomiedzy granicą i wewnetrznymi , to władzy w to graj. O to chodzi abyśmy się nie zjednoczyli. A nie, że tam ciężka praca.
 
panowie, nie przeginajcie z tą granica!

nie mówię ze to lekka praca, ale to że ktos pracuje cięźżko nie oncza że ktoś inny nie może tez harowć i tylko dlatego ze jest w środku Polski!

robie na zmiany i juz mam od skur...na nadgdzin których nawet odebrac nie ma jak. wolnego niet, bo nie ma na zastępstwo, w miesiącu i 200 godzin to często za mało, kasy niet bo kur..a graniczny nie jesteś

i nie mówcie że "zawsze moge isc do biedronki to mi zapłaca nagdodziny" bo wy tez mozecie, na wschodzie chyba jeszcze kilka sklepów tez zostało...
 
panowie, nie przeginajcie z tą granica!

nie mówię ze to lekka praca, ale to że ktos pracuje cięźżko nie oncza że ktoś inny nie może tez harowć i tylko dlatego ze jest w środku Polski!

robie na zmiany i juz mam od skur...na nadgdzin których nawet odebrac nie ma jak. wolnego niet, bo nie ma na zastępstwo, w miesiącu i 200 godzin to często za mało, kasy niet bo kur..a graniczny nie jesteś

i nie mówcie że "zawsze moge isc do biedronki to mi zapłaca nagdodziny" bo wy tez mozecie, na wschodzie chyba jeszcze kilka sklepów tez zostało...

To ja się tylko uprzejmie pytam, czemu wszyscy nagle dostają sraczki, kiedy idzie fama: "szukamy chętnych do pomocy na wschodzie". Jeśli nam jest tak fajnie to ja mogę zamienić się, bo czasem z rodziną to mijam się w najlepszym wypadku w drzwiach.
 
To ja się tylko uprzejmie pytam, czemu wszyscy nagle dostają sraczki, kiedy idzie fama: "szukamy chętnych do pomocy na wschodzie". Jeśli nam jest tak fajnie to ja mogę zamienić się, bo czasem z rodziną to mijam się w najlepszym wypadku w drzwiach.
dlatego kolego ze nie po to szukalem roboty na miejscu (to i tak eufemizm, bo oznacza to dojazdy i nawet 60 km w jedną strone) zeby rodzine oglądac na zdjeciu. w drzwiach tez czesto mijam sie z zoną jak jej grafik hu...o w sklepie ustawia także to tez nic nowego.

kolega poprzednio piszacy miał racje:
dodatki miały nas podzielic i podzieliły
miały uspokoić granice i uspokoiły

teksty o znacznie wiekszym niebezpieczenstwie pracy na granicy niz w srodku kraju tez czasami mozna miedzy bajki wlozyc, bo jak stukniesz przemytasa na kilkaset tysi to ani na granicy ani w kraju ci nie daruje. takze wzp i snp tez czasem staja przed problemem który macie na granicy. i nie tylko "czasem"...
 
po drugie nie pisze ze na granicy jest tak słodko,
ja mówie ze wewnatrz kraju tez potrafi (i jest czasem) tak huj..o jak i na garnicy... tylko czemu nikt tego zauważyc nie chce...
 
Kasjer a dodatek graniczny

Czy funkcjonariusz zatrudniony na stanowisku kasjera w Oddziale Celnym granicznym portowym powinien dostawać dodatek graniczny za dokonywanie odpraw,które wykonują inni funkcjonariusze?
 
zle zadane pytanie....
kasjer ma obowiazek SKONTROLOWAC dane zawarte w zgloszeniu z danymi w Zefirze i prawidlowo zarejestrowac dlug celny,a wiec skoro kontroluje zgloszenie pod katem prawidlowej kwoty dlugu celnego to dodatek graniczny mu sie nalezy..
 
Back
Do góry