arturciesielski
Nowy użytkownik
Jednostronnie widzi Pan, Panie Ministrze co jest złem (blokada granic, strajk pielęgniarek)a co jest dobrem - "bezkrytyczne" przestrzeganie przepisów i wykonywanie obowiązków.(taką konkluzję pośrednio postrzegam w pańskiej wypowiedzi)
Mógłbym skrócić tę wypowiedź i napisać : zło, którym wg. Pana była blokada granic, przyniosło dobro (podwyżki- choć marne - i likwidacje kilku absurdalnych przepisów). Można było jak Pan stwierdza zamiast powalczyć o te pozytywne zmiany zabrać zabawki i jak Pan proponuje odejść bo nikt nikogo nie trzyma. Niskie zarobki w służbach kontrolnych demoralizują , nie zaś prowadzą do wzrostu poczucia godności czy honoru zawodu. Takich służb nie zastąpi się firmą zewnętrzną, jak ochroniarzy.
Chwilami Pana nie rozumiem:Czy ta marna - to jednak - poprawa naszych warunków pracy i płacy - jest czymś złym, powstałym w wyniku zła? (blokada granic).Nie ma wątpliwości że nie byłoby tej poprawy gdyby nie ten "sprzeciw" celników.
Kto jak kto ale Pan powinien doskonale wiedzieć, że tej blokadzie min. zawdzięcza Pan możliwość choćby spróbowania zrobienia czegoś w kierunku naprawy SC.
Bez tej podwyżki, bez tych zmian kuriozalnych zapisów - nie miałby by Pan potrzebnego dla prowadzenia zmian, ani czasu ani spokoju.
Ma Pan racje, że stanowiska póki co nadawane z klucza nie są wieczne a raczej na "pstrym koniu" "siedzące" ale tego także żadna władza od 18 lat nie próbuje nawet dotknąć aby zawsze gdy to potrzebne móc wykorzystać.
I to jest złe bezwzględnie.
Byłem świadkiem w ostatnim roku (leżąc w szpitalach) kilku protestów i ewakuacji.Choć dotknęły mnie bezpośrednio, czasem wywołując złość , po zapoznaniu sie z faktami naprawdę dało się odróżnić te przesadzone od całkiem zasadnych - nawet gdy pielęgniarki odchodziły od łóżek.Życzę czasem takiego spojrzenia z kilu stron na problem zanim przypisze się faktom etykietę "dobra" lub "zła" (Oczywiście nie życzę aby doświadczał Pan tego na podstawie pobytu w szpitalach
)
pozdrawiam
Mógłbym skrócić tę wypowiedź i napisać : zło, którym wg. Pana była blokada granic, przyniosło dobro (podwyżki- choć marne - i likwidacje kilku absurdalnych przepisów). Można było jak Pan stwierdza zamiast powalczyć o te pozytywne zmiany zabrać zabawki i jak Pan proponuje odejść bo nikt nikogo nie trzyma. Niskie zarobki w służbach kontrolnych demoralizują , nie zaś prowadzą do wzrostu poczucia godności czy honoru zawodu. Takich służb nie zastąpi się firmą zewnętrzną, jak ochroniarzy.
Chwilami Pana nie rozumiem:Czy ta marna - to jednak - poprawa naszych warunków pracy i płacy - jest czymś złym, powstałym w wyniku zła? (blokada granic).Nie ma wątpliwości że nie byłoby tej poprawy gdyby nie ten "sprzeciw" celników.
Kto jak kto ale Pan powinien doskonale wiedzieć, że tej blokadzie min. zawdzięcza Pan możliwość choćby spróbowania zrobienia czegoś w kierunku naprawy SC.
Bez tej podwyżki, bez tych zmian kuriozalnych zapisów - nie miałby by Pan potrzebnego dla prowadzenia zmian, ani czasu ani spokoju.
Ma Pan racje, że stanowiska póki co nadawane z klucza nie są wieczne a raczej na "pstrym koniu" "siedzące" ale tego także żadna władza od 18 lat nie próbuje nawet dotknąć aby zawsze gdy to potrzebne móc wykorzystać.
I to jest złe bezwzględnie.
Byłem świadkiem w ostatnim roku (leżąc w szpitalach) kilku protestów i ewakuacji.Choć dotknęły mnie bezpośrednio, czasem wywołując złość , po zapoznaniu sie z faktami naprawdę dało się odróżnić te przesadzone od całkiem zasadnych - nawet gdy pielęgniarki odchodziły od łóżek.Życzę czasem takiego spojrzenia z kilu stron na problem zanim przypisze się faktom etykietę "dobra" lub "zła" (Oczywiście nie życzę aby doświadczał Pan tego na podstawie pobytu w szpitalach
)pozdrawiam