do testa- krzywe zwierciadło

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
„Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana (Marek Tulliusz obracał się w grobie) łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy dialektyka oprawców żadnej dyskryminacji w rozumowaniu składnia pozbawiona urody koniunktiwu ......... Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie To wcale nie wymagało wielkiego charakteru mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku .......” [Z.Herbert]


Może zacznijmy od końca. Zestawienie Rocznicy Odzyskania Niepodległości z tematem wcześniejszych emerytur to zabieg kontrowersyjny by nie powiedzieć podły. Na miarę klasy współczesnych tzw. mediotów, którzy w ważnym dniu jaki był wczoraj epatują się głównie medialną papką o tym co na prezydenckim stole. Pogratulować wyczucia smaku. Przed wojną Ci „niemądrzy rodacy” niewiele różnili się od nas współczesnych. Oni także czekali na realną niepodległość i nie brakowało osobistych rozczarowań. Różnica jest natomiast uchwytna – kilkadziesiąt lat wstecz urzędnik państwowy był osobą publicznie szanowaną i jego status społeczny umożliwiał godne wywiązywanie się z nałożonych na niego obowiązków bez konieczności odliczania od pierwszego do pierwszego. Nie ma prostej analogii dzisiejszej sytuacji do tamtych czasów. Może mniej było „idiotycznych systemów” i „wydumanych praw”. Proponuję abyś swój tekst powielił na forum innych służb mundurowych. Powodzenia w dyskusji !!!
Stawiając prowokacyjne pytanie o racjonalne powody przysługiwania wszystkim f. celnym wcześniejszych świadczeń emerytalnych i ich oparcia o badania zagrożeń chorobowych może warto zastanowić się dlaczego takie rzetelne badania nie są prowadzone, a dopiero później formułować pytanie „z tezą” i odpowiadać właściwie sobie samemu. Oczywiście proces ucywilnienia części stanowisk powinien nastąpić już dawno, a jakoś dziwnie nie następował pomimo wieloletnich sygnałów o nasilających się patologiach kadrowych w zatrudnieniu - niekompetencji, nepotyzmie, upolitycznieniu i kumoterstwie przy jednoczesnym osłabianiu podmiotowym czy ilościowym kadry do bieżącej obsługi
„ niemądrych rodaków”. Forsowana ustawa o SC umocni ten „swoisty porządek” poprzez korpusy oraz szlify oficerskie i kolejna odsłona „ku pokrzepieniu serc” się dokona. W tym kontekście wypada zadumać się nad naturą niejednej błyskotliwej kariery, których byliśmy naocznymi świadkami. Jak to zgrabnie ująłeś – „wynajętymi za jakieś tam pieniądze” ! Jak nam się nie podoba to .... droga wolna ? Skąd my to znamy ? Tyle przeżyliśmy reform, a wciąż słyszymy ten sam język. Kultura dialogu ?
Czy credo anty-emerytalne dla roboli zawarte w passusie „a może skoro się uchował po prostu jest uczciwszy od pozostałych” oznacza - grzeczny i uczciwszy - to dajmy mu popracować aż do śmierci ! Tak wyszło czy się wypsnęło. Czy też jak zwykle nie dorośliśmy do zrozumienia słów wypływających z błogosławionych ust naszych arbitrów.
Jeszcze na koniec o proteście. Obrażasz kilkanaście tysięcy ludzi, którzy upomnieli się o kondycję zawodu i swoją godność. Na jakiej podstawie mnożąc kolejne obelgi równocześnie oczekujesz od nich dyspozycyjności, zdyscyplinowania i poszanowania przełożonych ?
Krzywe zwierciadło ?
 
Back
Do góry