Do Pana Dyrektora "Amerykanka"

[dada]

Man taki apel do Pana Dyrektora.

Jestem Pracownikiem SzNP - jestem celnikiem, czuję się celnikiem, a muszę wykonywać polecenie dyrektora Urzędu Skarbowego, wydane pare lat temu, przeniesione przez pracowników Skarbówki "Akcyźników" do nas. Obecnie na stanowiskach kierowniczych w SzNP są już cewlnicy, a amerykanka, bo o niej tu mowa pozostała. Celem wyjaśnienia pozostałym celnikom którzy nie mieli na ich szczęście kontaktu z amerykanką - jest to rodzaj bardzo rozbudowanej statystyki z wykonywanej pracy. Bezsens polega na tym ,że w SzNP jest ona dodatkową statystyką pomimo prowadzonej i tak normalnej celniczej statystyki takiej jak we wszystykich innych działach i refreratach. Comiesięczne sporządzenie amerykanki zajmuje jeden dzień roboczy w miesiącu. W Szczecińskim SzNP jest nas około setki, czyli w każdym miesiącu sto dni pracy jest marnowanych na bezsensowne zajęcia zamiast na potrzebną pracę. Mam gorącą prośbę do Pana Dyrektora aby zainteresował się tą sprawą i sprawdził czy czasem nie są tu marnowane pieniądze podatników, nasz czas i sprzęt do drukowania, kserowania i magazynowania tych w moim rozumieniu niepotrzebnych rzeczy.

 

[fizia]

Panie Dyrektorze my celnicy z pierwszej linii też chcemy wiedzić co się dziej wokół reformy , a może trzeba nas informować na bieżąco o pracach , podziałach , przeniesieniach z wyprzedzeniem to nas uspokoji i pozwoli pracować !!!!

 

[Kapica]

Staram sie to robić na bieżąco stąd są publikowane protokoły z posiedzenia kierownictwa IC. Zapewniam, że każda wersja (czegokolwiek), która będzie zaakceptowana zostanie przedstawiona. Jak na razie zaakceptowane przez MF są projekty ustaw i sa dostępne. Poza tym wszystko jest w fazie rozważań i dyskusji w MF. Jakieś rozważania dyrektora na tym etapie byłby tylko niepotrzebnym podgrzewaniem emocji.