Dlaczego !

celman

Użytkownik
Dołączył
27 Styczeń 2008
Posty
492
Punkty reakcji
14
Czemu godzimy się zastępować swoich przełożonych, w imię czego ?
Nadzieja na przyzwolenie do obcowania przy pańskim STOLE .
RYBKA - nie docierają do mnie motywy Twojego postępowania,czy MYŚLENIA - 1,5 roku p.o. Kier.zm..Jestem wszystko w stanie zrozumieć, zastępstwo z tytułu np.urlopu, choroby, spraw losowych.Ok.
Ale nic poza tym.Teraz masz pretensje, że nikt Ciebie nie docenia, że jesteś nie w tym Korpusie co By się marzyło.​
 
Czemu godzimy się zastępować swoich przełożonych, w imię czego ?
Nadzieja na przyzwolenie do obcowania przy pańskim STOLE .
RYBKA - nie docierają do mnie motywy Twojego postępowania,czy MYŚLENIA - 1,5 roku p.o. Kier.zm..Jestem wszystko w stanie zrozumieć, zastępstwo z tytułu np.urlopu, choroby, spraw losowych.Ok.
Ale nic poza tym.Teraz masz pretensje, że nikt Ciebie nie docenia, że jesteś nie w tym Korpusie co By się marzyło.​

Albo próbujesz mnie do czegoś prowokować, albo płyciuchny z Ciebie człowieczek Celmanie!
Przytocz proszę choćby jedną moją pretensję lub
przytocz proszę choćby jedno zdanie, na podstawie którego znasz moje marzenia!
Nie dziwi mnie absolutnie Twoja "interpretacja" STANOWCZO "SUCHO" przedstawionych faktów lecz dziwi, iż nie zauważyłeś ani zawartego w tekście odżegnania się od oceny tych faktów przeze mnie (świadome unikanie pretensji, żalów, ocen itp.) ani przesłania lub inaczej SENSU całej wypowiedzi, podkreślonego użyciem WIELKICH LITER.

p.s.
Moje motywy nie docierają do Ciebie z bardzo błahego powodu - nie znasz ich!
Nie będę Ci ich tutaj opisywał ale sądzę (gdyby mi się nie "udało"), że dostąpię chociaż tej satysfakcji, iż "po drodze" nikogo nie skrzywdziłem, nie wspiąłem się po czyichś plecach, na nikogo nie "zrzuciłem" odpowiedzialności, a szacunek okazywany wobec Koleżanek i Kolegów pozwoli mi z czystym sumieniem i bezstresowo znaleźć się pomiędzy Nimi w jakiejkolwiek "pozycji" sam bym się nie znalazł ...
 
Nie rozumiesz moich słów, albo nie chcesz ich celowo rozumieć.
Ale to już Twój problem.Argumenty na "nie" sa wątpliwej jakości.
Sedno sprawy leży dalej w temacie "Dlaczego" ?​
 
Spokojnie Panowie. Sytuacja jest ogólnie nerwowa, ale sami nie dolewajmy oliwy. Rozumiem że pytanie Celmana było bardziej ogólne i również interesujące dla innych osób. Dlaczego są przypadki że nasi przełożeni akceptują wykorzystywanie kogoś na stanowisku p.o. przez 1,5 roku. I to jest problem . Ale na to pytanie odpowiedzi raczej nie dostaniemy Nie doszukujmy się motywów po stronie osoby będącej p.o. bo one faktycznie mogą być subiektywne i niezrozumiałe dla innych.

pozdrawiam obydwu przedmówców.
 
Czemu godzimy się zastępować swoich przełożonych, w imię czego ?
Nadzieja na przyzwolenie do obcowania przy pańskim STOLE .
RYBKA - nie docierają do mnie motywy Twojego postępowania,czy MYŚLENIA - 1,5 roku p.o. Kier.zm..Jestem wszystko w stanie zrozumieć, zastępstwo z tytułu np.urlopu, choroby, spraw losowych.Ok.
Ale nic poza tym.Teraz masz pretensje, że nikt Ciebie nie docenia, że jesteś nie w tym Korpusie co By się marzyło.​
Szanowny Panie pełnienie obowiązków "p. o." to obowiązek, którego zapewne nigdy nie doświadczył pan. Co do przydziału do Korpusu to zasady są sztywne. Nie załapie się nikt bez wyższego wykształcenia powyżej aspiranta. I tutaj popieram odwoływanie kierowników ze średnim wykształceniem na tydzień przed wejściem ustawy. Powód jest prosty, każdy z nich ma osiągnięte maksimum, którego nie przeskoczy jednocześnie można ułatwić innemu drogę awansu. Nie wnikam tutaj w aspekt moralny utrzymywania funkcjonariusza na stanowisku p.o. kierownika zmiany i nieawansowania go do stopnia dyspozytora. Każdy miałby żal i to uzasadniony.
 
I tutaj popieram odwoływanie kierowników ze średnim wykształceniem na tydzień przed wejściem ustawy. Powód jest prosty, każdy z nich ma osiągnięte maksimum, którego nie przeskoczy jednocześnie można ułatwić innemu drogę awansu.
BARDZO SŁUSZNIE JEDNYM DAĆ MOŻLIWOŚC INNI NIECH BĘDĄ DO KOŃCA W >>>>>>>>>>>>>
 
Nowoczesna Służba Celna powinna opierać się na kadrze z wyższym wykształceniem/chyba że, mamy stan wyższej konieczności i liczą się tylko zasługi wobec szefostwa, a nie Służby?/Był czas na uzupełnienie swoich kwalifikacji potrzebnych do pełnienia obowiązkow na takich stanowiskach,blokowano awanse funkcjonariuszom z wyższym wykształceniem przez ponad dekadę.
 
Rybka- znam mnóstwo dyspozytorów ale st.kontrolerów, którzy przed poznaniem punktacji marzyli o tym aby kosztem "gwiazdki" mieć inspektora i większą kasę za stanowisko, więc można powiedzieć że miałaś/eś szczęście. Pracuję tylko trzy lata krócej od Ciebie a od roku jestem rewidentem a od 1997 roku kontrolerem.
Witaj w korpusie podoficerów.
 
Rybka- znam mnóstwo dyspozytorów ale st.kontrolerów, którzy przed poznaniem punktacji marzyli o tym aby kosztem "gwiazdki" mieć inspektora i większą kasę za stanowisko, więc można powiedzieć że miałaś/eś szczęście. Pracuję tylko trzy lata krócej od Ciebie a od roku jestem rewidentem a od 1997 roku kontrolerem.
Witaj w korpusie podoficerów.
a tumany i warchoły do oficerów bez matury tez !!!:mad:
 
Łukasz, niestety ktoś na to pozwolił, że stare pierdoły lub lizidupy znowu skorzystają na nowej ustawie .. a reszta do końca dni w "zaszczytnej" służbie w SC robić będzie na nich za grosze bez gwiazdek na pagonach.
 
szanowny Altusie

Napisałeś: Co do przydziału do Korpusu to zasady są sztywne. Nie załapie się nikt bez wyższego wykształcenia powyżej aspiranta. I tutaj popieram odwoływanie kierowników ze średnim wykształceniem na tydzień przed wejściem ustawy. Powód jest prosty, każdy z nich ma osiągnięte maksimum, którego nie przeskoczy jednocześnie można ułatwić innemu drogę awansu.

ty to naprawdę napisałeś zgodnie ze swoim przekonaniem czy to literówka ?
 
Pewnie znasz powiedzenie o psie ogrodnika. Ja nim nie jestem, a cały ten cyrk ze stopniami to brzydko mówiąc, zwisa mi i powiewa. Jeżeli ktoś może dostać wyższy stopień to niech dostaje, zasłużenie czy też nie. 18 lat pracy nauczyło mnie, ze około 50% awansów rozdawanych jest po znajomości. Pozostaje jednak 50% i może trafi się komuś kto na to zasłużył. I tego będę się trzymał jednocześnie życząc każdemu takiego stopnia na jaki sobie zasłużył.
 
Pójdzmy dalej....

Kierownicy referatu, zmian- wyższe wykształcenie
Kierujący sekcjami, koordynatorzy:D- wyższe wykształcenie.
Wszędzie tam gdzie kieruje się drugim człowiekiem-wyższe wykształcenie.
Reszta braci na produkcje, kontrole w terenie itp.
Czy o to wam chodzi???:cool:
 
Altus

bez urazy ale stanowisko, że niech nami rządzi hołota z układów i układzików wisi widać tylko takim jak ty.
swoją drogą jakiej ty izby jesteś "reprezentantem" jeśli to nie tajemnica ?
 
Sprawa jest prosta - ten kto nie ma wyższego zawsze będzie stał na stanowisku że to tylko " papierek" w dodatku nic nie warty. Teorię taka wyznają tzw. stare pierdoły, które dzięki układom i znajomością są dzisiaj dyspozytorami ( nie wszyscy ale z 80 %). Otóż te stare pierdoły, które to mają taaaaakie doświadczenie nawet komputera włączyć nie potrafią bo oni " zawsze odprawiali". Co po ich doświadczeniu jak zostaną przeniesieni do sznp, kontroli przedsiębiorców lub akcyzy ???
 
Nowoczesna Służba Celna powinna opierać się na kadrze z wyższym wykształceniem/chyba że, mamy stan wyższej konieczności i liczą się tylko zasługi wobec szefostwa, a nie Służby?/Był czas na uzupełnienie swoich kwalifikacji potrzebnych do pełnienia obowiązkow na takich stanowiskach,blokowano awanse funkcjonariuszom z wyższym wykształceniem przez ponad dekadę.

Gadasz bzdury-znam takiego,który nie potrafił zaplombować Tira (miał wyższe-pan inżynier)-póżniej karierę kontynuował na podpierd.....u innych-kilku starych wyleciało ze służby.Po trupach do celu-to było motto tego pana-...tacy są zakałą tej służby....karierowicze i ignoranci....:eek:
 
Szanowny Panie pełnienie obowiązków "p. o." to obowiązek, którego zapewne nigdy nie doświadczył pan. Co do przydziału do Korpusu to zasady są sztywne. Nie załapie się nikt bez wyższego wykształcenia powyżej aspiranta. I tutaj popieram odwoływanie kierowników ze średnim wykształceniem na tydzień przed wejściem ustawy. Powód jest prosty, każdy z nich ma osiągnięte maksimum, którego nie przeskoczy jednocześnie można ułatwić innemu drogę awansu. Nie wnikam tutaj w aspekt moralny utrzymywania funkcjonariusza na stanowisku p.o. kierownika zmiany i nieawansowania go do stopnia dyspozytora. Każdy miałby żal i to uzasadniony.

Wielkie i szczere podziękowania Panie Altus1!
Pomógł mi Pan zrozumieć intencję Autora tego tematu.
W porządku Panowie!
Póki SAM nie ZROZUMIEM do końca SWOJEJ "SYTUACJI" - niestety NIE MOGĘ obecnie pomóc w odpowiedzi na to pytanie. Obiecuję jednak, iż osobiście - szczerze na nie odpowiem! Odpowiem jednak TYLKO za siebie, bo nie znam cudzych motywów ...
p.s.
I "ustawa" i odnośne w temacie rozporządzenie DOPUSZCZAJĄ BEZ DODATKOWYCH WARUNKÓW, by funkcjonariuszowi pełniącemu Służbę w momencie wejścia w życie "ustawy" na stanowisku wymagającym wykształcenia, którego nie posiada - pozostawić zajmowane stanowisko. Nigdzie nie znalazłem żadnego ograniczenia np. "Służył - 1 rok", albo "służył - 1 dzień" ...
 
Ostatnia edycja:
Doświadczyłem sytuacji bardzo podobnej do Twojej.Ktoś się pyta jakiej izby jestem reprezentantem, ja nie reprezentuję żadnej izby tylko siebie i swojego zawodu. Nie pozwoliłem i nie pozwolę się upodlić przez żadnego przełożonego. Były protesty protestowałem, jest żal po rozlanym mleku nie przyłączam się. Życzę awansu tym, którzy na to zasłużyli i ze stoickim spokojem przyjmuję do wiadomości awanse tych, którzy nie powinni ich dostać.
 
Back
Do góry