G
Guest
Gość
Kto mi na to odpowie?? Dlaczego nasza służba jest tak okrojona ze wszelkich uprawnień? Dlaczego nikt z UE o tym nie wiem? Pracując na granicy UE i mając za zadanie ochronę interesów UE, zwalczenie przestępczości, prewencje w celu zapobieżenie pewnym nieprawidołowościom, musimy robić prowizorkę!! Już nawet skarbówka ma większe uprawnienia-chociaż to ten sam resort. Na granicy mają nas za cienkich bolków i niejednokrotnie odpuszcza się "dymiącym podróżnym" bo nie ma środków i prawa za sobą w wielu sytacjach, w których inne służby nie pozwoliłby by na tyle na ile my pozwalamy. Nasze wyniki to jest poprostu jak łapanie ryb gołymi rękoma- coś się złapie bo się łapia. Ktoś powiedział że celnik na granicy reprezentuje państwo- jeśli tak to ten kraj to nawet nie są niźiny Afryki...
Dlaczego jak zatrzyma się gościa z narkotykami to nie ma jasnych przepisów odnośnie jego zatrzymania, tylko powiadami się inne słuzby, dlaczego celnikowi na granicy można strzelić po łapach, dlaczego on może za to dać tylko mandat za utrudnianie kontroli- CO JEST CONAJMNIEJ ŚMIESZNE!!! Dlaczego wzorem innych państw UE nie zrobi się z nas służby z prawdziwego zdarzenia(chociaż spośród tych co na granicy), tylko jakiś dziwny twór.. Wstyd przed ludźmi z innych krajów kiedy ktoś obraża celnika, wyzywa go na służbie albo zwyczajnie nie poddaje się kontroli i trzeba wzywać Policję(która dojeżdża na drugą zmianę albo i nie) żeby taki jegomość otworzył bagażnik lub pokazał paszport!! Powiem krótko- kontrola na granicy i wyniki grup mobilnych wewnątrz kraju to farsa, czysty przypadek i dobrodziejstwo innych służb
Dlaczego jak zatrzyma się gościa z narkotykami to nie ma jasnych przepisów odnośnie jego zatrzymania, tylko powiadami się inne słuzby, dlaczego celnikowi na granicy można strzelić po łapach, dlaczego on może za to dać tylko mandat za utrudnianie kontroli- CO JEST CONAJMNIEJ ŚMIESZNE!!! Dlaczego wzorem innych państw UE nie zrobi się z nas służby z prawdziwego zdarzenia(chociaż spośród tych co na granicy), tylko jakiś dziwny twór.. Wstyd przed ludźmi z innych krajów kiedy ktoś obraża celnika, wyzywa go na służbie albo zwyczajnie nie poddaje się kontroli i trzeba wzywać Policję(która dojeżdża na drugą zmianę albo i nie) żeby taki jegomość otworzył bagażnik lub pokazał paszport!! Powiem krótko- kontrola na granicy i wyniki grup mobilnych wewnątrz kraju to farsa, czysty przypadek i dobrodziejstwo innych służb