• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Czy warto pracowac dalej w SC?

B

bursztyn

Gość
Witam wszystkich celnikow!
Powiedzcie mi czy warto nadal pracowac w naszej sluzbie?
Czy ktos z Was rzucilby to wszystko, gdyby dostal propozycje pracy w prywatnej firmie powiedzmy na umowe o prace i z pensja 2000 pln na reke?
:?: :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!:
 
:) ja osobiście nie, nie można przecież zaprzeczyć że jest to ciekawa praca, mi się podoba, na umowie zleceniu bedziesz na każde zlecenie prywaciarza, i sam sobie opłacisz składke ubezpieczeniową, TU w SŁużbie jest ciekawie, zawsze można sie czegoś nowego nauczyć i dowiedzieć :D
 
nie doczytales kolego mojego posta do konca. Napisalem za na umowe o prace na czas nieokreslony. A swoja drogo dlaczego nikt sie nie chce wypowiedziec na ten temat skoro jest tak fatalnie w SC? Czyzby jednak nie bylo tak okropnie? Zapraszam wszystkich do dyskusji.
 
j_a_nek napisał:
bursztyn napisał:
A swoja drogo dlaczego nikt sie nie chce wypowiedziec na ten temat skoro jest tak fatalnie w SC?
Bo to głupi temat.

A mozesz mi powiedziec dlazcego glupi? Bo nie rozumiem kolego j_a_nek. Staram sie zrozumiec Was celnikow, dlaczego tak narzekacie dookola, ale nic nie robicie w tym kierunku, zeby bylo lepiej.
 
Temat jak temat. Istotnie służba poniekąd ciekawa i rozwijająca. Ja przez 8 lat tego doświadczyłem... ale mam juz rodzinę którą muszę utrzymać, ideałami ich nie nakarmię.

więc moj nick mówi wszystko na ten temat. Ci co mogą mieć czas, rozumiem, że nie każdy ma inne możliwości niech jeszcze czekają, musi być przeciez lepiej, nie prawdaż????????????
 
bursztynie jesli jesteś taki mądry to po co się pytasz, każdy ma swoje życie i inne potrzeby tak samo jak każdy na ten temat ma swoje zdanie :shock: :shock: wiec w tym temacie musisz decydować SAM :idea:
 
scotimw napisał:
bursztynie jesli jesteś taki mądry to po co się pytasz, każdy ma swoje życie i inne potrzeby tak samo jak każdy na ten temat ma swoje zdanie :shock: :shock: wiec w tym temacie musisz decydować SAM :idea:
zgadzam sie z Toba scotimw, tylko ze ja nie pytam jaka mam podjac decyzje, poniewaz juz ja podjalem. Chce sie tylko dowiedziec jak zareagowaliby inni. No i rzeczywiscie sluzba w SC to calkiem ciekawa praca i cos nowego dla mnie. Niestety aby zyc nie wystarczy wierzyc i czekac. Zamykam temat. Dziekuje za wszytki odpowiedzi. Milej i dobrze platnej sluzby.
 
Umieszczam swój wpis w tym wątku, gdyż pośrednio ma to z tym tematem związek.

Jakież piękne ujawnienie!!! 4,5 kg kokainy na lotnisku. BRAWO (szczerze). Tylko co dalej w takiej sytuacji robi sie na zachodzie - zmienia tożsamość, zmienia miejsce zamieszkania dla celnika, zaciera się ślady. Co robi się w POLSCE. Wręcza się nagrody-oficjalnie, robi zdjęcia, gratuluje, jedzie się na wozie pełnym sukcesu. Zdjęcia ogólnodostępne. Można powiedzieć- jeżeli ktoś ma żal, że stracił bańkę, to macie winnego, macie jego zdjęcie, na rozprawie poznacie jego dane, gdzie mieszka. Jeżeli w jakikolwiek sposób będziecie chcieli sobie ulżyć to bardzo proszę, nie musicie wynajmować detektywów. Za pół roku, rok, jadąc pociągiem, samochodem. Kiedy kurw... zacznie się dbać o bezpieczeństwo funkcjonariuszy. 4,5 kg koki to nie przelewki a licho nie śpi.
 
zgadzam się z Tobą bracie w całej rozciągłości. Myślę, że musimy poczekać, aż kogoś odstrzelą z naszych, to wtedy, kto wie.....
 
Moi drodzy jestem babeczką pracujacą w cele od kilkunastu lat i na pytanie czy warto pracować w SC odpowiem 3 X TAK. Po pierwsze jest to praca dla kraju i to jest najważniejsze. Skończyłam studia myśląc od razu o pracy w administrcji państwowej. Koledzy wybierali wówczas inne rozwiązania (emigracja zarobkowa lub zatrudnienie w raczkujacym sektorze prywatnym). Wówczas pensja aż tak bardzo się nie liczyła i była niewielka ok. 250 złotych miesięcznie. Po drugie miałam możliwość poznania fajnych ludzi, skorzystnia z kursów doskonalących, itp. Po trzecie praca w cele daje dużo stysfakcji, choć są którzy ciągle utyskują, ale taka ich uroda. :D
 
Jadzia, coś ty? Motyla noga !!!

Jezu, Jadziu współczuję Ci. Służba dla kraju ... poznanie fajnych ludzi itp. Tere fere. "Fajnych" ludzi to poznasz wtedy, jak cię kopną w dupę. Wielu chetnie przyłoży nóżkę. Praca dla kraju ? - 90% tej pracy jest psu na budę potrzebne. Kursy doskonalące ?-spróbuj znaleźć jakąś interesująca i popłatną pracę poza cłem - zobaczysz czy na kimkolwiek twoje kwalifikacje zrobią wrażenie.
 
do Jadzi

Droga Jadziu - mam podobne doświadczenia i wspomnienia jkak Ty...ale to se nie wrati...było minęlo-piszesz o historii...szkolenia, fajni ludzie, ciekawa praca, mila atmosfera, sprawiedliwość i szacunek...to bylo kiedyś..oceniam, że tak do 2002 roku... potem polecialo.. reorganizacje, zastraszania, likwidacja GUC-likwidacja ICPL, ludzie się trzęsą o pracę...i mam O ZGROZO wrażenie- że wszystkim wisi - oby do pierwszego :-(, nie ma zapalu i ambicji w wykonywaniu zadań lepszych, czy gorszych...(każde mogą być ciekawe, rozwijające, satysfakcjonujace) A dlaczego tak się stalo...dlaczego NASZ zawód stracił na prestiżu, a my na nerwach....sama sobie odpowiedz :)
 
Zauważyłem, że wraz z rozpieprzeniem GUC i wejściem w życie Ustawy o SC zaczęła się w cle rozpierducha, która trwa do dziś. Pomysł goni pomysł. Koncepcje zmieniają się wraz ze zmianą opcji, a nawet w trakcie trwania jednej opcji. Brak jest jakiejkolwiek stabilizacji. Ludzie boją się brać długoterminowe kredyty, bo nie wiedzą, czy jutro będą w służbie. Banki odmawiają funkcjonariuszom takich kredytów. Chodzimy poubierani jak przebierańcy. Za własne pieniądze kupujemy sorty mundurowe. Każdy wygląda inaczej. W każym cywilizowanym kraju funkcjonariusz stanowi tzw. klasę średnią. U nas jak zwykle musi być inaczej! Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych!
 
p E W N I E Ż E W A R T O ! ! ! ! - jaki prestiż, jakie wynagrodzeinie..
A tak serio- myslę, że każdy w zyciu robi co lubi, jeden jest lekarzem, inny nauczycielem. Wybor zawodu-hm-chyba każdego-to nie decyzja chwili-lecz niemal na cale życie (bynajmniej kierunek zawodowy ) zatem-skoro ktoś jest w naszej slużbie- to chyba mial powolanie-a jeśli nie... to po co ma się męczyć i marudzić, że awansów brak, że to czy tamto-Jest jak jest.
 
Oczywiście ze warto!!!! Przynajmniej niektórym. Parafrazując znane hasło reklamowe: SŁUZBA CELNA - TYLKO DLA IDIOTÓW. Bo gdzie kompletny nieuk i bęcwał czy oszust może zostac dyrektorem, baran i miernota naczelnikiem,a bezdenny zakompleksiony głupiec kierownikiem. Od lat trwa nieustanna negatywna selekcja, a teraz mamy tego APOGEUM.
 
Back
Do góry