Czy były Premier będzie v-ce Premierem i Ministerm Finansów?

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Odnosząc się do pogłosek, że były premier i komisarz zarządzający Warszawą miałby zostać ministrem finansów, J. Kaczyński przypomniał, że funkcję tę pełni prof. Zyta Gilowska i - jak mówił - "nie ma żadnego powodu, żeby ją zmieniać. Tak że akurat w tym momencie nie jest to rozpatrywane" - zapewnił.

A dzisiaj rano, na żywo w programie "Kawa na Ławę" V-ce Premier Roman Giertych zagalopował się i powiedział dokładnie to samo. Ugryzł się jednak zaraz w język i nie potwierdził już tego po pytaniu prowadzącego.
Widać jest coś na rzeczy.
 
Giertych: Marcinkiewicz mógłby zastąpić Gilowską

Roman Giertych wyraził przypuszczenie, że Kazimierz Marcinkiewicz mógłby zastąpić w przyszłości Zytę Gilowską na stanowisku ministra finansów. O przyszłości byłego premiera po jego porażce w wyborach na prezydenta Warszawy dyskutowano TVN24 w programie "Kawa na Ławę".
Marcinkiewicz jest obecnie na urlopie, nie chce zdradzać swoich planów, mówi się jednak, że mógłby wrócić do rządu.REKLAMA Czytaj dalej.
Premier Jarosław Kaczyński wielokrotnie powtarzał, że chętnie widziałby znów Marcinkiewicza w Radzie Ministrów, ale nie powiedział na jakim stanowisku. Pojawiły się spekulacje, że mógłby zastąpić Piotra Woźniaka na stanowisku ministra gospodarki.
Roman Giertych nie chciał zdradzić przesłanek swoich przypuszczeń dotyczących ewentualnej zamiany Gilowskiej na Marcinkiewicza i ostrożnie podkreślał, że to nie jest żadna potwierdzona wiadomość, a jedynie jego własna opinia.
Andrzej Lepper nie wydawał się jednak zaskoczony słowami Giertycha. Według niego Zyta Gilowska mogłaby zostać prezesem Narodowego Banku Polskiego po zakończeniu kadencji przez dotychczasowego szefa NBP Leszka Balcerowicza.
Kadencja Balcerowicza kończy się w styczniu, do stycznia ma również odpoczywać Kazimierz Marcinkiewicz.

cytat ze strony skarbowców
 
A ja sie v-ce Premiera Romana Giertycha (min. Dedukacji) nie obawiam. Moje potomstwo mieszka i edukuje się od lat w Europie i na pewno nie zostanie celnikiem.
 
Ale chodzi przecież o Premiera Marcinkiewicza. Roman Giertych w sporych nerwach to powiedział, ponoć w przerwie reklamowej było ostro, po tym jak zdenerwowała go wcześniej na żywo posłanka Julia Pitera. Krótko mówiąc wymsknęło mu się na temat stanowiska szykowanego dla Kazimierza Miarcinkiewicza. Ciekawe czy się sprawdzi.
 
"Odejdę, jeśli stracę funkcję wicepremiera"
Poniedziałek, 4 grudnia (06:26)

Jeśli Kazimierz Marcinkiewicz obejmie w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego tekę wicepremiera ds. gospodarczych, to Zyta Gilowska odejdzie z rządu, informuje "Gazeta Wyborcza", która zamieszcza obszerny wywiad z szefową resortu finansów.

- Jako ekonomista wiem, jak należałoby przebudować cały system finansów publicznych, by chodził jak w zegarku. Ale jako polityk gospodarczy wiem, że to jest niemożliwe. My nie burzymy starego gmachu, to rewolucjoniści całą energię zużywali na zburzenie dawnego porządku. Staramy się nie tyle zbudować nowy gmach, ile zapewnić, że on będzie trwał, mówi Zyta Gilowska "Wyborczej".

Wicepremier zdeklarowała się w wywiadzie jako zdecydowany zwolennik zapytania społeczeństwa w referendum o pożądaną datę przystąpienia do strefy euro.

Zdaniem Gilowskiej w dającej się przewidzieć perspektywie, a więc w latach 2007-2013, wzrost gospodarczy Polski będzie się utrzymywał w granicach 5 proc. rocznie, bo jego fundamenty są stabilne. Ponadto w Polsce następują radykalne zmiany demograficzne, dość istotnie zmniejszające obciążenie budżetu wydatkami socjalnymi, zwłaszcza na renty. Ponadto w najbliższych latach wykonane zostaną pewne działania poważnie zmieniające sytuację na rynku pracy, twierdzi wicepremier Gilowska.

Szefowa resortu finansów zapowiada także lepszą kontrolę publicznych pieniędzy i likwidację marnotrawstwa. Oznacza to likwidację "państw w państwie": zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych, niektórych funduszy, w tym samorządowych funduszy celowych, których dochody powinny trafić do budżetów samorządów.

Pytana o możliwość obniżki klina podatkowego, Zyta Gilowska zapowiedziała, że od 1 stycznia 2008 roku stawka rentowa zostanie zmniejszona o 3 pkt. proc. a od stycznia 2009 r. - o kolejne 3 pkt. proc. W praktyce przyniesie to zmniejszenie składki rentowej o połowę.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
 
Back
Do góry