Czas na normalność ?

test

Nowy użytkownik
Dołączył
26 Styczeń 2008
Posty
108
Punkty reakcji
0
Od kilkunastu miesięcy nie zabierałem głosu na tym forum z oczywistych powodów.W czasach protestów o coś obu stronom chodziło . Ścierały się poglądy i racje rodziły się pomysły i propozycje. Do głosu w międzyczasie doszła garstka nieudaczników, z językiem polskim mająca kontakt okazjonalny, ze służbą mundurową w sensie obowiązków dyscypliny poczucia tożsamości z formacją kontakt zerowy. Kwękanie stękanie rozlega się powszechne na tym forum. Co pojawi się jakikolwiek głos rozsądku - bluzgi godne pożałowania ( nie wszyscy wiedzą co to rynsztok). A tak naprawdę chodzi o parę złotych które zdaniem postujących im się należą. Nic im się nie należy oprócz wynagrodzenia za dobrą pracę. Jeżeli przełożony ma inne spojrzenie - do prokuratora z nim, a jeżeli nie to "ruki po szwam" i do roboty. Służba mundurowa to dyscyplina , szacunek do przełożonych, wykonywanie poleceń, służba RP jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Kiedyś w strasznie niedobrych czasach do służby przyjmowano ludzi po odbyciu służby wojskowej. Po co - ano dlatego ,że eliminowano ofermy, życiowych kombinatorów, i innej maści nieudaczników. Teraz większość znalazła się w służbie celnej. Kto odpadł w aplikacji do policji , straży granicznej , kto nie sprawdza się w biznesie - hajda do służby celnej , tam tolerują ofermy życiowe które następnie zabierają głos na tym forum . Ustawa o służbie celnej jest i nie ważne , że moim zdaniem i nie tylko niczego nie załatwia i spokojnie można było te zmiany zmieścić w nowelizacji do poprzedniej. Wzmacnia ona w jakimś sensie odrębność i rozpoznawalność służby celnej a to wobec propozycji KAS o której wszyscy zapomnieli - jest olbrzymim sukcesem nas wszystkich a nie zwycięstwem Szefa Służby. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Służby, której mogło nie być.
 
teścik

teścik zapomniałeś o styczniu 2008, to on pożegnał KAS na zawsze. I po czymś takim, niespotykanym na skalę ogólnoświatową mamy ustawę, której zawartość jak sam piszesz można było ująć w ramach nowelizacji starej ustawy i jak sam piszesz, która nic nie załatwia. Dalszy komentarz chyba jest zbędny.
W pozostałych miejscach swego wpisu szczególnie tam na temat olbrzymiego sukcesu nas wszystkich po prostu żartowałeś, tak!?
 
Nie będzie normalnie w SC dopóki będzie ona istniała w formie takiej żałosnej hybrydy. Ani to służba mundurowa, ani cywilna... ni pies ni wydra. Słusznie zauważył kolega test, że większość tam pracujących jest nieudacznikami, którzy poprzez swe plotkarstwo i ogólną chęć zdobycia kolejnych 30zł robią karierę "na urzędach". Atmosfera w pracy żenująca. Nie wiem co oni mają wspólnego ze służbą mundurową lub w ogóle z mundurem (mieszanie składników umundurowania, jeden koszulka w spodniach inny na wierzchu, panie w czerwonych bucikach z cekinami itd). Proponuję rozwiązać toto i z "granicy", WZP i "mobilnych" utworzyć służbę taką jak SG, Policja (co i tak byłoby częściowym dublowaniem zakresów działania) a resztę IC, UC i OC wewnętrzne przyłączyć w formie BEZWZGLĘDNIE CYWILNEJ do urzędów skarbowych w celu niedublowania organów skarbowych.
 
Na to nie ma szans, przynajmniej w najbliższym czasie. Ale powoli wszystko będzie zmierzało właśnie w tym kierunku.
 
szczerze wam gratuluję panowie dobrego samopoczucia. czyli podsumujmy:
- jest dobrze, bo wogóle "jest"
- jesli wiekszość z nas to nieudacznicy życiowi i zawodowi to po jaką cholerę dawać nam taki "zaszczyt" jakim jest obecny status "nibymundurówki"? rozpędzić towarzystwo w cztrery strony i zrobić nabór od początku na wszystkie stanowiska. ciekaw jestem jak skuteczna byłaby słuzba złożona z samych nowych ludzi, bez doświadczenia etc. poza tym w małych miejscowościach byłby etat obsadzony w 100procentach ale w miejscowościach wiekszych typu Warszawa, Poznań, Gdańsk... hmm pozostawię to bez komentarza

- jeśli jesteście tak bardzo ambitni i rozgoryczeni przy okazji malizną funkcjonariuszek i funkcjonariuszy oraz pracowników wchodzących w skład SC, to czemu sami nie "siegniecie wyżyn" w postaci wstąpienia do policji czy sg? czyżbyście sami kiedyś odpadli a teraz w powyższych postach opisujecie sytuacje wzorujac sie na własnym doswiadczeniu życiowym?

A TERAZ KILKA SŁÓW O SOBIE
jestem w SC od ponad dwóch lat jestem adeptem jednej z wyższych uczelni wojskowych w kraju (o randze akademii) i właśnie to wykształcenie zamknęło mi drogę (o dziwo!) do wiekszosci służb mundurowych, wym ienię w kolejnosci jakiej mnie wywalano z procesu rekrutacji, powołujac sie na to iż przy pełnej mgr i to jeszcze po rzeczonej akademii wszędzie musiałbym miec stopień podoficerski na dzień dobry (a w wiekszosci po ukończeniu różnych "kursów" na kształt naszego pozal sie Boże Świdra - oficerski)
- Wojsko Polskie
-Służba Więzienna
- Służba Ochrony Kolei :D
podejrzewam, ze gdyby te moje poszukiwania były rok-póltora później miałbym już w perspektywie najdalej roku stopień podporucznika WP i szczerze miałbym w dupie utyskiwania na swoich ludzi z pracy takich ... no własnie... takich ... jak Wy panowie.
WSTYD, ŻE WŁASNĄ MIARĄ MIERZYCIE WSZYSTKICH W SŁUŻBIE CELNEJ
 
Zonk Kolego :D Ja właśnie zwolniłem się z SC, właśnie po to, żeby nie blokować sobie możliwości "wzbicia się na wyżyny" typu SG czy policja. Wiem, że nie będzie łatwo bo "zaszczytną" służbą w SC już mam zapaprane CV (wiem od kolegów z SC, którzy próbowali się z tego cyrku wyrwać do w/w i zawsze był ten sam problem.... pan celnik?). Tak nawiasem, to co to za służba /SC/ jak są tam kolesie z wojskową kategorią zdrowia D ? :D

P.S.
Nie mam zamiaru bić piany, ale kolego skoro piszesz, że jesteś po wojskowej uczelni i nie mogłeś znaleźć pracy w innych służbach to może coś z Tobą nie tak? Może nie każdego psycholog mógł przepuścić? Może coś ze zdrowiem?
 
Zapomniałbym:
- do WP mgr daje Ci tyle, że możesz starać się o przyjęcie do 20 miesięcznego studium oficerskiego we Wrocławiu, ew. jak była jeszcze służba zasadnicza to mogłeś pójść na KSR i dostać najwyżej kaprala. Czyli jak widzisz na stopień trzeba jednak jakoś zapracować a nie tak jak piszesz, że obligatoryjnie z mgr i po tej tajemniczej akademii masz dostać conajmniej podoficera. Póki co, jak nie byłeś na żadnym z w/w to jesteś mgr ale w razie czego szeregowy:)
-Służba więzienna, masz wyższe (mgr, inż, lic) to masz stopień młodszego chorążego. Nikt tu łaski nie robi. Jednak stopień stopniem a stanowisko stanowiskiem. Możesz być młodszym chorążym ale na stanowisku strażnik i będziesz pracować razem z szeregowym na stanowisku strażnik tyle, że będziesz dostawać więcej kasy. Polecam ustawe o SW.
-SOK - nie wypowiadam się bo nie wiem.
 
Zonk Kolego :D Ja właśnie zwolniłem się z SC, właśnie po to, żeby nie blokować sobie możliwości "wzbicia się na wyżyny" typu SG czy policja. Wiem, że nie będzie łatwo bo "zaszczytną" służbą w SC już mam zapaprane CV (wiem od kolegów z SC, którzy próbowali się z tego cyrku wyrwać do w/w i zawsze był ten sam problem.... pan celnik?). Tak nawiasem, to co to za służba /SC/ jak są tam kolesie z wojskową kategorią zdrowia D ? :D

P.S.
Nie mam zamiaru bić piany, ale kolego skoro piszesz, że jesteś po wojskowej uczelni i nie mogłeś znaleźć pracy w innych służbach to może coś z Tobą nie tak? Może nie każdego psycholog mógł przepuścić? Może coś ze zdrowiem?

kat. A, poza tym gdyby cokolwiek było nie wporzadku to ani bym sie nie dostał ani jej nei skończył (Akademii).

słyszalem "nie" gdyż jak pisałem wczesneij NIE OPŁACA SIĘ W SŁUZBACH ZWIĘKSZAĆ ETATÓW OFICERSKICH I PODOFICERSKICH (stan na dwa lata temu). poza tym w poprzednim poście opisywałem te powody i nie mam zamiaru sie powtarzać. Snuć insynuacji tez ci nie radzę bo zapętlisz się w swoich madrościach. widzę ze mało jeszcze pzreszedłeś w rekrutacjach do różnych slużb... chyba że masz średnie :D to przyjmą cie wszędzie z otwartymi rączkami...

nie bije piany tylko wkurza mnie ze jakis koles albo z wierchuszki (test) albo ten który ucieka z podkulonym ogonem szczeka na pożegnanie (DJ). ciekawe czy taki elokwenty byleś w chwili gdy warzyły sie losy SC? Pierwszy pewnie liczył ile gwiazdek zyska na tym a drugi jak zwąchał okazje lepszej roboty to teraz jeździ po innych jak po łysej kobyle. Nie mam nic przeciwko zmianie pracy (sam jeśli miałbym lepszą ofertę-stałą) skorzystałbym pewnie, ale nie w taki sposób "żegnając się" z koleżankami i kolegami. mam nadzieję, ze ci nieszczęśnmicy z którymi robiłes zgotują ci pożegnanie godne wygłoszonej przez ciebie oceny szeregów SC
 
WP - nie ma żadnej "tajemniczej" akademii. jest Akademia Obrony Narodowej, w chwili gdy ja chciaęłm przysta[ić do słuzby miałbym
3mc kursu/3mce koszar i podoficera. poza tym własnie po tej "tajemniczej" Akademii miałbym pierwszeństwo przy przydziale do sztabu (co moze niektóych starych" nieco niepokoić)
SW - jak ci mówią w kadrach w chwili złożenia dokumentów, że "napewno do pana nie oddzwonimy, gdyz naczelnik poszukuje ludzi ze średnim, a dla apana musielibyśmy mieć etat podoficera" to wyjątkowo zamulony osobnik miałby jakies marzenia że " moze mnie przyjmą"

własnie o to chodzi... teoretycznie miałem duże szanse... teoretycznie. równo ze mną złożył papikery kolega do SW (pielegniarz) i dwa tygodnie potem jeżdził do MSWiA na badania :D

SOK - wiem, najlepiej ten temat znam gdyz mój tata jest emerytowanym kolejarzem i powiem ci tak: nie ma mowy, żeby "stary beton" pozwolił na to by do służby weszły osoby z wyższym od nich wykształceniu. Próbowałem, ale tylko próbowałęm. Mój ojciec nieoficjalnie od inngo sokisty usłyszał wprost:
"ty, twojego młodego poje...? czemu do nas papiery złożył, przeciez ona m wyższe, a xxxxxx za chiny go nie weźmie do siebie, bo sam ma technikum. "
i od razu odpiwiem na to co chciałbyś mi napisać - wiem ze to nie dowódca jednotki organizacyjnej na samym dole mnie przyjmuje, ale on (podobnie jak w innych służbach) wraz z wyższą kadrą tworzy "towarzystwo" jeżdzące na wspólne szkolenia, panienki, chlanie... coś mam jeszcze wiecej pisać?
 
Jakbym miał średnie to by mnie do SC nie przyjęli :D Teraz to nawet do kręcenia aut na granicy potrzebne jest wyższe. Z podkulonym ogonem to może Ty kolego, ale siedzisz w swojej komóreczce i biadolisz w głębi duszy, że mało kasy i awansów nie ma, no i do prawdziwej mundurówki nie przyjęli:) Jakbyś miał ofertę lepszej stałej pracy... ktoś Ci broni szukać?? Szukasz w ogóle?? Ci "nieszczęśnicy", z którymi robiłem to albo sieroty po komunie albo nieświadomi tego, że gdzie indziej też jest świat, praca i pieniądze. Jest też kilku takich, którzy niedługo pójdą w moje ślady ;) Chylę czoła przed tymi, którzy pracuję w SC dla idei, z powołania itd.

ps.
Kiedy warzyły się losy SC?? Czy przypadkiem ten proces nie trwa od 1998 roku??:D
 
Kolego, odbiegamy od tematu;) Jak chcesz mi jeszcze nawsadzać to pisz na prv. Swoją drogą to dlaczego nie zostałeś po AONie w WP?? Czy SC to szczyt Twoich możliwości i marzeń??
 
pass, my sie błotem obrzucamy i tak ch... z tego ani ja ani ty nie zmienimy swoijego podejscia do omawianych spraw. ty szukaj szcescia gdzie indziej ja bede tutaj. Może kiedyś będzie normalnie...
 
W sumie podpisuję się pod tym. Sejm uchwalił a Pan Prezydent podpisał ustawę, która de facto nic nie załatwia, a styczeń zdaje się był po to żeby parę problemów środowiska pracowniczego zostało przez rządzących zauważonych i faktycznie załatwionych.
Jeżeli chodzi o wątek nieudaczników, ze smutkiem stwierdzam, że każdy z nas, wielu potrafi niestety ich wskazać wśród kadry kierowniczej, wśród przyszłych oficerów. Już dzisiaj mogę założyć się z każdym, że zaproponowana w ustawie weryfikacja nic w tej materii nie zmieni.
Ci natomiast z kadry kierowniczej, którzy myślą podobnymi kategoriami jak test, muszą zdać sobie sprawę z tego, że takim zachowaniem wobec podwładnych nie przysługują się dla dobra SC. Dopóki będzie to formacja tylko z rygorami służby, bez praw innych słuzb mundurowych, nigdy nie będzie prawidłowo funkcjonować.
 
Ostatnia edycja:
Od kilkunastu miesięcy nie zabierałem głosu na tym forum z oczywistych powodów.W czasach protestów o coś obu stronom chodziło . Ścierały się poglądy i racje rodziły się pomysły i propozycje. Do głosu w międzyczasie doszła garstka nieudaczników, z językiem polskim mająca kontakt okazjonalny, ze służbą mundurową w sensie obowiązków dyscypliny poczucia tożsamości z formacją kontakt zerowy. Kwękanie stękanie rozlega się powszechne na tym forum. Co pojawi się jakikolwiek głos rozsądku - bluzgi godne pożałowania ( nie wszyscy wiedzą co to rynsztok). A tak naprawdę chodzi o parę złotych które zdaniem postujących im się należą. Nic im się nie należy oprócz wynagrodzenia za dobrą pracę. Jeżeli przełożony ma inne spojrzenie - do prokuratora z nim, a jeżeli nie to "ruki po szwam" i do roboty. Służba mundurowa to dyscyplina , szacunek do przełożonych, wykonywanie poleceń, służba RP jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Kiedyś w strasznie niedobrych czasach do służby przyjmowano ludzi po odbyciu służby wojskowej. Po co - ano dlatego ,że eliminowano ofermy, życiowych kombinatorów, i innej maści nieudaczników. Teraz większość znalazła się w służbie celnej. Kto odpadł w aplikacji do policji , straży granicznej , kto nie sprawdza się w biznesie - hajda do służby celnej , tam tolerują ofermy życiowe które następnie zabierają głos na tym forum . Ustawa o służbie celnej jest i nie ważne , że moim zdaniem i nie tylko niczego nie załatwia i spokojnie można było te zmiany zmieścić w nowelizacji do poprzedniej. Wzmacnia ona w jakimś sensie odrębność i rozpoznawalność służby celnej a to wobec propozycji KAS o której wszyscy zapomnieli - jest olbrzymim sukcesem nas wszystkich a nie zwycięstwem Szefa Służby. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Służby, której mogło nie być.

Kim ty człowieku jesteś ?????!!!!!!!!!!!! Odnoszę wrażenie, że niejakim Jackiem ze Świętokrzyskiej ! Dramat !
 
Do test'a

Trudno się nie zgodzić z Twoim tekstem pełnym ironii, jednak sprytnie manipulujesz faktami i jak cała władza naginasz realia do swoich celów.
Przede wszystkim: pisałeś, że nic nam się nie należy, oprócz wynagrodzenia za dobrą pracę. Ja bym dodał, normalnego wynagrodzenia, pozwalającego godnie żyć, oczywiście za dobrą pracę. A szacunek przełożonych za dobrą służę i sprawiedliwe awanse to co, należą się tylko jednostkom wybitnym (czyt. tym w układach)?
Co do KAS-u, akurat mam inne zdanie. Pomimo ucywilnienia ta ustawa dawała nam więcej praw i gwarantowała lepsze wynagrodzenie. Ale miała ten minus (dla niektórych), że mówiła o opcji "ZERO". Więc cała masa panów z tzw. przeszłością, nie weszła by do nowych struktur. Pewnie i Ty masz za sobą taką właśnie przeszłość i dlatego teraz jesteś taki happy.
 
nie będzie normalnie jeżeli znowu jest tak jak
niunia napisał/a:

cywile maja rozbite wykształacenie
licencjat 10
mgr 15
specjalistyczne 20
dlaczego mundurowi mają mieć 1pkt tylko za mgr?
 
Back
Do góry