K
kinio
Gość
przeczytalem dziś w ŻW artykuł takiej treści:
Specjalny raport o wypaleniu funkcjonariuszy sporządzili policyjni psychologowie. Najbardziej narażeni na stres okazali się policjanci prewencji i pionu kryminalnego.
Wyczerpany emocjonalnie policjant jest znużony, zmęczony, niechętny do pracy. Potem zaczyna być obojętny dla ludzi, sztywno trzyma się przepisów, a w zaawansowanym stadium uchyla się od pracy i ma niską ocenę swoich kompetencji. Jest sfrustrowany i bywa cyniczny – wynika z raportu.
A ja pytam co z pracą celnika czy można sie wypalić po kilku latach pracy. Uważam że tak. Ciekawy jestem co wy o tym myślicie.
Specjalny raport o wypaleniu funkcjonariuszy sporządzili policyjni psychologowie. Najbardziej narażeni na stres okazali się policjanci prewencji i pionu kryminalnego.
Wyczerpany emocjonalnie policjant jest znużony, zmęczony, niechętny do pracy. Potem zaczyna być obojętny dla ludzi, sztywno trzyma się przepisów, a w zaawansowanym stadium uchyla się od pracy i ma niską ocenę swoich kompetencji. Jest sfrustrowany i bywa cyniczny – wynika z raportu.
A ja pytam co z pracą celnika czy można sie wypalić po kilku latach pracy. Uważam że tak. Ciekawy jestem co wy o tym myślicie.