Co pan rozumie przez efektywność?

Altus1

Nowy użytkownik
Dołączył
25 Listopad 2007
Posty
146
Punkty reakcji
0
W swoich wypowiedziach ciągle nawiązuje Pan do efektywności. Proszę o jasną wypowiedź co według pana to znaczy? Bo jeżeli na przejściu czy stałym nadzorze w wyniku pracy funkcjonariuszy nie dojdzie do ujawnienie żadnych nieprawidłowości to są oni efektywni czy też nie ? Z pańskich wypowiedzi wynika, że czynności bez wyników w formie ujawnienia nieprawidłowości są nieefektywne i nie warte kontynuacji. Nie istnieje dla Pana takie słowo jak prewencja, która przynosi wiellokrotnie większe zyski i jest dowodem wzorowego wykonywania powierzonych czynności. Szary funkcjonariusz chcąc pozytywnie zaistnieć powinien dopuścić do nieprawidłowości zeby następnie jedną z wielu ujawnić (jedną z wielu ponieważ ujawniać trzeba non stop a całkowite zlikwidowanie nieprawidłowości zlikwiduje efektywność)
 
Encyklopedycznie: Efektywność to rezultat podjętych działań, opisany relacją uzyskanych efektów do poniesionych nakładów. Efektywność to rezultat podjętych działań, opisany relacją uzyskanych efektów do poniesionych nakładów.
W przypadku granicy to efekty działan kontrolnych - skupionych zgodnie z analizą ryzyka na obszarach ryzyka. Można przyjąć, że przeznacza się część czynności kontrolnych na testowanie ryzyka (prewencję) do 20 %. Z pozostałych czynności kontrolnych powinny być wyniki, albo nie nalezy zawracać przedsiębiorom i podróżnym głowy, jedynie wykonywać czynności konieczne administracyjnie - rejestracyjne, kasowe.
W przypadku kontroli rynku podobnie, tyle że tu nie mamy czynności administracyjnych jak na granicy, więc jak nie ma wyników, bo społeczeństwo i rynek staje się bardziej świadome i postepujące zgodnie z prawem to nie nalezy utrzymywać takiego systemu kontroli, ale stworzyć inny bardziej ukierunkowany na efekty.
jk
 
Back
Do góry