• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Ciekawe czy Ministerstwo się tym zainteresuje?

G

Głos ludu

Gość
2008- 03-06



Szef Służby Celnej
Pan Jacek Kapica

Dyrektorzy IC



Szanowny Panie Ministrze jesteśmy właśnie po wizytacji oddziałów granicznych; nie wszystkie zaszczycił Pan swoją obecnością, jednak ze zrozumieniem podchodzimy do ogromu obowiązków na tak odpowiedzialnym stanowisku. Poprzez kierowników podstawowych komórek organizacyjnych SC dotarła do nas informacja o zmianie sposobu postępowania w stosunku do oskarżanych funkcjonariuszy celnych, którym w tempie lawinowym stawiane są zarzuty karne oraz wnioski organów ścigania o stosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Z niepokojem obserwujemy dotychczasową praktykę pracodawców - Dyrektorów Izb Celnych w tym zakresie, praktykę unikania przez pracodawcę jakiejkolwiek reakcji w sytuacji zjawiska masowego oskarżania podległych funkcjonariuszy celnych w sprawach związanych i nadzorowanych przez Szefa Służby Celnej i Dyrektorów Izb Celnych. Po styczniowych oddolnych protestach funkcjonariuszy celnych, sama zapowiedź likwidacji kontrowersyjnego art. 25 ustawy o Służbie Celnej oraz rozpoczęcie przez Rząd RP w trybie pilnym prac legislacyjnych spowodowało intensyfikacje działań prokuratur. Miniony tydzień właśnie kończy się kolejnymi aresztowaniami funkcjonariuszy celnych z OC Dorohusk, OC Hrebenne i OC Korczowa. Działania organów ścigania należy ocenić z naszego punktu widzenia bardzo negatywnie, nawiązują one swoim charakterem do działań Służby Bezpieczeństwa z lat PRL’u, opierają się według naszej wiedzy w dużej części na pomówieniach i swoistego rodzaju szantażu. Temat aresztów „wydobywczych” nie jest już jedynie tematem medialnym ale trwałą metodą działania organów sprawiedliwości. Zdajemy sobie sprawę, że minie jeszcze trochę czasu, zanim te praktyki zostaną prawnie napiętnowane, a osoby je stosujące - miejmy nadzieję pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Dlatego niniejszym pismem prosimy o podjecie dodatkowych działań mających na celu wzmocnienie prawnej ochrony oskarżanych i aresztowanych funkcjonariuszy. Należy stwierdzić, że w przypadku podtrzymania obietnicy złożonej publicznie przez Pana Ministra, co do nie stosowania zapisów art. 25 tj. zwalniania ze Służby Celnej w trybie natychmiastowym, aresztowani funkcjonariusze pozostaną nadal pracownikami Izb Celnych. Zasadnym jest więc oczekiwanie przez środowisko SC delegowania służbowego osób do prac monitorujących działania organów ścigania i uczestniczenia w czynnościach m in. przed sądami wobec funkcjonariuszy celnych ( np. radcy prawnego ), który znając ze strony pracodawcy realia metodologii odpraw celnych i specyfiki pracy przy kontroli oraz dozorze celnym może występować stosownie do przepisów Kodeksu postępowania karnego. Dopuszczają bowiem one możliwość składania wniosków dowodowych i oświadczeń przez strony postępowania, a taką niewątpliwie może być pracodawca.
Panie Ministrze, w wielu toczących się sprawach karnych dochodzi do absurdów, gdy szeregowy funkcjonariusz ma zarzut związany z przyjmowaniem korzyści za „ ...przyśpieszanie odpraw celnych”; a przecież to Państwo tj. Dyrektorzy Departamentów Ministerstwa Finansów, czy Dyrektorzy Izb Celnych, czy wreszcie Naczelnicy UC wywierali przez lata, w związku z brakami kadrowymi, naciski na jak najszybsze przeprowadzanie odpraw celnych, czyniąc z tego trwałą metodę funkcjonowania Służby Celnej. Zaniedbując prowadzenie i nadzór na właściwą polityką kadrową. Przykładem -kolejne badania etatyzacji jednostek organizacyjnych, z parytetami jak np. 2 minuty na odprawę celną jednego samochódu osobowego odbiegającymi diametralnie od rzeczywistości, wskazują że w podstawowych jednostkach organizacyjnych, zajmujących się odprawami celnymi brakuje 30- 60 % wykwalifikowanej kadry. Dlaczego dopuszczacie więc Państwo do sytuacji, że szeregowi funkcjonariusze wypełniając polecenia „... sprawnej i szybkiej odprawy...” pozostawiani są sami sobie, gdy przedstawiane są im zarzuty „... przyśpieszania odpraw ...”?. Czy nie jest zasadne, gdy formułowane są takie oskarżenia wskazać, że poszlaki ( podkreślamy – poszlaki ) przyjmowania korzyści za „... przyśpieszanie odpraw ...” mogą nie istnieć; że istnieją sytuacje, w których to Państwa reakcja ( interwencja ) wymuszała szybsze odprawy z mniejszym zakresem kontroli.
Protest ze stycznia 2008 roku jest w naszym mniemaniu wołaniem o godność także dla tych, którzy dziś z powodu często nie swoich zaniedbań stają się ofiarami reformatorskich tendencji oraz coraz to nowych strategii rodzących się na szczeblu Ministerstwa Finansów i Departamentu SC.
Tym pismem chcemy również zasygnalizować metodologię, której dopuszczają się organy ścigania; liczymy tym samym na adekwatną pomoc pracodawcy poprzez stosowną, mającą formę prawną interwencję na poziomie ministerialnym. Obecne przypadki stawianych zarzutów i zatrzymań to kolejna akcja zastraszania środowiska celniczego. Naszym zdaniem służyć ma to wymianie kadr poprzez wydalenie z pracy jak największej ilości funkcjonariuszy przed wejściem w życie zmodernizowanej ustawy o Służbie Celnej. Z drugiej strony dowody w toczących się sprawach karnych to bardzo ogólne wyjaśnienia podejrzanych w innych sprawach poparte np. „statystycznymi wyliczeniami kwot czy uogólnieniami z innych spraw” stosowane przez prowadzące sprawy organy ścigania. Dochodzi do sytuacji, kiedy z informacji pozyskanych od podejrzanych we wcześniejszych sprawach / spektakularne zatrzymania, zastraszanie czy areszty wydobywcze /, wynika że „... na jednej zmianie funkcjonariusz mógł osiągnąć korzyść w jakiejś kwocie ...” prokurator tą wartość mnoży przez ilość służb w danym okresie i stawia zarzut kolejnemu funkcjonariuszowi. Te sytuacje to naszym zdaniem fabrykowanie materiału dowodowego przez organy ścigania, dlatego i w tym obszarze prosimy o interwencję. W chwili obecnej funkcjonariusze celni skazani są na prowadzenie ich spraw często przez niedoświadczonych, kierujących się swoimi partykularnymi interesami śledczych. Nagminnie o środkach zapobiegawczych, w tym tych najbardziej represyjnych, jak areszty decydują w sądach rejonowych asesorzy sądowi. To świadczy o pozostawieniu funkcjonariuszy celnych samym sobie; a oficjalne deklaracje, że jest to zawód odpowiedzialny, ważny dla dobra kraju, że służba ta jest wyjątkowo ciężka winny obligować kierujących nami do zapewnienia co najmniej przyzwoitych standardów „oceny” naszej pracy.
W obecnej sytuacji wydaje się pewnym, że funkcjonariusze z wieloletnim stażem pracy, podejmą działania mające na celu zwrócenie uwagi na ten stan rzeczy. W rzeczywistości pomimo wielu sygnałów funkcjonariuszy celnych z aktami oskarżenia / casus OC Medyka / o nieprawidłowościach w działaniach organów ścigania, żadne realne działania organów administracji rządowej nie zostały podjęte, a wręcz przeciwnie zintensyfikowano czynności w kierunku oskarżania oraz zatrzymywania jak największej ilości funkcjonariuszy, przy wątpliwej rzetelności oceny wszystkich okoliczności. Prosimy więc o pilną interwencję na wszystkich możliwych szczeblach, włącznie ( a może przede wszystkim ) w Ministerstwie Sprawiedliwości, aby kierował do prowadzenia naszych spraw doświadczonych i odpowiedzialnych prokuratorów i sędziów szanujących elementarne zasady postępowania karnego. Dokonując pobieżnej analizy tego co jest nam znane w tych sprawach stwierdzamy, że aksjomaty art. 4 Kodeksu postępowania karnego, które winny być opoką każdej czynności organów ścigania są nagminnie pomijane przy konstrukcji śledztw; każda pojawiająca się wątpliwość „obrabiana” jest na dowód potwierdzający winę podejrzanego, badane są tylko te kierunki, które mogą potwierdzać założenia prokuratury. Prowadzący sprawy prokuratorzy / np. Delegatury Prokuratury Krajowej w Lublinie / ostentacyjnie i publicznie wyrokowali w sprawach, gdzie nie przyjęto wyjaśnień drugiej „potencjalnej” strony. Głośnym echem odbiło się w środowisku celnym na wschodzie zdarzenie, naszym zdaniem mające charakter groźby karalnej, gdy prokurator prowadzący sprawę funkcjonariuszy z Oddziału Celnego w Tomaszowie Lubelskim wyrażał opinię, że „... do Hrebennego będzie po celników przyjeżdżał autobusem ...”. Jest to znamienny jeden z incydentów świadczący, że śledczy opierając się na niezweryfikowanych danych, w tym pomówieniach, funkcjonariuszy którzy wcześniej zostali „ złamani ” tymczasowym aresztowaniem lub groźbami podczas przesłuchań, nadinterpretują na niekorzyść obwinianych gromadzony " ad hoc" materiał dowodowy ( sprawa funkcjonariuszy OC Medyka czy OC Tomaszów Lubelski jest powszechnie znana także w mediach publicznych ) wykorzystując tym samym swoją pozycję i rangę instytucji w której są zatrudnieni do realizacji przede wszystkim kolejnych etapów swojej kariery zawodowej.
Biorąc powyższe pod uwagę prosimy o natychmiastową interwencję u Ministra Sprawiedliwości o zapewnienie rzetelnej obsługi w prowadzonych śledztwach. Wnioskujemy o merytoryczne nadzorowanie poczynań zaangażowanych organów ścigania oraz aparatu sprawiedliwości na wschodzie kraju. Osoby reprezentujące funkcjonariuszy w toczących się sprawach karnych, a na stałe prowadzący swoje praktyki w innych regionach kraju ze zdziwieniem komentują sytuacje, które gdzie indziej nie mogą mieć miejsca. Kunktatorstwo, pozaformalne ustalenia, nieswobodne oceniane materiału dowodowego - to charakterystyka relacji w lokalnych organach sprawiedliwości i organach ścigania. Fakty, które miały miejsce w obszarze prowadzonych śledztw, w tym standardowe wnioskowania prokuratur o areszt i jego nieuchronne zastosowanie, zapowiadane przez prokuratorów już na etapie zatrzymań i przedstawienia zarzutów, z góry pozbawiają nas szans na humanitarne traktowanie i dowiedzenie swojej niewinności przed niezawisłym sądem. Jesteśmy pewni, że jako funkcjonariusze pracujący wiele lat w administracji celnej, w ogromnej większości zasługujemy na rzetelne, merytoryczne i bezstronne prowadzenie postępowań karnych. Praktyka wskazuje na fakt możliwości istnienia pozaformalnego współdziałania organów administracji państwowej powiązanych terytorialnie. Na podstawie często nie potwierdzonych w materiale dowodowym, skrajnie niekorzystnych i poszlakowych, czy wręcz szacunkowych ustaleń CBŚ, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy regionalnych delegatur Prokuratury Krajowej, orzekający w sprawach o stosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowych aresztów wydają się być poddani presji i nie gwarantują w ocenie wielu prawników obiektywności oceny zgromadzonych dowodów. Praktyka taka w stosunku do wieloletnich pracowników administracji państwowej zajmującej się także z urzędu ściganiem przestępstw i wykroczeń świadczy w naszej ocenie o świadomej metodologii takiego sposobu prowadzenia postępowań w stosunku do naszego środowiska zawodowego przy absolutnej bierności osób odpowiedzialnych w poprzednich latach za stan Służby Celnej. Wielu funkcjonariuszy celnych pamięta jeszcze czas sprzed epoki demokratycznego państwa prawa i analogie nasuwają się w tej materii jednoznaczne. Dzisiejsza sytuacja wskazuje, że ponownie bardziej liczy się suchy paragraf, a nie człowiek i jego wieloletni wkład pracy w realizacje zadań powierzonych Służbie Celnej. Atmosfera prowadzenia czynności procesowych wobec służb celnych przypomina sytuację z niechlubnych okresów minionych. Narusza w znacznej części nasze prawa obywatelskie w tym prawo do wolności czy stosowania podstawowej zasady domniemania niewinności. Restrykcyjna polityka organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości z jaką w chwili obecnej mamy do czynienia stawia wielu z nas na równi z najgroźniejszymi przestępcami kryminalnymi. Nawet w przypadkach stawiania niektórym z nas poważnych zarzutów karnych uważamy, że należy nam się szacunek poprzez zapewnienie właściwych standardów postępowania.
Nie przesądzając wyniku prowadzonych i przyszłych spraw wobec środowiska oraz rozstrzygnięć przed niezawisłymi sądami domagamy się i wnioskujemy o wystąpienie do Ministra Sprawiedliwości o przeniesienia przedmiotowych śledztw i czynności organów prokuratorskich oraz sądowych do innych terytorialnie ośrodków administracyjnych wymiaru sprawiedliwości. Czego uzasadnienie niech stanowią zawarte w treści tego pisma uwagi.

Z poważaniem

Funkcjonariusze celni


Do wiadomości:
1. Premier Rządu RP,
2. Minister Sprawiedliwości,
3. Rzecznik Praw Obywatelskich,
4. Prokuratura Krajowa,
5. Centrale Związków Zawodowych – wszystkie.
 
Czytam wasz protest kochani i wspieram go z całych sił. Jestem człowiekiem który osobiście przeżył okres państwa ubeckiego. Wiem co to pomówienia, co to spędzanie wielu miesięcy w kryminale bez wyroku, co to poniżenie i pogarda aparatu przemocy. Nic się nie zmieniło, choć wszyscy możni mają usta pełne frazesów o prawach człowieka i obywatela, o domniemaniu niewinności, o sprawiedliwych sądach. Zmieniły sie czasy ale nie metody. Prawda stara jak świat przypomina przypowieść o fałszywych dwuch świadkach. Żadnych dowodów tylko pomówienia wydobyte na słabych, uwięzionych funkcjonariuszach, którzy w domu zostawili bolejącą żonę i matkę czasem licznej gromady dzieci, rozdarte serca rodziców i zadumę, jak to możliwe, żeby po takim doświadczeniu jakim był komunizm, nic się w zasadzie nie zmieniło. Ten stan musi ktoś przewać. Przecież nie są to zabujcy, gwałciciele czy pedofile, żeby trzeba było ich zamykać na wiele miesięcy, a potem z bestroską stwierdzić, to było pomówienie, jest Pani Pan niewinna/y. Z tego kraju już wyjechało 2 mln młodych ludzi. Ten kraj znienawidzą waszyscy zamykani na podstawie pomówień ich najbliżsi ich rodziny i znajomi. Wszyscy musza zapamiętać. Dziś celnicy, jutro lekarze, a dalej policjanci, urzędnicy, nauczyciele, przedsiębiorcy itd. bo prokuratorzy muszą mieć zajęcie. Apele o pozostanie w kraju nic nie pomogą. Ludzie muszą czuć się wolni aby mogli tworzyć. Polsko opamiętaj się.
Stary opozycjonista.
 
Back
Do góry