Ciekawa psychologia SSC

arturciesielski

Nowy użytkownik
Dołączył
9 Marzec 2008
Posty
369
Punkty reakcji
0
Miasto
Radom
cyt : "Nieformalne więzi i korupcja zależą od cech osobistych, a nie regulaminowych."
Bardzo ciekawe tezy Pan głosi.
Czyli twierdzi Pan wbrew wszystkiemu, że bieda nie demoralizuje, a warunki zewnętrzne nie mają wpływu na postępowanie człowieka?

Tworzenie sytuacji (regulaminów czy innych przepisów) sprzyjających korupcji, nie spyrzyja jej powstawaniu?
Pan odkrywa nową naturę człowieka i nowe prawa natury. Nieznane dotąd światowej nauce.
Korupcji sprzyjać mogą nawet np. przepisy koncesyjne.
Bowiem wg. wszelkich annałów, "okazja czyni złodzieja", a postępowanie - uczciwe bądź nie - jest wypadkową wielu czynników- cechy osobiste to tylko jeden z nich.


pozdrawiam


 
Sprzyjaniący Korupcji

Zgadzam się Panie Kapica: Pana postępowanie nie decyduje o korupcji - Pana postępowanie jednie sprzyja rodzeniu się korupcji
 
Rodzące korupcję Pomysły Jacka. K?

CYT : "W celu ograniczenia
zagrożeń korupcją w działalności służb celnych konieczne są daleko idące zmiany organizacyjne w systemie
pracy urzędów celnych oraz w systemie nadzoru i kontroli nad nimi. Niezbędne jest lepsze wyposażenie służb
celnych w niezbędny sprzęt, nadto konieczne jest wprowadzenie organizacyjnych rozwiązań antykorupcyjnych,
między innymi rozdzielenie czynności celnych między różnych funkcjonariuszy, dokonywanie doraźnych
wymian załóg celnych, zwiększenie liczby kontroli poza przejściem granicznym oraz weryfikacji zgłoszeń
celnych. Istotne jest również wprowadzenie motywacyjnego systemu nagradzania celników za wyniki ich pracy.



Przypisywanie. kontrolowanego do kontrolującego, aby pozbawić nas należnych kosztów dojazdu to nawet nie "sprzyjanie" to działania korupcojogenne wręcz jak widać przeciwne do działań właściwych opisanych w tekstach , które mi pan zaproponował licząc zapewne, że ich nie przeanalizuję?
Przypisanie zarabiającego 2000 pln, celnika , do przedsiębiorcy, który 2000 pln zarabia na godzinę, i odebranie temu celnikowi z tych 2000 jeszcze tysiąca na dojazd jest działaniem nie tylko nie godziwym, barbarzyńskim ale i wprost popychającym w "szpony korpucji"
Myślę, że w cywilizowanym Państwie, za tak barbarzyńki pomysł już byłby Pan należycie "oceniony"
Wierzę głęboko, to to tylko kwestia czasu.
 
Strona formalna/regulaminowa w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia. Dziś flukturacja kadr w stałych SNP jest jednostkowa, a zdarzeń korupcyjnych nie ma. Dlaczego, bo znakomita wiekszość firm, w ktorych utrzymywany jest SNP płaci podatki zgodnie z prawem. Nawet jeżeli wychodzą jakies nieprowidłowości to w toku kontroli podatkowej, a nie SNP. Kilka znanych mi przypadków nieprawidłowości było "autoryzowanych" przez pracownika SNP na stałym nadzorze.
jk
 
Oszukuje Pan w dyskusji!

To cieszy, że takich nieprawidłowości nie ma.
Rozwiązaniem problemu może więc jest sukcesywne likwidowanie stałych nadzorów gdzie nie są konieczne a nie odbieranie pracownikom kosztów dojazdu do tych nadzorów?A już kuriozalnie do miejsc kontroli doraźnych
Odbiega Pan od tematu i oszukuje!
To Pan proponuje poprzez wybieg prawny ( zmiany regulaminu) zaprzestanie wypłacania kosztów z tytułu podróży służbowych. 12 sierpnia odpowiada Pan na mój post „ Ma Pan rację, że Panowie, których Pan wymienił popełnili błąd i musieli za to zapłacić. Zrobili to zmieniając warunki pracy poprzez wypowiedzenia zmieniające, a nie zmienili regulaminu UC. Najpierw trzeba wpisać jednostkę stałego nadzoru do regulaminu UC, jako jednostę organziacyjna UC i wtedy dojazd tam jest jak do OC, a dopiero wtedy zmienić warunki pracy. Zgodne jest to wyrokiem sądu z Gdyni - zachęcam do lektury, znajdzie go Pan na stronie IC w Szczecinie. j.k „
A ja Pana zachęcam to przeczytania wyroków, z Radomia, Lwówka itd, orzecznictwa, i protokołów PIP zgoła odmiennych.
Wprowadził Pan w izbie celnej szczecińskiej to bardzo krzywdzące rozwiązanie. Skoro w 15 izbach i podobnych instytucjach koszty podróży służbowych w analogicznych sytaucjach były i są zwracane, a także w podobnych sytuacjach i w innych instytucjach jak NIK, PIP, UKS - to mamy tu także do czynienia z naruszeniem przepisów o równym traktowaniu w rozumieniu Art.183b . § 1 KP
W świetle art. 18 par 1 i 2 k.p nie jest też możliwe ograniczenie uprawnień pracowniczych (niewypłacanie należnych kosztów z tytułu podróży słuzbowej), poprzez zmianę regulaminu jednostki a nawet w drodze dwustronnej czynności prawnej jaką może być zmiana warunków umowy o pracę, aneks do umowy/aktu mianowania et cetera.
Taka czynność prawna jest nieważna przez dyspozycje art. 300 KP w myśl art. 58 KC .
Jednak bezkarność dyrektorów izb celnych, ugruntowana Pana poparciem prowadzi do przejawów obchodzenia prawa..
W dniu 29.09.2007 stwierdził Pan publicznie, iż to jak się dzieje w innych izbach celnych cyt: „ma dla mnie znaczenie wtórne, gdyż odruchy stadne mam ograniczone”
W dużej mierze przyznaje Panu Pan rację!
Wypłata należnych świadczeń, których Pan zamierza nas pozbawiać (i pozbawił Pan podwładnych w Szczecinie) nie wynika bowiem z „odruchów stadnych” ani analogii do innych izb celnych czy urzędów ale z obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa i obowiązków pracodawcy, których Pan nie zna .
Przytoczyłbym je Panu szczegółowo, ale sądzę, że człowiek, który wyciąga rękę aby wyjąć z kieszeni pracowników kilkadziesiąt procent lichego wynagrodzenia, nie potrafi uznać swego błędu (pozbawienia należnych świadczeń w Szczecinie) i nie ma sensu inne wyjaśnianie Panu tych kwestii jak na drodze prawnej. Jest Pan raczej gotów „podpalić Rzym” aby usprawiedliwić swe krzywdzące załogę działania, niż spróbować je naprawić.
Niech Pan nie odczytuje tego jak personalnego ataku bo Pana osoba jest mi zupełnie obojętna, ale wobec załogi postępuje Pan bardzo krzywdząco niesprawiedliwie. Traktuje Pan ludzi przedmiotowo i „statystycznie” Nie wiem dlaczego. Pan zna zapewne odpowiedź.
[FONT=Times New Roman, serif][/FONT]
 
Back
Do góry