Celnikom "zginęło" 100 tys. paczek papierosów

lelek kozoduj

Użytkownik
Dołączył
1 Marzec 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
[h=1]Celnikom "zginęło" 100 tys. paczek papierosów[/h]

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie włamania do magazynu urzędu celnego w Dorohusku. Pod koniec marca skradziono tam około 100 tysięcy paczek papierosów bez akcyzy. Prokuratura bada także czy obiekt był właściwie strzeżony - nie było to pierwsze włamanie na tak dużą skalę. Informację dostaliśmy od anonimowego internauty.
fot. Przejście graniczne w Dorohusku

Do włamania doszło w nocy z 25 na 26 marca. Skradziono ponad 100 tys. paczek papierosów różnych marek bez akcyzy, o wartości ponad 1000 000. Policjanci poszukują sprawców pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
"Śledztwo prowadzone jest pod kątem włamania do pomieszczenia urzędu celnego. Skradziono towar stanowiący przedmiot przemytu. Sprawcy dostali się do magazynu przez okno. Łupem włamywaczy padło około 100 tysięcy paczek papierosów, jednak ostateczna liczba znana będzie dopiero po przeprowadzeniu inwentaryzacji" - poinformował prokurator Zbigniew Betka, kierownik Ośrodka Zamiejscowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie z siedzibą w Chełmie.
Równocześnie prokuratura sprawdza, czy obiekt był odpowiednio chroniony. "Nie tracimy z pola widzenia kwestii, czy obiekt był należycie przystosowany i strzeżony. Czy zabezpieczenia były właściwe, oraz czy osoby odpowiedzialne za dozór właściwie wykonywały swoje obowiązki" - powiedział prokurator.
Rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk potwierdziła informację o kradzieży. "Do włamania doszło pod koniec marca. Z magazynu celnego w Dorohusku skradziono papierosy pochodzące z kilku, kilkunastu przemytów" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Siemieniuk.
Kolejne włamanie
Jak dodał Zbigniew Betka kwestia zabezpieczenia obiektu jest dla prokuratury tym bardziej istotna, że nie była to pierwsza kradzież w magazynie urzędu celnego w Dorohusku.
"Było to drugie włamanie. Kilka lat temu skradziono towar o wartości kilku milionów złotych"- zaznaczył prokurator. Policja pod nadzorem prokuratury poszukuje sprawców włamania.

 
Bzdury plotą

Nie kilka lat temu a kilka tygodni temu (kilka lat temu to nie ten magazyn). Pierwszy raz był pewnie na rozpoznanie i wtedy należało odpowiednio zareagować. A może pora poszukać odpowiedzialnych za zabezpieczenie nie wśród szaraków a trochę wyżej np: niedopełnienie obowiązków przez DIC?
 
koszty koszty same koszty , utrzymywania instytucji przepadku towaru akcyzowego z przemytu, a nałożyć daniny za towar i wydać go "podróżnemu".Same zalety .0zł ochrona, 0zł magazynowanie.Mniej zmartwień mniej stresu:)
 
Obiekt był właściwie strzeżony ???, okradli sami siebie ?????.


To tak jak w Korczowej, Lisek wywiózł tyle fajeczki, że jak zrobią kiedyś inwentaryzację, będą musieli też się wcześniej włamać, żeby braki zwalić na złodzieji. No właśnie nastał nowy kierownik to powinien z ciekawości sprawdzić magazyn.
 
To tak jak w Korczowej, Lisek wywiózł tyle fajeczki, ........ No właśnie nastał nowy kierownik to powinien z ciekawości sprawdzić magazyn.

ale nie sprawdzi bo się boi, zresztą przeczytaj tu -

CBŚ na tropie “grupy lubaczowskiej”



KORCZOWA, RZESZÓW. Śledztwo dziennikarzy Super Nowości ujawniło przekręty na granicy i “grupę lubaczowską, której rzekomo nie ma.
Członkowie „grupy lubaczowskiej”, o której działalności na przejściu w Korczowej pisaliśmy już wiele razy, a która miała być tylko wymysłem, wpadają jeden po drugim. Decyzję o wszczęciu postępowania w sprawie zawieszenia ich w czynnościach podejmuje dyrektor Izby Celnej, Piotr Daniel. Ten sam, który podkreślał, że pisząc o „grupie lubaczowskiej” godzimy w dobre imię Służby Celnej i opieramy na plotkach i pomówieniach nasze publikacje.
Informację o tym, że dyrektor IC podjął takie kroki wobec dwóch celników potwierdza Beata Kulaga z przemyskiej Izby Celnej. – Jest to kontynuacja sprawy, o której informowaliśmy w komunikacie z 16 marca. Jak informowaliśmy wcześniej, nieprawidłowości te zostały ujawnione przez Służbę Celną w ramach prowadzonego nadzoru służbowego i dotyczyły naruszenia przepisów związanych z potwierdzaniem wywozu towaru za granicę. O wykrytych nieprawidłowościach zostały przez Izbę Celną poinformowane organy ścigania – dodaje celniczka.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości
Monika Kamińska

http://supernowosci24.pl/cbs-na-trop...kiej%E2%80%9D/

z komentarzy:
krzysztof​
6 kwietnia 2012 - 12:02
Super Nowości to powinny dostać medal od Szefa Służby Celnej a dyrektor powinien na zawsze ściągnąć mundur, ponad rok temu już czytałem na Waszych łamach o grupie lubaczowskiej i konkretnych ich przestępstwach a dyrektor nic, tylko zarzucał Wam kłamstwo. Dalej kryje złodzieji, tego bracie przeniósł na inny oddział ale nic mu nie zrobił i nic mu nie zrobi bo żona bracie jest doradcą wojewody podkarpackiego i włos mu z głowy nie spadnie. Lubaczów to małe miasto i wszyscy się znają, więc nie jest tajemnicą kim jest bracie i jego żona.

Jeżeli prawdą jest -"że żona bracie jest doradcą wojewody podkarpackiego" - to się wcale nie dziwię że ze względu na powiązania, wpływy, znajomości, strach przez wpływy wyższych urzędników, bojażń przed utratą stołka, dochodzi do takich jawnych przekrętów i cicho sza, DIC się boi bo na wniosek wojewody może stracić stołek, więc trzeba sprawę delikatnie pozamiatać, i grać głupa że wszystko OK,
 
Komunikat Izby Celnej w Przemyślu dot. artykułu opublikowanego w dniu 06.04.2012 przez Super Nowości

W związku z artykułem, który pojawił się w dzisiejszym wydaniu gazety Super Nowości (06.04.2012), Izba Celna w Przemyślu informuje, że decyzja Dyrektora Izby Celnej w Przemyślu o wszczęciu postępowania w sprawie zawieszenia w czynnościach służbowych funkcjonariuszy Służby Celnej nie ma związku z jakimikolwiek publikacjami ww. gazety na temat nieprawidłowości w realizacji zadań przez funkcjonariuszy Służby Celnej.
Podstawą decyzji dyrektora są sprawy, które wydarzyły się na przełomie 2011 i 2012r i zostały w tym czasie wykryte przez Służbę Celną w ramach prowadzonego nadzoru służbowego, o czym informowaliśmy opinię publiczną w komunikacie prasowym z dnia 16.03.2012

Jednocześnie Dyrektor Izby Celnej w Przemyślu podtrzymuje, że publikowane przez ww. gazetę, a przekazywane przez tzw. informatorów doniesienia, godzą w dobre imię funkcjonariuszy Izby Celnej w Przemyślu, a sposób w jaki są one przedstawiane w dotychczasowych publikacjach gazety może prowadzić do nierzetelnego odbioru tej sytuacji przez czytelników i jest krzywdzący dla funkcjonariuszy.
 
Back
Do góry