CELNICY jak zwykle WYKIWANI

Spokojnie, nie denerwuj się tak. Coś, za coś. Już pisałem jakiś czas temu że nie można mieć wszystkiego, nam dadzą emki, innym podwyżki.
Pieniądze dla nas były, był nawet projekt jak je rozdzielić (każdemu do stopnia po równo). No ale sam rozumiesz że za darmo, to tylko w knajpie po twarzy można dostać. Dla budżetu, lepiej jak kasa jest, niż jak jej nie ma.
Mam przeczucie że bardziej "środowisku" zależało na "emkach" niż na podwyżkach. Dlatego taki kształt ma obecna sytuacja. W sumie nie dziwię się. Dzisiejsi młodsi eksperci z korpusu aspiranckiego czy nawet oficerów, mający jeszcze według starej ustawy kilka ładnych lat pracy, mogli by obecnie odejść z ładnym groszem w garści, więc po co im te 150 zł więcej teraz? A młodzież która ma jeszcze w perspektywie ładnych parę lat pracy niech płacze jak się dała "wydudkać".

Emerytury mieliśmy i tak w garści - był projekt, był wyrok. Tyle że kwestia kształtu - tutaj trzeba się targować. Przecież są komórki które mogły nie wejść. Przemyślcie i zastanówcie się czy nie mam racji.

Sławku wspominałeś jakiś czas temu że zainteresujesz się bliżej kolejnymi zmianami projektu budżetu, czy coś może się wyjaśniło w kwestii naszych podwyżek?

Ja zdaję sobie sprawę że w sytuacji kiedy cała władza w jednych rękach, za bardzo nie ma możliwości negocjacji. Ale czy aby na pewno? Czy to po prostu kwestia priorytetów? Żeby się nie skończyło tak że na emeryturach skorzysta wąska grupa funkcjonariuszy, która odejdzie w chwili przyznania uprawnień, przed samym wejściem KAS.
 
Aspiranci i oficerowie odejdą mam nadzieję, że z "ładnym groszem", jak piszesz, a na ich miejsca wskoczy młodzież, która bez emek nie miałaby szans na awans przez najbliższych kilka, czy kilkanaście lat. A tak, dzięki emeryturom, wszyscy będą zadowoleni. Dale, mylisz się co do wąskiej grupy fc, uprawnienia emerytalne nabędzie kilka tysięcy funkcjonariuszy. Cło, to nie tylko wschód z młodą ekipą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Wiesz, już to przerabialiśmy - nawet kilka razy... Osoba szła na emeryturę a etat wracał do izby i dalej, wyżej... Więc nie pisz że "my młodzi skorzystamy". Co jest dobre dla mnie, ja wiem najlepiej - w końcu najlepiej siebie znam:). Wschód to nie tylko granica. A zachód to nie tylko magazyn mundurowy. Nie generalizuję i nie dyskryminuję nikogo (choć jak by dorwał tego, co mi czapkę wybierał i wysyłał, mógłbym naruszyć nietykalność jego...), ale poważnie mówiąc, emki to sposób na redukcję i wygaszanie etatów. Chyba nikt naiwnie nie myśli że będą wygaszane etaty najmniej zarabiające? W dobie kiedy jest tyle krzyku o napompowane sztucznie stanowiska w sowach i innych tworach?
Z jednej strony krzyczy się że jest tylu "honorowych ekspertów", z drugiej zaś liczycie że te etaty zostaną utrzymane po odejściu na emeryturę?
Moi drodzy, w tym wieku taka naiwność nie uchodzi i chwały nie przynosi.
 
piszecie o podwyżkach a My walczymy o przeżycie formacji...............
Trochę niefortunne określenie w chwili kiedy "wybieramy mniejsze zło" czy też, mam wrażenie że milcząco aprobujemy przejście w stronę KAS. Nieprawdaż?
Gdybyś powiedział: "My walczymy o emki"... to bym zrozumiał, zrozumiał bym ponieważ słyszałem już od paru osób starszych, "na stanowiskach i stopniach" (żeby nie powiedzieć "na posadach", jak to dawniej mówiono), że mają w nsie (bądź gdzie indziej - zależnie od kultury interlokutora), podwyżki - dla nich liczy się tylko "emka" i "szybka prosta" na zieloną trawkę. Nie dziwię się już niczemu - to byli również związkowcy, również "tego jedynego i właściwego" związku. Dlatego nie dziwi mnie już nic.
Sławek niczego sam nie załatwi. A każdy ma swoje priorytety, więc, proszę nie mów mi że "walczymy o przeżycie formacji", bo formacja w obecnym kształcie została już dawno zamieciona, a teraz jedyne o co można walczyć, to o swój partykularny interes.
Czyli albo o dobre emki, albo o ciepłą posadkę w przyszłości.
A Ty o co walczysz?
 
Jeżeli ludzie będą odchodzić na emerytury, czy to z własnej woli, czy to "zachęceni", to trzeba będzie gdzieś znaleźć kasę na odprawy - a po co szukać daleko, skoro jest 50 baniek zarezerwowanych i nietkniętych.
A ci co zostaną dalej będą robić za 2200-2500.
Już tylko orzełek na czapce trzyma człowieka w jako takiej kondycji psychicznej :-)
Nic to, teraz i tak nic nie poradzimy. Trzeba poczekać i zobaczyć co kas przyniesie. O ile w 3x min krajowa nigdy nie wierzyłem, to może nam podniosą chociaż o tyle, o ile dostały inne służby.
 
50mln podobno zostało wpisane i do rozmów o podwyżkach mieliśmy wrócić jak budżet będzie pewny i zaklepany...myślę, że to będzie miało miejsce na dniach, warto by było nawiązać do słów SSC.
 
WSW faktycznie dostało kasę, ale w moim odczuciu raczej napluto im w twarz, oczywiście z wdziękiem i elegancko. Jeśli 200 PLN podwyżki ma zmotywować funkcjonariusz do lepszej, wydajniejszej służby, to ja dziękuję za taką motywację. Co do naszych podwyżek, ja czekam spokojnie, choć i mi coraz mniej zostaje w kieszeni po zakupach.
 
Wydaje mi się, że niedługo MF wróci do tematu podwyżek. Niemniej jednak gdyby trwało zbyt długo to chyba będziemy musieli się przypomnieć....
 
http://m.bankier.pl/wiadomosc/Sejm-...eficytem-w-wysokosci-54-7-mld-zl-3478256.html

m.in. cyt. "Posłowie poparli również zmniejszenie o 3 mln 300 tys. zł wydatków KRRiT i przeznaczenie tych pieniędzy na wynagrodzenia w Służbie Więziennej".

Wśród uchwalonych poprawek znalazł się także wniosek, który zakłada przesunięcie środków w ramach instytucji rządowych (np. w ramach budżetu MSWiA przesunięcie 80 mln zł m.in. z funduszu emerytalnego na wyposażenie policji i remonty).
 
Back
Do góry