???
Fragment z Biuletynu z posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Poseł Jerzy Kozdroń (PO)
(...) Z jedna kwestią musimy się zgodzić. Celnicy płacą dzisiaj rachunki. W przeszłości byli postrzegani jako grupa zawodowa przyjmująca korzyści majątkowe na granicy. Była to wiedza obiegowa i dość powszechna. Wiem, że taka opinia dla wielu celników była krzywdząca i niesprawiedliwa. Mieli w swoich szeregach celników nieuczciwych. Tak samo dzisiaj przyjmuje się powszechnie, że lekarze to łapownicy. A przecież to też nie jest cała prawda o tej grupie zawodowej, ale całe środowisko lekarskie na tym cierpi.
Celnicy płacą więc określone koszty takiej opinii. W najgorszej sytuacji są celnicy uczciwi, a tych jest zdecydowana większość. Należy się zastanowić, czy jest tak jak relacjonują to przedstawiciele tej grupy zawodowej, że najczęściej przemytnicy są jedynymi świadkami oskarżenia, a innych dowodów brak. Orzecznictwo Sądu Najwyższego i obowiązujące ustawodawstwo wyraźnie mówi, że dowody z zeznań i pomówienia współoskarżonych są najsłabszymi dowodami. Powinny być zweryfikowane i muszą być potwierdzone w inny sposób.
Jeżeli się okaże, iż prokuratura oparła akt oskarżenia wyłącznie na takich zeznaniach i brak jest innych dowodów potwierdzających winę podejrzanych celników, to możemy powiedzieć, że ten organ nadużył swoich uprawnień. (...)
Szkoda. To jakiś rok za późno. Wszyscy budzimy się z ręką w nocniku.
1. Celnik nie pracuje.
2. Sędzia po całym przewodzie sądowym rezygnuje ze sprawy, bo wydawał wcześniej wyrok w jednej z powiązanych spraw. I sprawa zaczyna się od nowa ...
3. Prokurator powołuje biegłego, który dopiero teraz sprawdza książki służby.
4. A gdzie merytoryczna ocena dowodów - aaa, to wina asesora i co dalej?
CZESKI FILM - PANOWIE TO DO JASNEJ CHOLERY JEST NASZE ŻYCIE