awanse

eresenowiec

Nowy użytkownik
Dołączył
14 Listopad 2007
Posty
293
Punkty reakcji
0
Wiem , że i tak żaden z was tchórzy się nie odezwie, ale mam pytanko jak wam się podobały awanse? :rolleyes: Podobno miały być z automatu dla tych co nie mieli awansów od 10 i więcej lat.... nooo jeśli to był automat to chyba do kręcenia lodów :D
 
Wiem , że i tak żaden z was tchórzy się nie odezwie, ale mam pytanko jak wam się podobały awanse? :rolleyes: Podobno miały być z automatu dla tych co nie mieli awansów od 10 i więcej lat.... nooo jeśli to był automat to chyba do kręcenia lodów :D

A jakie były ?
 
w większości takie były, ale nie wszyscy awansowali a zwłaszcza ci co pisali odwołania .ps ja nie dostałem.
 
sarumanie

a czego się spodziewałeś? Jeśli pisałeś odwołanie to nie mogłeś dostać awansu. To byłoby przyznanie Ci racji. Ale spokojnie, wygląda na to, że sprawa odwołań od mianowań dopiero nabiera tempa. W rzeczy samej - czytając wypowiedzi i materiały na ogólnopolskim forum - coś tu śmierdzi....... Tak więc, cierpliwości kolego.
 
nie ,nie liczyłem na awans ,to tylko informacja, ale pocieszające jest to co napisałeś ,byle doprowadzić sprawy do końca.
 
Nie nazywajcie tego awansami

To nie były awanse tylko dorównywanie w skali nowych stopni do tego co odpowiadać powinno finansowo starym stopniom(dla korpusu podoficerów) .Nie pociągnął ten manewr za soba zbyt wielkich kosztów gdyz dorównywano ludzi w korpusie podoficerów do tego co i tak mają. Czyli zmieniono tylko nazewnictwo.
W korpusie aspirantów to inna sprawa, bo jeśli nawet był wczesniej dyspozytorem to dostawał 408,52zł dodatku za stopień a gdy "wszedł" na mł.aspiranta to dodatek dostał w wys.496.61 a przy awansie na aspiranta dostaje juz 545,33 co oznacza, że można zarabiać coraz wiecej a podwyżki same wskakują do kieszeni co kwartał;)
 
Back
Do góry