alokowani

j.23

Dobrze znany użytkownik
Dołączył
9 Luty 2006
Posty
1 427
Punkty reakcji
208
Co z alokowanymi funkcjonariuszmi? Czy są czynione jakies kroki umożliwiające im powrót . Wszyscy czekamy na konkrety. Planowane było (jest0 wzmocnienie WZP może to jest rozwiązanie?
 
Mamy nadzieję zę będzie to dobrze przygotowany plan poniweaż wszyscy pamiętemy 2003 i 2004 a nawet jeszcze 2005 rok- czyli wielka improwizację.mamy również nadzieję że przygotowywany plan umożliwi przenoszenie funkcjonariusza wraz z etatem (tak jak w przypadku alkoacji "na wschód")ponieważ obecnie głównym powodem jest brak etatów w Izbach do których chcemy powrócić.
 
Niestety maj się skończył - żadnych nawet projektów nie znalazłem, szkoda
 
Tak jak napisałem w innym wątku. Otrzymałej już jego projekt, ale musiałem go nanieść tam pewne poprawki. Więc będzie opublikowany w przyszłym tygodniu.
jk
 
Zapoznałem się z projektem pt. "Założenia procesu alokacji "i mam jedno zasadnicze pytanie co z funkcjonariuszami alokawanymi z innych Izb niż trzy wymienione w projekcie- alokowani byli również funkcjonariusze np. z Izby Celnej w Krakowie (w większości byli to funkcjonariusze ze zlikwidowanej chwilę wczesniej Izby w Nowym Targu).
 
Z Krakowa i Szczecina były przenoszone osoby na ich własny wniosek, a nie w wyniku decyzji SSC. Nadal pozostaje dla nich droga przeniesienia na wniosek.
jk
 
Niestety myli się Pan, z IC w Krakowie wielu funkcjonariuszy zostało alokowanych w listopadzie 2003 r. i nie były to przeniesienia na wniosek funkcjonariusza (podobnie było w IC Warszawa)
 
cd.

forumowicz DOX napisał w innym wątku:
"...11.11.2003 alokowano funkcjonariuszy Portu Lotniczego w Warszawie, IC Cieszyn oraz IC Nowy Targ. 30.10.2003 otrzymali propozycje pracy na wschodniej granicy lub zwolnienia się, na podstawie przepisów Ordynacji Podatkowej, które już 7.11.2003 były nieaktualne. Na podjecie decyzji i wyjazd mieli 10 dni. Sytuacja rodem z klasycznego horroru, ale ci ludzie do dzisiaj pracują na wschodzie i jak na razie mają małe szanse na powrót mimo licznych pism i odwołań...."
To nie były przeniesienia na wniosek własny funkcjonariusza ale decyzją Szefa Służby Celnej niestety o tych funkcjonariuszach zapomniano tworząc przepisy "realokacyjne"
 
Back
Do góry