Bez pytania,związków ,dyrekcji i oglądania się na innych -28 lutego ,po pracy zapalę świeczkę pod swoim miejscem pracy,oczywiście z zachowaniem przepisów p-poż.Dla pamięci Koleżanek i Kolegów tych co na drugiej stronie życia ,za te dni i noce spędzone na mrozie i w głuszy,święta w pracy,sylwestry na pasie.Za pominięcia w awansach ,nagrodach,za nadgodziny dla dobra służby,za poniżanie i wyśmiewanie.Za strach i nerwy.Za wszystko co nazywało się SŁUŻBĄ CELNA.Także za dobrych kolegów i przełożonych którzy nie zapomnieli skąd wyszli ,za te chwile gdy czułem dumę że jestem Celnikiem- tak jak na Proteście gdy 5000 celnych wyrażało swoje zdanie. Zapalę świeczkę ,bo uważam,że nasza społeczność, tak dziwnie dyskryminowana przez wszystkie rządy,zasługuje chociaż na znicz ,świeczkę za 1 złoty w chwili gdy umiera .Przez szacunek.Dla pamięci że byliśmy!