Dziwisz się widząc mniejszą aktywność?
Subietywnie powiem, że znam odpowiedź. Subiektywnie bo.... nie uważam że znam odpowiedzi na wszystkie pytania świata i tutaj moge się mylić.....
Ale....
W pierwszej koncepcji powstawania KAS wszyscy mieliśmy iść do cywila i tylko granica, dawne WZP oraz tzw. karny miał zostać w mundurze. I przyjmowałem to jako a'priori. A potem..... okazało się że +- 10.000 nas idzie do munduru a tylko 3.000 do cywila. I wtedy zrozumiałem, już niestety post factum że historia zatoczyła koło. Kto z Czarnego Lądu zostawał niewolnikiem wywiezionym do obu Ameryk ? Ten nieudacznik co nie umiał uciec przed siatką handlarz lub wodzowie wioski po prostu sprzedali jako tych "ostatnich do dziobania". I tak samo.... Owe +-3.000 to tylko ci co nie mieli znajomości u polityków, w kręgach średnio lub wysoko-postawionego kleru, znajomości lub uznania wśród kierownictwa SC lub nie umieli wybłagać, wyprosić a czasem zastosować intrygi lub innego nacisku. Wiec zostały same niemoty. Istnieje jakiś procent tych co byli akurat w złym miejscu w złym czasie...... ale i Ci potrafili ewakuować się w ostatniej chwili. A dla swoich którzy musieli gdzieś zostać stworzono "ostatni pociąg do szczęścia" w postaci rezerwy. Czyli zostali Ci co w przenośni "pojechali w ładowniach do Ameryki". I ja też zostałem w tej nieszczęsnej ładowni.
Czy więc owe 10.000 zacznie krzyczeć w obronie 3.000 ?
Jedyna szansa w Sławku którzy zechce być" "Ostatnim Mohikaninem", "Ostatnim Samurajem"lub Jack'em Harper'em z filmu Niepamięć.
I jeszcze małe podsumowanie.... Ci co odeszli bo nie godzili się na to lub mieli inny pomysł na zycie.. to OK.
Ale jak jest sprawiedliwość że w jednym pokoju siedzą obok siebie lub biurko w biurko osoby ucywilnione i mundurowi , robią to samo i wywodzą się z takiej samej historii ? Jeden ma urlopu o 5/10 dni więcej, nabija sobie kolejne punkty na emki i przesuwa sobie średnią z 10 lat na wyższe rejestry....
Acha.... Sprawiedliwość , ach i Prawo.....