B
BINI
Gość
:lol: (Parkiet/19.10.2006, godz. 09:58)
Przepisy, które wchodzą w życie 26 października, pozwolą premierowi łatwo wymienić obsadę urzędów centralnych. :lol: :lol:
Osoby zajmujące kierownicze stanowiska w organach państwowych, takich jak ZUS, Urząd Regulacji Energetyki, Urząd Komunikacji Elektronicznej czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, już w najbliższych tygodniach mogą stracić posady. W przyszły czwartek wejdzie w życie ustawa o państwowym zasobie kadrowym. Umożliwi premierowi usuwanie prezesów i ich zastępców w ponad 40 instytucjach państwowych, nawet przed upływem ich kadencji.
PiS, które jest autorem ustawy, twierdzi, że szybkie odwoływanie i powoływanie osób zajmujących kierownicze stanowiska w administracji publicznej jest niezbędne do sprawnej realizacji polityki rządu. Zdaniem PO, celem PiS jest po prostu przeprowadzenie czystek, i to nie tylko na poziomie prezesów. - Trudno wskazać, która z osób w pierwszej kolejności pożegna się z pracą. Sądzę, że PiS przygotował listę osób do wymiany i na każdego, kto na niej się znajduje, przyjdzie czas - uważa Adam Szejnfeld, poseł PO.
Jednym z organów, w którym najszybszej może dojść do wymiany kierownictwa, jest URE. Nie od dziś wiadomo o nieporozumieniach jakie istnieją między Leszkiem Juchniewiczem, szefem urzędu, a osobami związanymi z resortem gospodarki. Czy PiS będzie chciał ułatwić sobie współpracę z regulatorem poprzez zmianę prezesa? - Skoro Prawo i Sprawiedliwość skonstruowało takie narzędzie, zapewne wkrótce będzie chciało go użyć - twierdzi Tomasz Kowalak, dyrektor departamentu taryf URE. Na liście urzędów do szybkiej wymiany prezesa znalazł się również Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku pojawiały się już pogłoski o możliwości usunięcia Aleksandry Wiktorow. Czy nastąpi to teraz? Nieoficjalnie mówi się, że jeśli PiS znajdzie kogoś na jej miejsce, na zmiany nie będziemy długo czekać.
Oczekiwane zmiany nie powinny jednak wywołać chaosu we wspomnianych instytucjach :lol:
Przepisy, które wchodzą w życie 26 października, pozwolą premierowi łatwo wymienić obsadę urzędów centralnych. :lol: :lol:
Osoby zajmujące kierownicze stanowiska w organach państwowych, takich jak ZUS, Urząd Regulacji Energetyki, Urząd Komunikacji Elektronicznej czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, już w najbliższych tygodniach mogą stracić posady. W przyszły czwartek wejdzie w życie ustawa o państwowym zasobie kadrowym. Umożliwi premierowi usuwanie prezesów i ich zastępców w ponad 40 instytucjach państwowych, nawet przed upływem ich kadencji.
PiS, które jest autorem ustawy, twierdzi, że szybkie odwoływanie i powoływanie osób zajmujących kierownicze stanowiska w administracji publicznej jest niezbędne do sprawnej realizacji polityki rządu. Zdaniem PO, celem PiS jest po prostu przeprowadzenie czystek, i to nie tylko na poziomie prezesów. - Trudno wskazać, która z osób w pierwszej kolejności pożegna się z pracą. Sądzę, że PiS przygotował listę osób do wymiany i na każdego, kto na niej się znajduje, przyjdzie czas - uważa Adam Szejnfeld, poseł PO.
Jednym z organów, w którym najszybszej może dojść do wymiany kierownictwa, jest URE. Nie od dziś wiadomo o nieporozumieniach jakie istnieją między Leszkiem Juchniewiczem, szefem urzędu, a osobami związanymi z resortem gospodarki. Czy PiS będzie chciał ułatwić sobie współpracę z regulatorem poprzez zmianę prezesa? - Skoro Prawo i Sprawiedliwość skonstruowało takie narzędzie, zapewne wkrótce będzie chciało go użyć - twierdzi Tomasz Kowalak, dyrektor departamentu taryf URE. Na liście urzędów do szybkiej wymiany prezesa znalazł się również Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku pojawiały się już pogłoski o możliwości usunięcia Aleksandry Wiktorow. Czy nastąpi to teraz? Nieoficjalnie mówi się, że jeśli PiS znajdzie kogoś na jej miejsce, na zmiany nie będziemy długo czekać.
Oczekiwane zmiany nie powinny jednak wywołać chaosu we wspomnianych instytucjach :lol:
