X Ogólnopolska Pielgrzymka Celników

Jubileuszowa - X Ogólnopolska Pielgrzymka Celników i Skarbowców na Jasną Górę

Przyzwyczailiśmy się do tego, że Naród Polski pielgrzymuje na Jasną Górę. Najwięcej Polaków nawiedza Częstochowskie Sanktuarium w sierpniu i wrześniu. Pracownicy celni, finansowi i skarbowi pielgrzymują tam w 2 sobotę września, "w okolicy" Święta Imienia Maryi, wypadającego w kalendarzu liturgicznym 12 września. W tym roku druga sobota miesiąca, to dzień 9 września, dzień Jubileuszowej, bo już dziesiątej Pielgrzymki.

Gościem specjalnym Pielgrzymki będzie w tym roku J. E. Ksiądz Biskup Ryszard Karpiński, delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa Emigracji.
Program jest tradycyjny:

11:00 - Eucharystia koncelebrowana z duszpasterzami diecezjalnymi w Kaplicy Cudownego Obrazu, pod przewodnictwem Księdza Biskupa.

12:00 - Katecheza - konferencja formacyjna w kaplicy św. Józefa, którą wygłosi ks. Bp Karpiński na temat: "Duszpasterstwo Polonii", a dyskusję poprowadzi ks. Kanonik Henryk Drozd - Duszpasterz Krajowy.

15:00 - Droga krzyżowa na wałach.

Pielgrzymki zostały zapoczątkowane przez Sekcję Krajową Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność". Od chwili powo­łania Duszpasterza Krajowego oraz Duszpasterstwa S.C.F.iS., koordynowane są przez ks. Henryka Drozda i otwarte są dla wszystkich wierzących pracowników służb celnych, finansowych i skarbowych Rzeczypospolitej Polskiej.

W tym roku udział w pielgrzymce zapowiedział m. in. Pan minister Marian Banaś - Szef Służby Celnej i wiceminister, któremu podlega administracja podatkowa.

źródło: www.obliczamonety.pl

już tylko modlic sie nam pozostało

czy Was pogrzało,a niech to wszystko rozpieprzą,potem sami przyjdą na pielgrzymkę- modlić sie o nowe powołania :twisted: :twisted:

Zazdroszczę tym izbom gdzie zorganiozwano się na wyjazd i jedzie np autobus służbowy. Ja muszę jechać pociągiem

Sam Banaś zaszczyci swą obecnościa w Częstochowie.

"- Przybyłem powtórzyć słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, żebyśmy byli ludźmi sumienia. Jak mało która branża nasza narażona jest szczególnie na różne pokusy i korupcję i myślę, że tylko głęboka więź z Bogiem i Maryją będzie stanowiła skuteczną zaporę przeciwko tym pokusom - powiedział minister Banaś."
http://ekai.pl/serwis/?MID=11592

To prawda, ale dodałbym jeszcze, że godziwe uposażenie funkcjonariuszy, idze w parze z silną wiarą o jakiej wspomina Szef. Również z wiarą, że nie jesteśmy postrzegani przez naszych zwierzchników jako złodzieje, co to sobie i tak dorobią.

Jasna Góra: pielgrzymka skarbowców i celników
Prawie 3 tys. pracowników służb skarbowych, celnych i finansowych zgromadziła na Jasnej Górze 10. ogólnopolska pielgrzymka tej grupy zawodowej. Przybyli przedstawiciele kierownictwa ministerstwa finansów. Spotkaniu towarzyszyły słowa: "Znowu razem".

Pielgrzymki służb zostały zapoczątkowane przez Sekcję Krajową Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność". Jak podkreśla ks. Henryk Drozd, krajowy duszpasterz, obecne spotkania jasnogórskie przeżywają renesans.

- W starym systemie była to branża newralgiczna, z Kościołem identyfikowali się tylko pracownicy szeregowi. Obecnie widać wśród tych środowisk odpartyjnienie i odwrót od procesu odsuwania wierzących pracowników od stanowisk kierowniczych, to owocuje nowym spojrzeniem na pielgrzymkę - stwierdził ks. Drozd.

W jubileuszowej pielgrzymce uczestniczyło dwa razy więcej niż zwykle, pracowników izb i urzędów celnych, izb skarbowych i urzędów kontroli skarbowej. Obecny był także Marian Banaś, szef Służby Celnej, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, który podkreślił, że przybył na Jasną Górę z apelem o "ludzi sumienia".

- Przybyłem powtórzyć słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, żebyśmy byli ludźmi sumienia. Jak mało która branża nasza narażona jest szczególnie na różne pokusy i korupcję i myślę, że tylko głęboka więź z Bogiem i Maryją będzie stanowiła skuteczną zaporę przeciwko tym pokusom - powiedział minister Banaś.

09.09.2006

Katolicka Agencja Informacyjna

HABEMUS BANANUS

Głos sumienia i głos honoru brzmią cichutko, gdy kiszki marsza grają. (Denis Diderot)
i jak tu być "ludźmi sumienia",IDEAŁAMI do tej pory niezdefiniowanymi przez nikogo innego w taki sposób. NASZ SZEF odkrył we mnie istotę LUDZKĄ, posiadająca duszę i mogącą uzyskać zbawienie. Może to, co dostaję od NIEGO przekaże dla innych potrzebujących i zamieszkam w beczce, bo na alokacji tylko na to mnie stać (tyle kosztuje miejsce na parkingu niestrzeżonym), ale to nie jest ważne, ważne jest to że MÓJ SZEF nie potrafiąc znaleźć chwili czasu na spotkanie ze ZZ jedzie tam, gdzie potrafi naładować swoje akumulatory i zjednoczyc się w bólu ze swoimi podwładnymi. ON tam był po to, aby wczuć się w całą atmosferę i TERAZ BĘDZIE LEPIEJ. Rozpocznie się dialog ze związkami zawodowymi, będziemy GODNIE WYNAGRADZANI ZA NASZA PRACĘ, poprawione zostanie nasze morale. Będzie dobrze!!! Pod jednym warunkiem, że Nasz Szefuńcio nie udał się na ZLOT KOBIET Wszechmocnych.

Toż to szczyty obłudy. I do kogo ON to mówił? Ilu tam było rzeczywiście z przekonania i potrzeby, a ilu dla kariery. Można tylko czuć niesmak, że ta "religijność na pokaz" ma się nijak do codziennych dokonań tych panów.

Każdy z nas powinien też zadać sobie pytanie po co żyje? Ja zadaję sobie to pytanie zawsze w tym miejscu.
To m.in. słowa Min. Banasia wypowiedziane w Częstochowie.

W tym wątku nie będę odnosił się do niektórych wypowiedzi szanownych foromowiczów. Tak dzisiaj usłyszałem, że właściwym sformułowaniem jest FOROMOWICZ, a nie forumowicz.
Proszę o rozsądne wpisy. Ateistów także.

Czytam i oczom nie wierzę. Ciekawe miejsce na przemyślenia. Pomijając to, to "WC" też jest dobrym miejscem. Szlag mnie trafia jak widzę, że w tym kraju i w naszej "firmie" tylko modlitwa pozostaje. Pielgrzymki? Zamiast na tacę pomyślcie co zrobic ze sobą żeby było lepiej. Modlitwa? Owszem ale za szybki koniec tego bur........u. Ludzie otwórzcie oczy. Pan Bóg Wam tu nie pomorze. Tolerancja tolerancją ale głupoty co niektórym nie można odmówić.

Dziadku pomóż sobie i zadaj wbrew wszystkiemu przed lustrem to pytanie.
NO to To jak pomorzesz sobie czy nie pomożesz. Lepiej pomóż a nie pomórz. Czy jesteś na Pomorzu wciąż na wakacjach i dlatego na razie nie pomorzesz, ale jak wrócisz tu już chyba sobie pomożesz.
Ja Ci radzę pomóż sam sobie.

Gosciu do lekarza proponuję! I to szybko! :twisted:

"Proszę o rozsądne wpisy."

Bardzo proszę. Na Jasnej Górze bywałem wielokrotnie i pewnie będę jeszcze nie raz, ale dla siebie, nie na pokaz.
Niestety to co widziałem na swoim podwórku w czasie przygotowań do tej pielgrzymki to był niestety pokaz i to żenujący.
Dlatego hołduję zasadzie "ora et labora". Sama modlitwa nic nie pomoże.

Może i pewna część była tylko na pokaz. Ale może do tej pewnej części dotarły słowa tam wypowiedziane i nie tylko przez SSC i może wzięli je sobie do serca.
Nota bene - warto zainteresować się kiedy jest pielgrzymka służb mundurowych i na tą również pojechać i zaprosić SSC(bo kiedy pikieta to już wiemy i na pewno tam będziemy).
Bo przypomina mi się jeszcze jedna ważna kwestia, którą zaprezentował na Pielgrzymce SSC. Powiedział m.ni. że stanowimy jedną 65 tysięczną rodzinę(miał na myśli nas 15 tys i skarbowców - 50 tys). Nie mam nic do skarbowców ale jakoś bliżej nam bezdyskusyjnie do innych służb mundurowych.