ja poszedłem w siną dal

ja odszedłem w siną dal i coś wam powiem słuchajcie uważnie - panuje powszechna opinia że w cle zostają ludzie bez języków , źle wykształceni , nieuki i niedouki(sam dzwoniłem dwa dni temu na informację celną we wrocławiu i co tam usłyszałem to raczej pominę milczeniem bo to pewnie pociotek kadrowej albo cuć) - ludzie jak jeszcze macie resztki ambicji i wiedzy to dawajcie noge - to całe cło to się nadaje na pare pierwszych lat po studiach bo potem to wstyd w tych szmatach (wzór 49) stać na pasie - popatrzcie na ukrainców , słowaków już nie mówię o hiszpanach jak wyglądają i jakie mają płace - ja nie żałują odszedłem i koniec - tutaj lepiej nie będzie niech się naczelnicy alkocholicy sami gimnastykują - uwolnijcie umysły - pozacłem naprawdę jest lepiej

Przecież oni ( Państwo ) płacą nam 250 - 280 EURO na miesiąc , żeby strzec garanic UNII Europejskiej . Przecież to się nadaje do kabaretu , nie wiem czy w Brukseli o tym wiedzą bo coś mi się wydaje że chyba nie. Ceny takie same a nieraz i wieksze jak w Unii a zarobki sami wiecie. Mówię tutaj o młodych celnikach bo starzy to i z 500 Euro mają. A jakie wymagania , jaka dyscyplina. Płakać się chce . Chyba trzeba z bólem ( bo to OJCZYZNA ) wyjechać i nie wracać. To wszystko co mam do powiedzenia , mało ale treściwie.

Unia nie ma pojęcia o tym, że 70 -80% zarabia do 500EUR. Unia jest karmiona średnimi: tzn. kwotą bazową i mnożnikiem w SC określonym w rozp. MF.

Mój syn studiuje w Hochschule für Technik und Wirtschaft Dresden. Z racji niebotycznych zarobków ojca otrymuje co miesiąc ...500 ojro zapomogi. Śmieszne?