Digital wiem, że zaraz mnie tu wszyscy zakrzyczą, ale powiec mi co Ty, albo inni forumowicze tutaj robią takiego szczególnego, co wymaga przejścia na emeryture po 15 latach? Jest pewien % celników, którzy na to zasługują, ale nie czarujmy się większość to po prosytu urzędnicy siedzący za biurkami.
przykład. Jaka różnica pracy administratora w cle a w zwykłej komercyjnej firmie, np. bank? I co admin w cle się napracuje i musi iść po 15 latach na emeryturę a w banku ma walczyc do 65? Moim zdaniem to w banku jest większa odpowiedzialność.
Więc zanim wszyscy zaczniecie krzyczeć trochę pomyślcie logicznie. Swoją drogą uważam też, że w policji nie wszyscy musza iść na emeryturę po 15 latach.
I patrząc dalej, to może całe społeczeństwo wysłać na emeryturę po 15 latach??
Co do związków... Ten będzie inny niż pozostałe... Przypomina mi to chłopców, którzy przynieśli zabawki do nowej piaskownicy, gdyż w starej nie mogli się dogadać z kolegami. Ciekawe czy zamek wybudowany z nowego piasku będzie miał fundamenty solidne? Skoro technologia budowy jest niezmienna? Odpowiedzcie sobie sami czy w ogóle warto ufac związkom. Niech ktoś opisze w czym mu pomógł kiedykolwiek zwiazek zawodowy!! Mam taką prośbę. Może wtedy zostanę sympatykiem i zmienię nicka na Niewierny Tomasz
przykład. Jaka różnica pracy administratora w cle a w zwykłej komercyjnej firmie, np. bank? I co admin w cle się napracuje i musi iść po 15 latach na emeryturę a w banku ma walczyc do 65? Moim zdaniem to w banku jest większa odpowiedzialność.
Więc zanim wszyscy zaczniecie krzyczeć trochę pomyślcie logicznie. Swoją drogą uważam też, że w policji nie wszyscy musza iść na emeryturę po 15 latach.
I patrząc dalej, to może całe społeczeństwo wysłać na emeryturę po 15 latach??
Co do związków... Ten będzie inny niż pozostałe... Przypomina mi to chłopców, którzy przynieśli zabawki do nowej piaskownicy, gdyż w starej nie mogli się dogadać z kolegami. Ciekawe czy zamek wybudowany z nowego piasku będzie miał fundamenty solidne? Skoro technologia budowy jest niezmienna? Odpowiedzcie sobie sami czy w ogóle warto ufac związkom. Niech ktoś opisze w czym mu pomógł kiedykolwiek zwiazek zawodowy!! Mam taką prośbę. Może wtedy zostanę sympatykiem i zmienię nicka na Niewierny Tomasz