Gdyby wartość stanowiska zależała od ilości spraw, to przydział stanowisk mógłby być dokładnie odwrotny niż mamy obecnie. Minister Rostowski nie rozumie potrzeb SC, ponieważ jest najbogatszym posłem z majątkiem 60 milionów złotych. Realia życia specjalisty są dla niego totalnie abstrakcyjne.